SKUTECZNY SARTISON
Dimitri Sartison (27-1, 17 KO) stoczył chyba najlepszą walkę w karierze i pokonał pewnie na punkty Khorena Gevora (31-5, 16 KO), broniąc tym samym tytuł mistrza świata federacji WBA kategorii super średniej.
Champion zaskoczony trochę szalonym atakiem pretendenta przespał pierwsze starcie, ale już od drugiego przyjął świetną taktykę i głównie dzięki doskonałej pracy nóg zupełnie zneutralizował wariackie ataki rywala. Dimitri przepuszczał obszerne sierpy Gevora bądź zbierał je na blok i kontrował co chwilę wolniejszego przeciwnika.
W czwartej odsłonie przepuścił właśnie w ten sposób lewy sierp Khorena, sam trafił prawym sierpem i pretendenta przed upadkiem uratowały dopiero liny. To uderzenie nie tylko zamroczyło Ormianina, ale również mocno podbiło jego prawe oko. Trochę zdezorientowany Gevor dostał ostrzeżenie w szóstej rundzie za cios poniżej pasa, a w siódmej znów był na skraju nokautu po prawym krzyżowym mistrza. Do końca pojedynku warunki dyktował boksujący jak profesor Sartison i pewnie dowiózł zwycięstwo do końca. Po ostatnim gongu sędziowie jednogłośnie wytypowali jego wygraną punktując 115:112, 117:110 i 117:109.