PIROG DLA MARTINEZA?
Po efektownym występie przeciwko Danielowi Jacobsowi akcje Dimitri Piroga (17-0, 14 KO) bardzo wzrosły. Na efekty nie trzeba było długo czekać, bowiem już teraz dyskutowany jest pojedynek Rosjanina z championem federacji WBC, Sergio Martinezem (45-2-2, 24 KO). Do takiej walki mogłoby dojść 2 października, kiedy stacja HBO wyznaczyła Argentyńczykowi datę kolejnej potyczki. W tej sprawie rozmawiali już nawet promotorzy obu pięściarzy - Artie Pelullo (Dimitri) oraz Lou DiBella (Sergio).
- Zadzwoniłem do niego pogratulować mu wygranej. Wymieniliśmy kilka zdań na temat takiej walki, ponieważ Pirog i Martinez mogliby dać świetne widowisko - potwierdził te rewelacje DiBella. Tak więc jeśli Paul Williams nie wujdzie w pierwszą sobotę października naprzeciw Martineza, najprawdopodobniej uczyni to nowy mistrz wagi średniej według WBO, Dimitri Pirog.
A o Pirogu i tak jeszcze nie raz usłyszymy:-)
Pirog - Martinez jeszcze nie wolalbym rew. Williams - Martinez bo to moze byc nawet walka roku.
Pozdrawiam.
Jestem za tą walką, ale stawiam na Martineza. On tańczy na nogach i z tak szybko przemieszczającym się pięściarzem Pirog może mieć problemy. Widać jednak, że to solidny i myślący pięściarz z mocnym ciosem i twardą szczęką- nie jest bez szans z Argentyńczykiem.