'ARMATA' OFICJALNIE WYCELOWANA W KLICZKĘ
Przedłużające się spekulacje na temat najbliższego rywala dla Witalija Kliczko (40-2, 38 KO) dobiegły końca. Oficjalnym przeciwnikiem 39-letniego mistrza WBC będzie Shannon Briggs (51-5-1, 45 KO). Termin walki to 16 października. Dokładna lokalizacja nie jest jeszcze znana. Na chwilę obecną wiemy, że pięściarze zmierzą się w drugiej ojczyźnie braci Kliczko, czyli na terenie Niemiec.
Przypomnijmy, że ostatnim oponentem ukraińskiego króla nokautu był Albert Sosnowski. Sen "Smoka" boleśnie zakończył się w 10 rundzie. Briggs zaś, to były mistrz świata najcięższej dywizji, który 2007 roku stracił tytuł na rzecz Sułtana Ibragimowa. Dwa lata po tej porażce bokser z Brooklynu zdecydował się na powrót między liny. Od tego momentu stoczył cztery pojedynki, wszystkie zakończyły się na korzyść "Armaty" już w pierwszym starciu (pierwsza z tych walk została uznana za nieodbytą z racji wykrycia u byłego mistrza nielegalnych środków). Należy wspomnieć jednak, że rywale Amerykanina nie należeli nawet do szerokiej czołówki "królewskiej kategorii".
Myślę,że inni z czołówki czekają na emeryturę Vitki,a on im się śmieje w twarz tymi rywalami...
A po emeryturze Vitki Asutini i Solisy rzucą się między soba o pas w jakiejś walce...
W ogóle to nie rozumiem, czemu ktoś taki jak Briggs dostaje szansę walki o tytuł. Po przerwie w boksowaniu pokonał 4 mocno średnich bokserów i to wystarczy na walkę o tytuł? Skoro tak, to waga ciężka naprawdę musi ostro ssać.
- rzygam już tym całym niemieckim boksem...
A ze Briggs... no szkoda troche ze nie Solis czy Walujew, ale jak sie spojrzy na ratingi, to Briggs duzo wyzej stoi niz Sosnowski kiedy dostal walke. I mowiac szczerze ta walka mu sie moze i troche nalezy. :) Jak juz Kliczko nim pozamiata, bedzie musial kogos twardszego wybrac. ;)
Zgadzam się z tobą ale jeśli Briggs dobrze się do tego przygotuję to może być ciekawie... zawsze może dojść do celu tzw lucky punch a Briggs ma czym uderzyć
Dla mnie walka zapowiada się ciekawie, myślę, że będzie to ostre i ciekawe starcie.
Kliczko wie, że będzie musiał dać z siebie wszystko, a Briggs, jeżeli będzie przygotowany dostarczy nam fajnych wrażeń.
Jedna z najlepiej zapowiadających się walk w wadze ciężkiej w tym roku, obok starcia Adamek - Grant.
Bardzo się cieszę.
pozdrawiam
A kto wygrałby Zawisza Czarny czy Holyfield?
Spartakus vs Kuba rozpruwacz?
Adamek vs Asterix i Obelix?
Widzę że ty wiesz takie rzeczy to napisz proszę.
a tak w ogole to nie ma się co czepiać Vitka. Popieram zdanie Jaguara.
po czym wnosisz,bo Ja jeszcze niewidzialem zeby Tomek mial z kims w HW jakies problemy,piepszysz jak jakis dzieciak.
Nie chcę nikomu zaglądać do portfela, tym bardziej, że na pieniądze które zarobił w pełni zasługuje, ale dla takiego mistrza jak Vitali Klitschko czynnikiem decydującym w wyborze kolejnego rywala nie powinien być fakt, że jest on tańszy o 500 tys. od innego. Wbrew pozorom potencjalnych rywali nie brakuje.
Shannon może i ma słabą kondycję, ale łapę ciężką i jak trafi raz Vitka to ma pozamiatane. Wierzę, że Briggs przygotuje się do tego pojedynku na 150% bo to jego ostatnia szansa i nie będzie łatwym przeciwnikiem.
Vitek w sumie z nikim dobry, w super formie nie wygrał. Taka niestety prawda.
Ale jeszcze parę groszy na emeryturę warto zarobić ,ha,ha,ha
Wiekszosc bokserow ktorzy sa w czolowce unika Vitka, bo wiedza ze ich szanse na zwyciestwo sa bardzo male: Walujew, Haye, Solis, Dimitrenko, itd. Natomiast ich szanse na "powazne obicie" sa bardzo duze. Ci bokserzy co sie troche stawiala, nie moga byc traktowani powaznie, bo przeciez Vitek nie bedzie sie osmieszal walczac z takimi facetami jak Toney czy Hollyfield.