K2 PROMOTIONS: PO BRIGGSIE WAŁUJEW I HAYE
Mistrz WBC w wadze ciężkiej, Witalij Kliczko (40-2, 38 KO), 16 października na 02 World Arena w Hamburgu zmierzy się z Shannonem Briggsem (51-5-1, 45 KO). 39-letni Ukrainiec już planuje jednak kolejne potyczki. Na jego celowniku znajdują się olbrzymi Nikołaj Wałujew (50-2, 34 KO) i posiadacz pasa WBA - David Haye (24-1, 22 KO).
- Witalijowi najbardziej zależy na Wałujewie, który dostał już od nas propozycję, nim zawarliśmy umowę z Briggsem. Drugi na liście jest Haye, ale on nie wygląda na zainteresowanego walką z którymkolwiek z braci. Ci dwaj przeciwnicy interesują Witalija, ale nie można lekceważyć Shannona Briggsa. To potężny zawodnik o niespotykanej sile ciosu. On i Witalij mają razem na koncie 83 nokauty - powiedział Tom Loeffler z K2 Promotions.
Dla niego prawdziwi kibice to sztuczne niemieckie tło na 200 tysięcznym stadionie w Niemczech.
Pieprzy i pieprzy o Haye'u a tak naprawde wie ,że on i bardziej jego promotorzy nie zdecydują się na walke z nim .
Na miejscu Haye'a zdecydowałbym się na tą walkę . Obskoczyłby Vita przez 12 rund ,trafił 7-8 razy i wygrał niejednogłośnie na punkty .
Mimo antypatii w stosunku do Haye'a uważam ,że tylko Władek, Peter, Solis i Adamek są w stanie go pokonać.
...szmaciarz...
Ja bym Tysiok do Twojej listy dopisal jeszcze challengera Czagajewa, porownujac walki ich obu z Walujewem, stawiam Uzbeka wyzej. Co nie znaczy ze przewaga jest znaczana - jakies 55-45 dla Ruslana.
przy calym szacunku do Czagajewa uwazam jednak ze Vitek by go spral bez wiekszych problemow.Ani to panczer ani wybitny spryciaz,niema atutow jak na Vita.
Chciałbym zobaczyć na co jeszcze stać Vitka, bo przy obecnym doborze przeciwników to może jeszcze sobie tak na pół gwizdka walczyć do 45 roku życia. Chciałbym go zobaczyć z kimś młodym, głodnym sukcesu, z kimś kto będzie się starał z Vitkiem wygrać, a nie przetrwać. Chciałbym zobaczyć Vitka goniącego wynik.
To nie jest problem Adamka tylko Vitka, który będąc dominatorem HW, zarobionym dominatorem nie traktuje swoich przeciwników poważnie.
Czym zasłużył sobie Briggs na tą walkę ? Kogo pokonał wracając po przerwie? Ile rund przeboksował w sumie z każdym ze swoich nazwijmy to "rywali"? Otóż, NICZYM. Vitali dał mu szansę, bo Valujev był za drogi...
Teraz twierdzi, że po Briggsie chciałby się spotkać z Valujevem i ile mu zaproponuje skoro 1 oferta to było 2,5 miliona, druga to już 1,5 miliona, to teraz ile ? 700 tys ? Przecież to są psie pieniądze. I co jak Valujev się nie zgodzi to weźmie kolejnego z listy emerytów, bo będzie tańszy ? Przecież o Holym już się mówi, a Rahman idzie tą samą drogą co Briggs... dla mnie to paranoja.
Adamek za mniej niż 2 miliony na pewno nie powinien brać walki, powinien się cenić, bo jest aktualnie najlepszym z możliwych pretendentów na rynku.
Solis natomiast ma wszelkie umiejętności do tego żeby dać dobrą walkę i z Vitkiem powalczyć - nie wiem jak walka by wyglądała, jednak ze sportowego punktu widzenia jest o niebo lepszym rozwiązaniem niż Alber (z całym szacunkiem dla Smoka) oraz Shannon "the astma cannon" Briggs.
Cos czuje ze Tomek skopal by mu dupsko,zreszta zobaczymy co z Grantem pokaze.
Dla mnie to tez jest niesmaczne. Ale.. zalozmy, ze Adamek bierze kase za 2 miliony i wygrywa. Wtedy z Wladkiem albo Haye`em moze bic sie za 5 milionow.
Nie wiem dokładnie ile by wziął w przypadku zwycięstwa z Vitem za walkę unifikacyjną z Haye czy Władkiem, ale 5 milionów to chyba przysłowiowe waciki:) Z HW nie jest tak źle, w końcu Adamek przywiózłby pas WBC tam gdzie jego miejsce czyli do Stanów, a tu panowie z HBO by sypnęli, podejrzewam że mógłby zarobić dwa razy tyle albo i lepiej...
Różne źródła podają, że Vitek za walkę z Albertem zarobił ponad 15 mln euro, tak więc widać, że mistrzowie zarabiają. Vitek zachowuje się jednak powoli jak biznesman nie bokser, tzn. zredukować koszty własne do minimum (czyt. wziąć jak najtańszego pretendenta z nazwiskiem, odpalić mu 1/20, a samemu zgarnąć resztę). Przecież to on dysponuje stadionem, a wszystko załatwia jego grupa K2. "Niesmaczne" to dobre słowo do określenia tego co się ostatnio wokół Vitalija dzieje.
To co my zwykli kibicy możemy proponować to trochę mało.
Chodzi mi bardziej o to, że Vitali rozkręcił sobie bardzo rentowny biznesik z pasem WBC w tle. Wynajmiemy stadionik, znajdziemy sobie taniego pretendenta z nazwiskiem, wypromujemy walkę wśród niemieckiej tłuszczy i małym nakładem sił zgarniemy klikanaście milionów ojro. Zamieszanie z eliminatorem WBC i oficjalnym pretendentem oraz kontrakt z RTL to woda na młyn dla starszego braciszka.
Ostatnio zadziwia mnie Wład, że bierze naprawdę sportowe wyzwania, Chagaev, Chambers, Powetkin - Peter. Wszyscy z czołówki, a nie ustawki z emerytami...
Nikt nikomu nie zabrania wygrywać, obić Kliczków i zostać królem HW. Bracia też ciężko i długo pracowali na swój sukces. Myślę, że jakikolwiek młody, perspektywiczny zawodnik, gdyby wygrał z Vitkiem a potem z Władkiem to miałby cały biznes w graści.
choc mialem tego nie robic to jednak zrobie, dodam do Twojego komentarza; nie zawsze jest to taki proste z tymi kontraktami. Przypomnij sobie pierwszy kontrakt na walke z Haye, kiedy to Anglik mial walczyc walczyc z jednym z braci, dac mu (ewentualnie)rewanz, nasteppnie walczyc z drugim bratem i jeszcze do tego w wypadku ich pokonania udzily w zyskach z przyszlych walk. Jesli masz 30 kilka lat, to czy naprawde masz na to czas? Do tego udzialy finansowe w zyskach sa scisle okreslone przez braci. Adamek to piesciarz na dobrobku i jestem pewien ze takie warunki by mu nie odpowiadaly, zreszta jest to legalny bandytyzm, to moje zdanie.
Peter dal sie sklepac nie przejawiajac wiekszej inicjatywy,Arreola poza sercem do walki nic nie pokazal,o innych przeciwnikach Vitka lepiej nie wspominac.Walki bez historii.Teraz tez latwy przeciwnik.Wszystko to moze uspic czujnosc starszego Kliczki i kiedy spotka sie z piesciarzem glodnym sukcesu,a pragnienie to poprze umiejetnosciami...