SAUERLAND: KLICZKO OFEROWAŁ NIEWOLNICZY KONTRAKT
Redakcja, boxingscene
2010-07-23
- Nic dziwnego, że Powietkin nie podpisał kontraktu na tę walkę. To była jedna z najgorszych propozycji jaką widziałem przez 35 lat. To był po prostu niewolniczy kontrakt - tymi słowami Wilfried Sauerland skomentował ostatnie wydarzenia i pozbawienie przez federację IBF Aleksandra Powietkina (19-0, 14 KO) statusu oficjalnego pretendenta na rzecz Samuela Petera.
Wyraźnie podenerwowany promotor Rosjanina przypomniał również, że takiego samego terminu użył wcześniej pertraktujący z braćmi David Haye oraz Nikołaj Wałujew. - Aleksander, jego menedżer i trener zostali zaproszeni do rozmowy przez IBF. Zobaczymy co będzie dalej - zakończył Sauerland.
Zero respektu dla niemców...TFU
Myślę że wylecenie poza dziesiątkę rankingu IBF to nic przy tym co tak naprawdę stracił Powietkin.. szacunek w oczach kibiców.
CIPA !
MOZESZ Z HAYEM NA PIWKO ISC DO "GEJ KLUBU"
99% czytających ten portal i pewnie wieksza cześć redaktorów uważa podobnie :)
http://images.vietnamnet.vn/dataimages/200702/original/images1238953_9.jpg
Ja temat Hayemakera i Povetkina w wyzywaniu już skończyłem...
Pewnie w kontrakcie był zapis, że w przypadku porażki Władek zabierze Saszy tego misia ze zdjęcia, a tego Powetkin podpisać przecież nie mógł.
Hahahahaha!
Tak to siedzieli cicho, uciekali nawet przed konferencją a kiedy w końcu utarli Povetkinowi nosa to z płaczem się tłumaczą :D
Musztarda po obiedzie Panie Povetkin, teraz to Pana obóz może sobie mówić co chce. Nie ma to większego posłuchu, no bo kogo obchodzi jakiś tam bokser spoza dziesiątki ...? Hahaha
The Chicken Boxing Night
Coraz to wiecej osób na forum pisze: Powietkin chicken, cipa etc ...
Nalezy natomiast sie zastanowic, gdzie tak naprawde jest bokser w ów negocjacjach. Wydaje mi sie, ze Saszka nawet jakby bardzo chciał, to niestety pozostaje kwestia całego otoczenia ... a to nie zgadza sie wypłata menagerowi, a to kolesiowi od mycia maty ringu... i wszystko zwala sie na kontrakt. Mówicie, ze teraz nie ma wielu wojownikow ... bo niestety, ale zostali oplątani mackami grup i grupeczek, ktore rzadza tym biznesem. Zauważcie ze Powietkin tak na dobra sprawę nawet sie nie wypowiedział w tej kwestii, teraz zapewne pisza mu scenariusz w ktorym mowi jak bardzo jest zawiedziony. Także prosze, przestancie pisac juz, ze ten to chicken, ten to cipa, bo prawda lezy jednak troche głebiej ...
Ufff... troche sie rozpisałem jak na 1 post, mam nadzieje, ze zrozumiale, pozdrawiam ! ;)
problem jest tego typu ze on(sauderland) ma syna ktory jak widac bedzie podtrzymywal tradycje rodzinne.
...tymi słowami Povietkin powinien skomentowac grupe Sauerland
Tylko że przyjeło się że to Kliczko ma "szukać" kogoś kto z nim wyjdzie do ringu a niestety mistrz to mistrz a pretendent ma dopiero postarać się o szanse, zdobyć ją a potem postarać się ją wykorzystać.
Ps. Co to pretendent któremu się nie chce?
Wywalić to, i dawać następnego!
