KLICZKO-WAŁUJEW: ŚWIATEŁKO W TUNELU
Przemysław Osiak, blik.ua
2010-07-22
Po fazie wymieniania się oskarżeniami i niezbyt miłymi epitetami, kibice otrzymali wreszcie pozytywny przekaz, dający nadzieję na pomyślne zakończenie negocjacji w sprawie walki Kliczko-Wałujew. Mistrz świata WBC w wadze ciężkiej, Witalij Kliczko (40-2, 38 KO) poinformował, że negocjacje z Nikołajem Wałujewem (50-2, 34 KO) w ostatnich dniach osiągnęły właściwą dynamikę.
- Kontrakt na walkę z Wałujewem nie jest jeszcze podpisany, ale w ostatnim czasie Nikołaj zaczął dokładać odpowiednich starań ku temu, aby doszło do naszego spotkania w ringu. Myślę, że konkretne decyzje zapadną w ciągu najbliższych dni – powiedział Ukrainiec.
pzdr.
Racja 100% ..tak to wyglada wlasnie..
Taki żart,ze Vito na zdj. niby patrzy na rywali i komu ma teraz zajeb...
Co jak co,ale Vito jest mocny,co prawda stary,ale jak jest wkur... może być niebezpieczny...
Saszy i Hayemakera nie liczę,bo....
Inna rzecz, że w tym przypadku to raczej przeciwnicy Kliczków nie chcą walczyć :D
takietam
Masz racje, to przez to że federacje za dużo dają luzu pięściarzom.
a kamienny leb to?
Ale rzeczywiście cierpliwość fanów boksu jest ostatnio wystawiana na ciężką próbę, dobrze że ani Adamek ani Albert nie uczestniczą w tym szambie. Przynajmniej jak na razie.
Kamienny Łeb to Wałek. Od filmu, w którym zagrał..
aaa tego nie wiedzialem,dzieki za info,a Walujew to ma najlepszego promotora jakim jest King he he on zajdzie z nim daleko...chyba Nikos nie uczy sie na bledach innych...
- Oni wiedzieli, że muszą być na konferencji, by pomóc w promocji gali. To był ich obowiązek po przegranej w przetargu. Z drugiej strony rewanż Władimira z Peterem to świetna walka. Wielu ludzi interesuje ona jeszcze bardziej niż pojedynek z Powietkinem - powiedział Boente.
A to ciekawe.