ONER WALCZY O SWÓJ WIZERUNEK
Przy okazji powrotu Juana Carlosa Gomeza (47-2, 36 KO) do grupy Universum, sam pięściarz bardzo głośno i agresywnie wypowiadał się o swoim ostatnim promotorze. Oskarżył między innymi Ahmeta Onera (obaj na zdjęciu) o to, że dotej pory zalega mu z pensją w wysokości 1,5 miliona euro. Turecki promotor, a zarazem szef grupy Arena postanowił walczyć o swoje i złożył w prokuraturze zażalenie, a sąd przychylił się do jego wniosku.
Dziś prokuratura zakazała Gomezowi składania takich oświadczeń i stwierdziła, że Kubańczyk nie ma prawa rozpowiadać, iż Oner zalega mu z wypłatą. Musi także wycofać się ze stwierdzenia, że był nakłaniany siłą do podpisania nowego kontraktu z grupą Arena.
- Oświadczenie sądu jest bardzo klarowne. Juan jest po prostu kłamcą - skomentował krótko ten wyrok Ahmet Oner, po raz kolejny zaznaczając, iż Gomez największą w karierze wypłatę dostał właśnie pod jego skrzydłami. Od miłości do nienawiści jeden krok...