RAMIREZ: CHRIS NIE ZACHOWYWAŁ SIĘ JAK PROFESJONALISTA

- Chris nie odpuścił żadnego dnia treningu i sparingu z wyjątkiem tego, gdy w jego okolicach wybuchł pożar - mówi Henry Ramirez, trener Chrisa Arreoli (28-2, 25 KO), który już w piątek spróbuje zrehabilitować się za porażkę z Tomkiem Adamkiem. Rywalem "Koszmaru" będzie jego przyjaciel, Manuel Quezada (29-5, 18 KO).   

- Chcę znów z Chrisa zrobić starego Chrisa. Chcę by wyszedł do ringu agresywny, wywierał ciągłą presję i zadawał dużo kombinacji ciosów. W przeszłości oczywiście mogłem narzekać na brak skupienia z jego strony. Pracuję z nim dziewięć lat i kiedy zaczynaliśmy, ludzie powtarzali mi ciągle, że on nigdy nie będzie zawodnikiem zdolnym do walk powyżej sześciu rund. Przed pojedynkiem z Adamkiem bywało tak, że nie widzieliśmy go tydzień na sali. Chris nie zachowywał się wtedy jak prawdziwy profesjonalista. Teraz chciałbym zobaczyć go powracającego w świetnym stylu, a potem znów w dużych i ważnych walkach - powiedział między innymi Ramirez, który tym razem podobno jest bardzo zadowolony ze swojego podopiecznego i jego zaangażowania.

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 Autor komentarza: krzysiek34
Data: 10-08-2010 20:38:38 
Mimo tego że trener gada pierdoly to lubię Chrisa i życzę mu wygranej. To taki swoj chłopak a nie gwiazda tabliodów.Przeciwieństwo nadmuchanej gwiazdy.
 Autor komentarza: am26
Data: 10-08-2010 20:41:11 
Jeśli to prawda że nie pojawiał się ponad tydzień na sali ( w co wiątpie, chodzi po prostu o zdyskredytowanie i wytłumaczenie się z faktu że Christobal był obijany przez 12 rund jak dziecko) to tym bardziej dziwi fakt że HBO chciało go w ogóle pokazać po tak dotkliwym laniu z rąk ukraińca.
 Autor komentarza: trapatom11
Data: 10-08-2010 20:47:32 
i znów to samo Panowie ! news na onecie czytałem rano,a u nas dopiero wieczorem! WTF ?!
 Autor komentarza: Luton
Data: 10-08-2010 21:47:36 
Nie ma sie czym chwalić. Chociaż jak na Chrisa to jego waga przeciwko Adamkowi była naprawde dobra, najmniejsza od czasów walki z Whiterspoonem 2008 roku (240lbs, moim zdaniem najlepsza dyspozycja Arreoli w całej karierze). Ale jeśli ktoś nie podchodzi do treningów w sposób w pełni profesjonalny, to nie ma bytu na antenie HBO.
 Autor komentarza: Lider
Data: 10-08-2010 21:51:31 
Prawda jest taka że Chris wcale nie zachowuje się jak profesjonalista.Co więcej jego trener także.

