WELLIVER WYGRAŁ I CZEKA NA DECYZJĘ

Natychmiast po nieudanej i remisowej walce Davida Tuy z Monte Barrettem głos zabrał Chauncy Welliver (43-5-5, 14 KO), który rzucił wyzwanie "Terminatorowi". Argumentował to w ten sposób, iż obaj pochodzą z tego samego rejonu (Nowa Zelandia i Samoa), a także obaj są wysoko sklasyfikowani przez federację WBO - Tua na drugim miejscu, Chauncy na dziesiątym.

Czy do takiego pojedynku dojdzie, trudno powiedzieć, ale na pewno Welliver uczynił pierwszy krok w tym kierunku, pokonując dziś w nocy Joella Godfreya (9-4-1, 5 KO). 27-letni Chauncy cały czas napierał na swojego rywala, wykorzystując ponad 20 kilogramów przewagi w masie ciała. Godfrey z kolei boksował ciosami kontrującymi i kilka razy nawet ustrzelił przeciwnika, lecz po ostatnim gongu sędziowie jednogłośnie opowiedzieli się Welliverem punktując 115:113 i dwukrotnie 117:111.

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 Autor komentarza: xionc
Data: 25-07-2010 12:46:14 
Ta walka moglaby miec status eliminatora! A wtedy Tua (lub Chauncy, choc watpie) zmierzyliby sie z Wladem. Jestem na tak.

Gorzej jak bedzie remis, hahahaha.
 Autor komentarza: KubaW
Data: 25-07-2010 12:55:32 
Tua mnie rozczarował z Barrettem i w perspektywie walki o mistrza nie widze dla niego zbyt dużej szansy. Jeszcze z Władkiem jakby jakiś lucky punch mu wszedł to jest mała szansa. Z drugiej strony nie ma zbyt wielu nazwisk na poziomie w HW więc prognozuje iż Tua walke o mistrza dostanie bo mimo wszystko coś sobą reprezentuje. Szkoda ze dzisiaj to coś wystarcza żeby mieć walke o pas.
 Autor komentarza: lewiss32
Data: 25-07-2010 13:22:15 
czemu nie skoro ktos rzuca wyzwanie, tylko zeby te przedwczesne spisywanie na straty dawida dla niektorych sie nieskonczyly sie czasem źle
 Autor komentarza: McCall
Data: 25-07-2010 15:07:51 
Widziałem walkę tego gościa z Solisem, nuda koszmar, dwóch grubasów przytulających się pół godziny, jeszcze Kubańczyk się tak długo męczył z kimś takim. Naprawdę jeżeli taki koleś jak Welliver jest notowany w czołowej 15 i ma perspektywy mistrzowskie to świadczy o tym, że ta kategoria jest w opłakanym stanie
 Autor komentarza: Lider
Data: 25-07-2010 15:31:16 
Welliver jest bez szans z Davidem.Barett bez problemu by go zlał.David po słabszym występie,chciał by się pokazać i myślę iż postał by tego "pyszałka" do szpitala.
Ogólnie nie lubię,zawodników wykorzystujących starszych bokserów tzn. wraków,czy też polują na jego słabszą formę.
Prawdziwy wojownik wychodzi do rywala nie bacząc w jakiej jest on formie.
 Autor komentarza: zbychok14
Data: 25-07-2010 15:31:45 
Welliver z tym nędznym ciosem nic nie zrobisz
 Autor komentarza: benwetz
Data: 25-07-2010 18:40:19 
Koleś ma wate, technikiem za dobrym nie jest, praca nóg przeciętna, i jak on chce Tue zatrzymać?
 Autor komentarza: kuba999910
Data: 25-07-2010 21:38:02 
benwetz

Aż takiej waty nie ma, wszyscy patrzą na rekord i wnioskują że ma wate. Gość jest strasznie odporny na ciosy. Nigdy nie przegrał przez nokaut. Jedyna walka w karierze zakończona przed czasem z Odlanierem Solisem, została przerwana bez jednego nokdaunu. Welliver stał przy linach jak Jake La Motta, twardo przyjmując kolejne bomby kubańczyka aż wkońcu sędzia sie ulitował i przerwał pojedynek. Zaznaczyć należy iż przez 7 rund Welliver walczył wtedy ze złamanym nosem. Chauncy jest strasznie otłuszczony, ma piersi jak kobieta karmiąca. Gdyby zrzucił z 10 kg, popracował troche na siłowni to stałby sie szybszy i miałby więcej zwycięstw w karierze zakończonych nokautem. Jedno jest pewne - gość ma spory talent, niezłe umiejętności i jest strasznie twardy - ale jest bardzo zaniedbany, nie wygląda jak sportowiec ale jak kierowca ciężarówki po wyjściu z MacDonalda. Gdyby poważnie wziął sie za boks to miałby szanse dokonać o wiele więcej niż mu wszyscy wróżą.
 Autor komentarza: KapralWiaderny
Data: 26-07-2010 12:56:59 
Ponad 50 walk. Rekord strasznie wyśrubowany a na dobrą sprawę jedyny znany przeciwnik to Solis z którym skończyło sie KO. Nokautów też niewiele biorąc pod uwagę to z kim i ile walczył. Ot przecietniak.
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.