AMERYKAŃSCY FACHOWCY: BĘDZIE NOKAUT
Kibice liczą już godziny do walki Tomasza Adamka (41-1, 27 KO) z Michaelem Grantem (46-3, 34 KO), a przepowiedniom co się stanie na ringu w Prudential Center w Newarku, nie ma końca. A co myślą na temat tego pojedynku czołowi amerykańscy dziennikarze i trenerzy? Jeśli im wierzyć – a przepytałem grono największych fachowców w biznesie – „Big” Michael Grant będzie miał szczęście, jeśli z Adamkiem przegra „tylko” na punkty...
Joe Santoliquito, redaktor naczelny „The Ring”:
Adamek wygra z Grantem przez nokaut w piątej rundzie. Tomek już jest uznaną gwiazdą w boksie, teraz wspina się n szczyty w wadze ciężkiej. Grant to tylko stopień na tej drodze. Grant może stworzyć problemy Adamkowi dzięki swojemu wzrostowi, ale Adamek odpowie na to siłą ciosu. Grant nie walczył z nikim kalibru Adamka od czasu pojedynku z Dominicem Guinnem, który znokautował Granta dwoma brutalnymi uderzeniami w szczękę. Grant jest teraz starszy, a Adamek znacznie lepszy od Guinna, co sprawia, że zobaczymy ekscytujące, zdecydowane zwycięstwo dla Polish Hammera.
Dan Rafael, ESPN:
Myślę, że Adamek wygra walkę z Grantem. Jest bardziej świeży, szybszy i potrafi przyjąć naprawdę mocny cios. Grant ma najlepsze lata za sobą.
Michael Katz, były komentor pięściarski dla “The New York Times”, “New York Daily News” oraz HBO:
Grant wygrał osiem kolejnych walk i będzie miał olbrzymią przewagę fizyczną nad mierzącym 188 cm wzrostu Adamkiem. Grant będzie miał też ponad 20 centymetrową przewagę w zasięgu ramion, co sprawi, że przynajmniej przez chwilę walka będzie interesująca. Ale ponieważ panowie nie będą grali w koszykówkę, nie mam zamiaru podważać przewidywań bukmacherów dających Grantowi mizerne szanse na zwycięstwo. Adamek, który w zeszłym roku zastopował Gołotę w piątej rundzie, wcześniej stoczył dwie diablesko trudne walki w kategorii 175 funtów z Paulem Briggsem, zaliczając zwycięstwa w wadze junior ciężkiej z O’Neilem Bellem i Steve Cunninghamem, dawno udowodnił co potrafi robić w ringu. Poza obiciem ważącego 256 funtów Gołoty, Adamek wygrał z byłym olimpijczykiem Jasonem Estradą i jedną z ostatnich wersji załamujących serca pięściarzy wagi ciężkiej – Chrisem Arreola. W walce przeciwko Grantowi praktycznie nie można stawiać przeciwko 33-letniemu bokserowi z dorobkiem 41 zwycięstw i jedną porażką. W swojej jedynej przegranej, walce z Chadem Dawsonem, nawet zdecydowana przewaga Dawsona nie zatrzymała Polaka przed położeniem na deski do niedawna niepokonanego mistrza wagi półciężkiej.
George Hernandez, trener Jasona Robinsona, rywala Krzysztofa Włodarczyka w walce o tytuł mistrza świata WBC:
Adamek ma za wielkie serce, za duże umiejętności i za dużo sprytu by przegrać z kimś takim jak Michael Grant. Grant był sztucznym tworem Teddy Atlasa, pięknie wyglądającym atletą, który nic nie umiał wtedy i nie umie dzisiaj. Adamek wygra przez nokaut w 7 rundzie, ale wcale bym się nie zdziwił, jakby było po wszystkim już w pierwszej.
Karl Freitag, wydawca najbardziej respektowanej strony bokserskiej – Fightnews:
Tomasz Adamek, były mistrz świata wagi półciężkiej i junior ciężkiej już udowodnił, że potrafi wygrywać z mocno bijącą elitą wagi ciężkiej, ale jeszcze nigdy nie walczył z pięściarzami rozmiarów braci Kliczko. Jak mierzący 203 centymetry wzrostu, z 218-centymetrową rozpiętością ramion Michael Grant. Dodatkowa intryga w tej walce to pytanie, czy Adamek pomści druzgocącą porażkę Andrzeja Gołoty z Grantem, czy Grant znowu złamie serca polskich kibiców? Adamek powinien – tego wszyscy oczekują – wygrać walkę z Grantem, ale w jaki sposób wygra i ile będzie miał z nim problemów, da nam odpowiedź na jego szanse z braćmi Kliczko.
