WELLIVER WYGRAŁ I CZEKA NA DECYZJĘ
Natychmiast po nieudanej i remisowej walce Davida Tuy z Monte Barrettem głos zabrał Chauncy Welliver (43-5-5, 14 KO), który rzucił wyzwanie "Terminatorowi". Argumentował to w ten sposób, iż obaj pochodzą z tego samego rejonu (Nowa Zelandia i Samoa), a także obaj są wysoko sklasyfikowani przez federację WBO - Tua na drugim miejscu, Chauncy na dziesiątym.
Czy do takiego pojedynku dojdzie, trudno powiedzieć, ale na pewno Welliver uczynił pierwszy krok w tym kierunku, pokonując dziś w nocy Joella Godfreya (9-4-1, 5 KO). 27-letni Chauncy cały czas napierał na swojego rywala, wykorzystując ponad 20 kilogramów przewagi w masie ciała. Godfrey z kolei boksował ciosami kontrującymi i kilka razy nawet ustrzelił przeciwnika, lecz po ostatnim gongu sędziowie jednogłośnie opowiedzieli się Welliverem punktując 115:113 i dwukrotnie 117:111.
Gorzej jak bedzie remis, hahahaha.
Ogólnie nie lubię,zawodników wykorzystujących starszych bokserów tzn. wraków,czy też polują na jego słabszą formę.
Prawdziwy wojownik wychodzi do rywala nie bacząc w jakiej jest on formie.
Aż takiej waty nie ma, wszyscy patrzą na rekord i wnioskują że ma wate. Gość jest strasznie odporny na ciosy. Nigdy nie przegrał przez nokaut. Jedyna walka w karierze zakończona przed czasem z Odlanierem Solisem, została przerwana bez jednego nokdaunu. Welliver stał przy linach jak Jake La Motta, twardo przyjmując kolejne bomby kubańczyka aż wkońcu sędzia sie ulitował i przerwał pojedynek. Zaznaczyć należy iż przez 7 rund Welliver walczył wtedy ze złamanym nosem. Chauncy jest strasznie otłuszczony, ma piersi jak kobieta karmiąca. Gdyby zrzucił z 10 kg, popracował troche na siłowni to stałby sie szybszy i miałby więcej zwycięstw w karierze zakończonych nokautem. Jedno jest pewne - gość ma spory talent, niezłe umiejętności i jest strasznie twardy - ale jest bardzo zaniedbany, nie wygląda jak sportowiec ale jak kierowca ciężarówki po wyjściu z MacDonalda. Gdyby poważnie wziął sie za boks to miałby szanse dokonać o wiele więcej niż mu wszyscy wróżą.