Nie było go tydzień?
To ja bym podziękował mu za współpracę(mimo że kolega),dla jego dobra.
Ich drogi powinny się już dawno rozejść.
 Autor komentarza: tonka
Data: 10-08-2010 21:55:51 
Lider, dlaczego razy 3?? xD
 Autor komentarza: tonka
Data: 10-08-2010 22:11:27 
Mocno sympatyzuję z Krzyśkiem Arreolą i życzę mu samych sukcesów.. Ale chyba bardziej lubi pić i jeść niż ćwiczyć, więc może być ciężko...z każdym trenerem!!
 Autor komentarza: GoldenBoy
Data: 10-08-2010 22:21:09 
Trzymam kciuki za Chrisa !!!
Powodzenia !!
 Autor komentarza: swietypio
Data: 10-08-2010 22:55:09 
raczej nie przetrwal by 12 przy tygodniu przerwy
 Autor komentarza: Artur1969
Data: 11-08-2010 00:07:07 
Sratu tatu, Chris był najlżejszy w swojej karierze, kiedy walczył z Adamkiem. Musiał zap... na treningach i trzymać dietę. Zaczyna się szukanie wymówek, dlaczego przegrał z Adamkiem
 Autor komentarza: Melock
Data: 11-08-2010 02:15:12 
Pewnie, przecież miał być tak wspaniale przygotowany więc do kogo ta mowa. Trener coś mąci w zeznaniach, kiedyś mówił inaczej.
Arreola wzbudza sympatie jako człowiek, ale jako zawodnik powiedzmy szczerze, tak skuteczny jak i nudny. Według mnie największa różnica była widoczna przy starciu z Adamkiem właśnie, który prezentował znacznie bardziej złożony boks i finezje. Jeszcze z Kliczko to przeszło bo ten też brzydko walczy, ale tutaj to była deklasacja tak jak Kelerman z HBO powtarzał.
 Autor komentarza: eLSzabeL
Data: 11-08-2010 05:19:39 
Quezada to frajer nie wytrzyma 8 rund z Chrisem ciężkie KO A cco do trenera to sam sobie zaprzecza nie zmyslal by juz tylko porządnie opi..lił Chrisa zeby zapi..lal na treningu w koncu jak prawdziwy bokser który chce cos jeszcze znaczyc w boksie.Podsumowując pod okiem tego trenera nigdy Chris nie bedzie zapie,,,lal jak wół bo normalnie go zwolni a to mu nie smak wiec pozwala Christobalowi na wypady do KFC CZY NA BURITTOOOOOOO
 Autor komentarza: jerry
Data: 11-08-2010 05:48:25 
Powodzenia Chris ...mysle ze znokautuje tego Quezade bez problemu .
 Autor komentarza: ZIBI
Data: 11-08-2010 07:14:40 
Autor komentarza: am26
"chodzi po prostu o zdyskredytowanie i wytłumaczenie się z faktu że Christobal był obijany przez 12 rund jak dziecko"
chyba mówisz o walce z Witem bo walka z Admkiem była raczej wyrównana z lekką przewagą Tomka a czytając takie komentarze można by odnieść wrażenie, że Arreola został upokorzony co najmniej 120 do 108. Adamek wygrał zasłużenie, ale łatwo nie miał i o żadnym bezlitosnym obijaniu nie ma tu mowy
 Autor komentarza: odyniec
Data: 11-08-2010 07:19:59 
a ja wierze temu trenerowi - on nawet nie mial odwagi sie odezwac jak Chris walil w ch... bo poprzedni trener za to wylecial z roboty wiec ten trzyma gębę na kłódke i trzyma sie posady
 Autor komentarza: lukaszenko
Data: 11-08-2010 09:44:56 
Bzdury..
Arreola dal najprawdopodobniej jedna z najlepszych walk w swojej karierze z Adamkiem..Przegral z bokserem lepszym technicznie i sprytniejszym ale tez nie mozna mowic tu o deklasacji..
 Autor komentarza: Melock
Data: 11-08-2010 10:02:08 
Deklasacja była na poziomie wyszkolenia, skuteczności odmówić mu nie sposób. Ale machający łapkami w powietrze spaślak na tle Adamka wyglądał komicznie.
Nawiązując do komentarza eLSzabel, zapewne pamiętacie jak w jednym z wywiadów Chris mówił, że poprzedniego trenera zwolnił bo mu śmiał mówić, jak się prowadzić i jaką mieć dietę. A on sobie na to nie pozwoli :D
 Autor komentarza: lukaszenko
Data: 11-08-2010 10:09:38 
Tak pod wzgledem wyszkolenia technicznego Arreola nie moze rownac sie z Adamkiem bo to nie ta liga..Adamek w dzisijeszej ciezkiej jest jednym z znajlepiej wyszkolonych technicznie bokserow..Jest bardzo szybki jak na te kategorie wagowa, przy czym sprytny i ma dobra szczeke..Arreola w rewanzu, chocby tyral jak wol, bez jakiegos lucky puncha tej walki by nie wygral..
 Autor komentarza: nopainnogain
Data: 11-08-2010 13:46:48 
lukaszenko
Mysle ze masz racje i dodalbym jeszcze,jesli dojdzie do rewanzu to Tomek zdominuje Chrisa,juz wie ze nietaki wilk straszny i wzuci 6ty bieg przez co zajedzie Burrito.Gatki typu "tydzien go niebylo na sali treningowej" to robienie z nas debili,Chris walczyl o byc albo niebyc i niewidac bylo przed walka zeby lekcewazyl przeciwnika wrecz przeciwnie.
 Autor komentarza: lukmag99
Data: 11-08-2010 14:22:39 
To niemożliwe że Arreola nie był na treningu tydzień . Zasuwał jak wół a to na naszego Adamka i tak nie przyniosło efektu . Przed pojedynkiem z Kliczko ważył ponad 120 kg , natomiast przed pojedynkiem z Adamkiem około 114 kg , więc zależało mu na tej wygranej bardzo i był w najwyższej formie w karierze .
 Autor komentarza: lukaszenko
Data: 11-08-2010 15:24:46 
Przeciez jest wiadoma fanom boksu slabosc Chrisa do piwa i jakos przed walka z Adamkiem nie pil bronxow a wage mial najnizsza chyba od dwoch czy trzech lat..Arreola byl znakomicie przygotowany do tej walki a wygral lepszy i tyle..
 Autor komentarza: Luton
Data: 11-08-2010 17:11:36 
ponad 120kg to on nigdy nie miał na oficjalnym ważeniu. z Kliczko wazył tyle co z Adamkiem.
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.