Bernard Fernandez, legendarny dziennikarz pięściarski “Philadelphia Daily News”:
Stawiam na wygraną Adamka na punkty, ale to nie byłby największy szok w historii boksu jeśli Tomek wygra przez nokaut. Grant miał niezłą serię przed dekadą, ale nigdy nie podołał oczekiwaniom. Trudno sobie wyobrazić żeby teraz, w wieku 38 lat, dał sobie radę z Adamkiem.
Doug Fischer, komentator HBO oraz „The Ring”
Adamek wyraźnie na punkity, ale wcale nie sądzę – jak przypuszcza większość moich kolegów – że to dla Adamka będzie spacerek. Grant ma za soba osiem kolejnych zwycięstw, a od ostatniej porażki minęło siedem lat, więc na pewno ma prawo byc pewny siebie i być w formie. Jego wzrost i zasięg ramion powinny sprawiać Adamkowi problemy – zakładając, że będzie walczył na dystans, co Grant powinien robić. Adamek nie boi się pracy, myślę, że będzie to wyrównany boks do połowy walki, później aTomek będzie bardziej aktywny, atakując z półdystansu i trafiając Granta na korpus. Spodziewam się, że w końcowych rundach to Adamek będzie agresorem, kiedy Grant zacznie tracić siły. To będzie czwarta walka Polaka w wadze ciężkiej i myślę, że jego organizm już zaadoptował się do nowej kategorii wagowej. Powinien być szybszy, ruchliwszy i silniejszy niż do tej pory. Nokaut w końcowych rundach mnie nie zaskoczy, choć sądzę, że jeśli Grant będzie miał kłopoty, to zacznie klinczować, przytrzymywać mniejszego rywala i dotrwa do końca walki.
Rozmawiał: Przemek Garczarczyk
Jestescie gotowi na grzmoty???!!!
Amerykanie bardziej szanuja Tomka niz polacy,niestety to swiadczy o nas.
"Adamek według wszystkich jest zdecydowanym faworytem,bo co może zaoferować mu Grant?Warunki fizyczne,dość mocny cios i tyle.Jednakże boks jest sportem nie przewidywalnym,i zdarzyć się może wszystko,a więc jeśli Grant obierze dobrą taktykę i zaprezentuję się dobrze fizycznie,jest zagrożeniem dla Adamka,lecz ten wydaje się zbyt mądry i sprytny,by bokser pokroju Granta,był wstanie go pokonać"
haha, juz chyba bokser.org jest bardziej respektowany, co to za strona ten fightnews? :)
Nie znasz się to się nie odzywaj,fightnews to według wielu najlepsza strona o boksie.
Adamek powinien skończyć tę walkę przed czasem, ale musi też przeboksować parę rund żeby zobaczyć jak mu się walczy z takimi dwumetrowcami.
Znów się kompromitujesz.Nie chcę aby ta strona była,miejscem do obrażania,a twoja wypowiedz jest poniżej krytyki.Ale nie zamierzam dalej z tobą się kłócić,bo nie jest to odpowiednie miejsce.
Nie ma charakteru i nieustępliwości i serca wojownika a i psychikę ma za słabą.
To tylko stopień do tronu Tomka - LWIE SERCE...
Pamiętam, jak Andrzej wychodził do Granta, jak na konferencji mówił, że "Grant to miły chłopak, ale w sobotę zrzednie mu mina..." - i faktycznie mu zrzedła jak dwa razy grzmotną o matę w pierwszej rundzie.
Dalej już wszyscy wiemy jak było...
Ja traktuję ten pojedynek osobiście, bo dla mnie to będzie rewanż za walkę Gołoty.
Cieszę się, że eksperci ze stanów patrzą na Tomka tak samo jak ja i widzą w nim gwiazdę, a nie tak jak ludzie, którzy nie powinni wypowiadać się na temat boksu.
Moim zdaniem będzie ciężko. Nie ma co się nad tym rozwodzić, wszyscy wiemy, że waga ciężka to miejsce gdzie nie ma łatwych walk.
