CZAGAJEW: NIC MNIE JUŻ NIE ZDZIWI
Przemysław Osiak, Own Source
2010-08-01
- Nie wiem czy Haye będzie teraz walczyć z Harrisonom, czy też z kimś innym. Spoglądam tylko w przyszłość i mam plany, aby zostać mistrzem świata, daj Boże, jeszcze raz - powiedział nam Rusłan Czagajew (26-1-1, 17 KO), który po majowym zwycięstwie nad Kalim Meehanem zyskał status oficjalnego pretendenta do walki o pas mistrza świata organizacji WBA. 31-letni Uzbek nie wie jeszcze, kiedy mógłby się odbyć jego pojedynek z Davidem Haye'em, ale wydaje się być pełen nadziei na ponowne znalezienie się w gronie mistrzów kategorii ciężkiej.
Po liczeniu w drugiej rundzie odnioslem wrazenie ze Ruslan wie jak sie dobrac do Kliczki ale nie ma wiary ze mu to sie uda.Staral sie wywierac presje na Ukraincu,parl do przodu ale z malo iloscia zadawanych ciosow
Staral sie byc ruchliwy zeby nie byc latwym celem.Wszystko to jednak bez przekonania.Ostatecznie poddal walke bodajze w 10 rundzie,ale faktycznie w trzeciej.
Na walke z Haye moze dlugo jeszcze poczekac.Anglik jest znany z tego ze walczy dosc rzadko.Jezeli teraz bedzie mial pojedynek w listopadzie to nastepny pewnie wczesnym latem.Wiec tak za okolo rok.Ruslan w trakcie oczekiwania stoczy zapewne jedna,albo dwie walki ze slabszymi piesciarzami.Wiadomo porazka niosla by utrate statusu oficjalnego pretendenta.
Zycze mu zeby w trakcie oczekiwania nie doszlo do walka na jego osobie i zeby otrzymal kolejna szanse na walke mistrzowska. Jestem zdania ze jego pojedynek z Haye mogl by rozruszac wage ciezka. Mimo wszystko Ruslan to klasowy piesciarz i w dobrej dyspozycji bedzie trudnym przeciwnikem dla Haye