WŁADIMIR ŚLADEM BRATA
Leszek Dudek, boxingscene.com
2010-08-02
Młodszy z braci Kliczko wzorem Witalija postanowił zaatakować posiadacza pasa WBA - Davida Haye (24-1, 22 KO). Władimir Kliczko (54-3, 48 KO) również zaznacza, że jest gotowy wyjść z Anglikiem do ringu w każdym miejscu świata.
- Mogę z nim walczyć wszędzie. Teraz kolej na jego ruch. Podpisz kontrakt, wejdź do ringu i pokaż na co się stać. Nie mam dla niego szacunku, bo jest jak mały pies, który głośno ujada, lecz pierwszy rzuca się do ucieczki, gdy w pobliżu pojawi się ktoś naprawdę duży. Tu nie chodzi już o pieniądze. Fani muszą dostać tę walkę - powiedział Kliczko, który 11 września po raz drugi zmierzy sie z Samuelem Peterem (34-3, 27 KO).
Ale, ale: spojrzmy na glowna strone boxrec.com - pierwszy news:
"Where is David Haye hiding?"
Buahahahahaha
Data: 02-08-2010 15:12:52
Kapral, nie przesadzaj, Haye _nigdy_ nie dostanie zadnego z braci w obowiazkowej obronie.
Po pierwsze nigdy nie mów nigdy :)
Po drugie Góral po nowym roku obtańcuje Władka i ten z automatu wskoczy w rankingi a wtedy ... bój się Heju :)
Gdzie dwóch się bije tam trzeci korzysta.
http://www.eastsideboxing.com/forum/showthread.php?t=244276
Takze, jego strategia marketingowa jest szczekac jak najwiecej, promowac sie, unikac Braci Klitschko jak najdluzej, oraz zarabiac pieniedze walczac z bokserami z ktorymi moze wygrac. Z punktu czysto biznesowego to ma sens.
Pomyslcie co by sie stalo gdyby Vitek go zdeklasowal oraz brutalnie znokautowal w 4-tej albo 5-ej rundzie. Koniec mitu, koniec szczekania, koniec wiekszych pieniedzy dla Haye. To nie jest w biznesplan Haye.