RAMIREZ: CHRIS NIE ZACHOWYWAŁ SIĘ JAK PROFESJONALISTA
- Chris nie odpuścił żadnego dnia treningu i sparingu z wyjątkiem tego, gdy w jego okolicach wybuchł pożar - mówi Henry Ramirez, trener Chrisa Arreoli (28-2, 25 KO), który już w piątek spróbuje zrehabilitować się za porażkę z Tomkiem Adamkiem. Rywalem "Koszmaru" będzie jego przyjaciel, Manuel Quezada (29-5, 18 KO).
- Chcę znów z Chrisa zrobić starego Chrisa. Chcę by wyszedł do ringu agresywny, wywierał ciągłą presję i zadawał dużo kombinacji ciosów. W przeszłości oczywiście mogłem narzekać na brak skupienia z jego strony. Pracuję z nim dziewięć lat i kiedy zaczynaliśmy, ludzie powtarzali mi ciągle, że on nigdy nie będzie zawodnikiem zdolnym do walk powyżej sześciu rund. Przed pojedynkiem z Adamkiem bywało tak, że nie widzieliśmy go tydzień na sali. Chris nie zachowywał się wtedy jak prawdziwy profesjonalista. Teraz chciałbym zobaczyć go powracającego w świetnym stylu, a potem znów w dużych i ważnych walkach - powiedział między innymi Ramirez, który tym razem podobno jest bardzo zadowolony ze swojego podopiecznego i jego zaangażowania.
Nie było go tydzień?
To ja bym podziękował mu za współpracę(mimo że kolega),dla jego dobra.
Ich drogi powinny się już dawno rozejść.
Powodzenia !!
Arreola wzbudza sympatie jako człowiek, ale jako zawodnik powiedzmy szczerze, tak skuteczny jak i nudny. Według mnie największa różnica była widoczna przy starciu z Adamkiem właśnie, który prezentował znacznie bardziej złożony boks i finezje. Jeszcze z Kliczko to przeszło bo ten też brzydko walczy, ale tutaj to była deklasacja tak jak Kelerman z HBO powtarzał.
"chodzi po prostu o zdyskredytowanie i wytłumaczenie się z faktu że Christobal był obijany przez 12 rund jak dziecko"
chyba mówisz o walce z Witem bo walka z Admkiem była raczej wyrównana z lekką przewagą Tomka a czytając takie komentarze można by odnieść wrażenie, że Arreola został upokorzony co najmniej 120 do 108. Adamek wygrał zasłużenie, ale łatwo nie miał i o żadnym bezlitosnym obijaniu nie ma tu mowy
Arreola dal najprawdopodobniej jedna z najlepszych walk w swojej karierze z Adamkiem..Przegral z bokserem lepszym technicznie i sprytniejszym ale tez nie mozna mowic tu o deklasacji..
Nawiązując do komentarza eLSzabel, zapewne pamiętacie jak w jednym z wywiadów Chris mówił, że poprzedniego trenera zwolnił bo mu śmiał mówić, jak się prowadzić i jaką mieć dietę. A on sobie na to nie pozwoli :D
Mysle ze masz racje i dodalbym jeszcze,jesli dojdzie do rewanzu to Tomek zdominuje Chrisa,juz wie ze nietaki wilk straszny i wzuci 6ty bieg przez co zajedzie Burrito.Gatki typu "tydzien go niebylo na sali treningowej" to robienie z nas debili,Chris walczyl o byc albo niebyc i niewidac bylo przed walka zeby lekcewazyl przeciwnika wrecz przeciwnie.