Wierzę w Tomka i serce wykrzyczę dla niego w sobotnią noc.
A już dziś na konferencji mam nadzieję, że Tomek popatrzy na niego zbójeckim wzrokiem i trochę nastraszy przed walką.
A potem face to face na ważeniu i w powietrzu będzie już czuć ten specyficzny prąd przed pierwszym gongiem.
Typuję wygraną Adamka na punkty, po ciężkiej walce.
Tomek, boma ye ! boma ye !
pozdrawiam
O czym Ty piszesz i czy się kierujesz rzucając takie osądy ? Tym, że Grant jest wysoki i ma długie ręce czy tym, że może jak był młodszy to groźniej wyglądał ?
Widać, że interesujesz się boksem, a szczególnie latami '90. Grant w latach '90 był tylko solidnym średniakiem i bardzo dobrze, że na swojej drodze spotkał tylko Lewisa, bo do walki z Adamkiem na pewno by już nie doszło.
To był chłopak zabrany z NFL, który swoją przygodę z boksem zaczął bardzo późno, ze świetnymi warunkami fizycznymi i atletyczną budową ciała. Chłopak na którego w USA wówczas dmuchano i chuchano, bo miał być nadzieją wagi ciężkiej. Jak się okazało był niewypałem, po cięzkiej walce z Gołotą, który obnażył już wtedy braki Granta, nokaut z Lewisem i "skręcona kostka" z McClinem po pierwszym ciosie. Czarę goryczy przelała porażka z Guinnem w fatalnym stylu. Kogo pokonał Grant ? Solidnych średniaków, których ówczesna czołówka dopisywała sobie do rekordu po gorszych walkach, takich jak: Savarese, Butler, Purrity czy Sanders.
Co do siły ciosu w złotej erze puncherów, również nie stawiałbym Granta aż tak wysoko twierdząc, że miał jeden z najsilniejszych wówczas ciosów, bo to po prostu nieprawda.
Na pewno nie miał "jednego z najsilniejszych ciosów w '90"
Data: 18-08-2010 14:39:19
Tyson, Briggs, McCall, Lewis, Tua, Mercer, Bruno, Foreman, Bowe i inni.
Na pewno nie miał "jednego z najsilniejszych ciosów w '90"
Andrew jeszcze brakuje
Nawiązując do wypowiedzi Hernandeza , oczywiście fajnie by było zobaczyć jak Grant pada i już nie wstaje w pierwszej rundzie.Tylko nie zapomnijmy co ma dać nam i Tomkowi ta walka.Mianowicie odpowiedź na to czy Tomek jest w stanie nawiązać walkę z braćmi Kliczko.Jeżeli było by KO w pierwszej rundzie to zapewne większość ekspertów było by zdania , że Grant bez formy , że za stary , że to nie rywal dla Tomka.
Tak, ale co ma dać tak w ogóle ta walka Tomkowi ? :) Ten trening przed Kliczkami to trochę dorabianie ideologii... Grant w żadnym wypadku nie może być rozważany jako trening przed Kliczkami, bo oprócz wzrostu, w żaden sposób nie pozwoli Tomkowi przygotować się do walki ze świetnym technicznie, z dobrą pracą nóg i chyba najlepszym na dzień dzisiejszy lewym prostym Władymirem lub z wojownikiem, potrafiącym przyjąć i oddać, specyficznym lewym prostym, świetnym balansem i doświadczeniem Vitalijem (to tylko niektóre mocne strony braci).
Ja tu widzę tylko kolejną walkę żeby nie zardzewieć z popularnym nazwiskiem w stanach, jak wiemy sprzedaż biletów w PC jest rekordowa (spodziewana ilość wykupionych wejściówek to 14 tys.) oraz wpływy z PPV, do tego Grant okazał się niezbyt wymagającym zawodnikiem jeśli chodzi o kasę, więc...
Grant jest duży ,ma czym walnąć i taki ktoś (chociażby na trening w obijaniu wielkoludów) się Adamkowi przyda na pewno bardziej niż niższy od niego bokser dojeżdżający do 50tki
na pewno po obiciu Arreoli nastawienie do Adamka u innych bokserów się mocno zmieniło i podejżewam że tak ochoczo nie ustawiają się w kolejce po wpierdziel jak wcześniej żeby można było sobie w nich przebierać do woli...
