BELTRAN O ODWOŁANEJ WALCE PAWŁA

Fernando Beltran, prezydent współpracującej z Top Rank grupy Zanfer Promotions, współpromuje karierę Julio Chaveza Juniora (41-0-1, 30 KO), który 11 września miał stanąć naprzeciw naszego Pawła Wolaka (27-1, 17 KO). Niestety "Syn legendy", jak powszechnie nazywa się Meksykanina, dostał ofertę walki ze sławnym Miguelem Cotto (35-2, 28 KO) o pas federacji WBA kategorii junior średniej i wycofał się z zapowiadanej konfrontacji ze "Wściekłym bykiem", jak z kolei nazywany jest Polak. Reprezentujący interesy meksykańskiego pięściarza Beltran uważa to za dobry i rozsądny ruch.

- Obóz Cotto zaakceptował datę pojedynku na 4 grudnia, a przecież wrześniowa potyczka z Wolakiem mogłaby zagrozić tej walce. W boksie nic nie jest pewne i jakaś kontuzją bądź rozcięcie mogłyby zniweczyć negocjacje odnośnie walki z Cotto - zakończył Beltran.

Niby sporo w tym racji, ale szkoda, że najbardziej pokrzywdzony w tym wszystkim okazał się Paweł...

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 Autor komentarza: daniel89990
Data: 18-08-2010 11:11:37 
Jeszcze synalka Paweł dorwie, skopie mu tyłek i zabierze pas...
 Autor komentarza: Norbert
Data: 18-08-2010 12:15:18 
Zostanie ukarany za swoje krętactwa bo Cotto zatłucze go na ,,amen" !
 Autor komentarza: Jasiu1976
Data: 18-08-2010 12:57:16 
No i co z tego,ze dostanie wpierdziel.
Wazne ,ze zarobi wiecej niz z Wolakiem.
Golota tez olal np.Salete i wystartowal do Tysona bo to byla lepsza oferta.
Sosnowski olal Harrisona bo wolal o duza kase i konkretny tytul walczyc z Kliczka.

Boks to kasa a nie zabawa w pomoc w promocji innego zawodnika.
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.