Bracia to swietni przedsiebiorcy,juz od dluzszego czasu sami steruja swoimi karierami.Sa mistrzami i w negocjacjach probuja zapewnic sobie jak najlepsze warunki.Moze za chciwi,nie wiem.Wiem tylko ze gdyby piesciarz i jego promotorzy wierzyli w sukces w walce z nimi,to by przystali na ich warunki.Jak by ich potem sprali to by sami mogli dyktowac warunki swoim oponetom
nie wiem czemu zakladasz iz to chodzi o tylko bezposrednie starcie z Wladkiem, a moze kontrakt jest na wpol niewolniczy. To przeiez byloo juz przez braci praktykowane. Chyba z Haye chcieli nie dosc ze zagwaratowanego rewanzu to jeszcze obowiazkowej walki z drugim z braci do tego dorzucali jakies procenty z kolejnych walk Anglika gdyby przypadkiem podbieral im tytuly. Kto z Was wie ze tym razem kontrakt nie jest sformuowany w podobnym tonie? Lepiej poczekac na wiecej wiadomosci niz osadzac po wysluchaniu tylko jednej strony. Ja bracim nie wierze, sa cwani i na topie wiec probuja wyrwac dla siebie jak najwiecej, nie zawsze do konca fair. Poczekajmy co czas przyniesie, jakos nie chce mi sie wierzyc ze Povietkin ot tak sobie po prostu zrezygnowal z walki o tytul, ktory jest marzeniem i gwarancja zarobkow dla kazdego piesciarza. Povetkin to nie jest Sosn i na szczescie nie musi brac ochlapow. Cierpliwosci z ocenami, zas wyzywanie Saszy przed komputerem swiadczy o malosci wyzywajacych a nie jego.
ja nie wiem jak wyglada kontrakt, wiem ze podobne numery z bracmi sie juz zdarzaly, dlatego z opiniami na ten temat wole poczekac i posluchac argumentow drugiej strony. Tak jak napisalem powyzej. Jest mi trudno tak po prostu zalozyc iz Povetkin sie przestraszyl braci i nie chce wyjsc do walki ktora da mu kase i potencjalnie tytul. JTo ze 75 do 25 to jest tylko czesc kontraktu, co do gwarancji walki rewanzowej w przypadku przegranej Wladka tez moge strawic, ale my nie wiemy czy tam nie ma kolejnych zapisow o np: gwarantowanych wplywach dla promotorskiej grupy braci z dalszych walk Saszy. Wole z ocena poczekac, historia mowi ze braci stac na takie numery, czy Haye sie boi, tez watpie, na jego miejscu walczylbym jeszcze z jednym moze dwoma nazwiskami, zarobil duzo kasy i zaryzykowal z jednym z braci za jeszcze wieksza kase.
jaka kasa ja sie pytam, jelsi koles zna swoje mozliwopsci, jest pewny siebie wie ze wygra to o co chodzi? moze rusek wie, ze przegra ale zawsze bedzie jakas wyplata przyzwoita a tu sie NIBY okazuje ze kontrakt nie byl na odpowiednia sumę.
paanowie, moze teraz mowie glopote, ale kto z was bedac bokserem wagi ciezkiej, ciezko trenujac od dzieciaka dostaje oferte walki o pas (biorac pod uwage ze kariery za duzo juz nie zostało- zaawansowany wiek ruska) odmawia ze wzgledu na pieniazki nieodpowiednie????????
odpowiedz jest jednoznaczna: ŚWIADOMOŚĆ PEWNEJ PRZEGRANEJ !!!!!!!!
To ze bracia sa cwani a kontrakt na pewno nie byl dla nich krzywdzacy to ja wiem..Oczywiscie tez dodam ze wedlug mnie maja lepsze karty przetargowe od Sauerlandow, Haye i innych bo poprostu sa mistrzami, niekwestionowanymi mistrzami w ciezkiej..Druga sprawa ze gdyby Saszka naprawde chial tej walki to na pewno by sie ona odbyla 11 wrzesnia..Poprostu uklad Sasza-Sauerland pasuje obydwu stronom..Jeden ma mozliwosc zarabiania pieniedzy w latwy sposob pod parasolem, drugi czerpie z tego te korzysci..Im tak naprawde Kliczko nie jest do niczego potrzebny..Bo niby do czego??..Do tytulu??..To juz sa sprawy drugorzedne teraz..Dzis liczy sie kasa i to zeby jak najdluzej mozna bylo nia zarbiac a nie tam tytuly, zdobywane na drodze mahlojek, kombinatorstwa i lapowek..
mi się co prawda nie chce szukać najwyżej ktoś mnie poprawi ale z tego co pamiętam było chyba 2mln do 10mln$ jakieś 1:5 w każdym razie
jak z tego ten cykor miał dostać 25% to łatwo sobie policzyć że jest to i tak o 0,5mln$ więcej niż gdyby jego własny promotor sauerland przekazał mu 100% kasy przeznaczonej na organizacje walki
ponadto jako że jest to obrona obowiąkowa IBF Kliczek z tego co wiem nie może sobie dowolnie pisać kontraktów z warunkami wg własnego widzimisię bo byłoby to narzędzie do nieuczciwej walki z pretendetami
o samej sportowej uczciwości povietkina i sauerlanda też nie warto się wypowiadać -to bardziej zadanie dla filmowców czarnych komedii