To już lepiej stać w kolejce do Haya bo ryzyko dostania wpierdziel podobne a pas można wygrać
poza tym kto na dziś wie ile jeszcze walk i z kim stoczy Adamek zanim trafi na Kliczkę
w boksie zawosowym (szeczególnie dziesiejszym) wszystko jest możliwe i nawet taka opcja walki z borostworem Vałujewem może się przytrafić
Zgadza się. Z dwojga złego (Holy czy Grant) lepszy Grant. W kuluarach mówi się, że Grant za walkę weźmie nieco ponad 100 tys. podczas gdy Holy chciał 5 razy tyle, więc rachunek prosty:)
Obecnie nie ma szans na walkę o pas (kalendarz mistrzów), więc Adamek team wziął Granta, który ma warunki fizyczne, nazwisko w stanach co wiąże się z kasą i jest tani. Nie mniej jednak nie może on być na poważnie brany jako ktoś kto pozwoli Adamkowi na przygotowanie się do Kliczków, bo to zupełnie inni pięściarze!
Grant mimo świetnych warunków fizycznych zawsze wolał walczyć "inside", nigdy nie miał świetnego jaba, wolał bić sierpy i iść na wymiany, co w połączeniu z jego szczęką nie było dobrym rozwiązaniem. Tomek do przygotowania na Kliczków potrzebuje boksera ze świetnymi warunkami fizycznymi, dobrym podłożem amatorskim i najlepiej z europy wschodniej - ale tego USA, PC i PPV nie kupi przecież :)
To tylko taka gadka... jakoś walkę trzeba sprzedać - Polsat też podłapał i zapowiedzi są jako rewanż i zemsta za Gołotę :)
może. . ale Gołota przegrywał najważniejsze walki zaraz po pierwszym gongu. Adamek jednak pasek wywalczył. Psychika robi sporą różnice.
"Z mlodym Grantem nie dawalbym Adamkowi wiekszych szans"
"Byl duzo silniejszy i szybszy napewno niz teraz.W latach dziewiedziesiatych mial jeden z najmocniejszych ciosow w wadze ciezkiej,Grant by Adamka wtedy podziurawil"
"Mlodemu Golocie to Adamek do piet nie dorasta"
Co Cie do tych mlodych chlopakow ciagnie???
Piepszysz jak polamany.
Walka z Grantem ma tylko pokazac jak Adamek poradzi sobie z wielkimi, silnymi chlopami, a nie z Kliczkami. Nie ma piesciarza, na swiecie w chwili obecnej, ktory by sprawdzil jak Tomek zaboksuje z Kliczkami. Przeciez od paru juz lat malo kto wygrywal jakakolwiek runde z nimi, zwlaszcza z Vitalijem wiec nie mozna stwierdzic, ze jakikolwiek inny rywal by lepiej przetestowal Adamka przed walka z bracmi.
Nie podoba mi się gadanie że "pomści Gołote". Nikogo mścić nie musi bo Grant nie jest żadnym "pogromcą Gołoty". Gołota pogromił się sam. I to nie Grant wtedy "złamał serca polskich kibiców" pani Karl Freitag.
zgadzam sie!!!
jestem kibice Andrzeja praktycznie od samego poczatku ale dwoch walk z Bowe i tej z Grantem jakos do dzis mu nie potrafie wybaczyc....
Lewis vs Golota...???
Tyson vs Golota...pierwszy wałek...
Byrd vs Golota ...drugi wałek...
Ruiz vs Golota...trzeci i chyba najwiekszy wałek...
Brester vs Golota...technicznie napewno słapszy Brester ale wykozystał swoj jedynu atut czyli siła ciosu i wszyscy wiemy jak to sie skonczyło.....
Austin vs Golota...pech i wierze ze gdyby nie kontuzja Gołoty to wygrałby ta walke bo Austin był napewno w jego zasiegu Ray nie potrafił go nawet skonczyc kontuzjowanego
i wkoncu walka ktora ogladałem w czwartym rzedzie od ringu
Adamek vs Gołota................stary, wyboksowany, po dwóch operacjach lewej reki, i durzej nadwadze Andrzej...
co on chciał wtedy udowodnic???
to on sam chyba sobie zadaje to pytanie...zal był mi na to patrzeć.