EMELIANENKO ZDYSTANSOWAŁ WAŁUJEWA W ZESTAWIENIU FORBESA
Jarosław Drozd, forbes.ru
2010-08-11
Według rosyjskiej wersji magazynu Forbes, rosyjski judoka, sambista i zawodnik MMA, Fedor Emelianenko w okresie od 1 lipca 2009 r. do 30 czerwca 2010 r. na samych kontraktach reklamowych zarobił 300 tysięcy USD. Nieco mniej, bo 250 tysięcy, dopisał do swojego bankowego konta były mistrz świata wagi ciężkiej, Nikołaj Wałujew.
W rankingu Forbesa na "10" najlepiej zarabiających na reklamie sportowców Rosji, Emelianenko i Wałujew zajęli odpowiednio: siódme i ósme miejsca. Pierwsze trzy lokaty zajmują: Maria Szarapowa (tenis), Aleksander Owieczkin (hokej na lodzie) i Andrej Arszawin (piłka nożna).
Jego wygląd jest tak charakterystyczny, że jego "urody" nie sposób z nikim poylić. Przy takiej rozpoznawalności, gdyby regularnie walczył, powinien krocie na reklamach zarabiać.
A tak siedzi na "postojowym" i niedługo nawet przestanie w reklamie zarabiać.
Może koniec kariery?Była już o tym mowa.
A Fedor, mimo ostatniej porażki to jest naprawdę klasa, niema to tamto.
No widac daleko padlo jablko od jabloni. Ale przynajmniej do Gelsenkirchen na Sosnowskiego moglismy sobie razem pojechac. ;)