KHAN ZE ZWYCIĘZCĄ STARCIA MARQUEZ vs DIAZ

Amir Khan (23-1, 17 KO), mistrz WBA w wadze junior półśredniej, potwierdził, że jego następnym przeciwnikiem będzie zwycięzca przyszłotygodniowego rewanżowego pojedynku pomiędzy Juanem Manuelem Marquezem (50-5-1, 37 KO) a Juanem Diazem (35-3, 17 KO). 23-letni Brytyjczyk z odległości kilku metrów obejrzy występ swego przyszłego rywala.

Jeżeli wygra "Dinamita", walka z Khanem odbędzie się 11 listopada. Jeśli jednak zwycięstwo odniesie skreślany przez wszystkich "Baby Bull", sprawy mogą potoczyć się różnie. Diaz nie przejawia zainteresowania zmianą kategorii wagowej na wyższą. Dwa ostatnie pojedynki Amerykanin stoczył w limicie 140 funtów i w żadnym z nich nie zbliżył się nawet do prezentowanego wcześniej poziomu. Być może dają o sobie znać ringowe wojny i Diaz nigdy już nie będzie zachwycał, lecz Juan wierzy, że wciąż stać go na wielkie sukcesy w wadze lekkiej.

- To już prawie pewne. Moja następna walka odbędzie się 11 grudnia, a naprzeciw mnie stanie wówczas zwycięzca starcia Marquez-Diaz. Nie chcę marnować czasu, bo jestem w życiowej formie. Nie chcę zaprzepaścić żadnej szansy na walkę i mam nadzieję, że nic takiego już nigdy mi się nie przydarzy. Mogłem wyjść do ringu w lipcu, ale nie było czasu na przygotowanie, bo Ramadan wszystko przyspiesza. Uznaliśmy te pozostałe cztery czy pięć tygodni za zbyt krótki okres i zdecydowaliśmy się nie wychodzić do ringu w nienajlepszej dyspozycji - wyjaśnia Khan.

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 Autor komentarza: PanJanekTygrys
Data: 22-07-2010 03:27:36 
Z Khanem bedzie trudno wygrac przez najblizsze kilka lat.
Ma duzy talent,jest mlody i podobno strasznie sie szprycuje.
Zreszta widac po jego sylwetce-zero tluszczu,same miesnie.
 Autor komentarza: odyniec
Data: 22-07-2010 07:46:06 
nie trawie kolesia i mam nadzieje ze skonczy jak Ricky Tiki Fatton
 Autor komentarza: Laik
Data: 22-07-2010 10:17:03 

PanJanekTygrys,

hehe,dobre

Khan to karabin maszynowy,ale jest delikatny jak porcelana.Może wygrywać z najlepszymi i przegrać z każdym...

 Autor komentarza: cotto1991
Data: 22-07-2010 11:30:02 
Laik
święta racja
Udowodnił to już raz Prescot.
 Autor komentarza: lukaszenko
Data: 22-07-2010 13:47:37 
Owszem Khan ma slaba szczeke ale akurat przyklad Prescota jest chybiony..Gosc ma potezne jebniecie jak malo kot w tej dywizji i poprostu trafil na punkt, mlodego Amira..Kazdy by po takim ciosie pokazal podeszwy..Khan bedzie rzadzil..Chetnie zobacze jak wysyla Dynamita na emeryture a potem bierze sie za Devona i Bradleya..a potem kategoria wyzej..
 Autor komentarza: simon
Data: 22-07-2010 17:00:30 
Dynamita choc starszy ale jest dobry i jesli by doszlo do tego pojedynku to mimo tego ze lubie Khana to polegnie...same doswiadczenie ringowe i silny cios sa po stronie Dynamity
 Autor komentarza: osi
Data: 22-07-2010 18:00:55 
lukaszenko

Mysle ze z devonem amir nie ma czego szukac .. styl devona jest bardzo podobny do Khana , ale uwazam ze skuteczniejszy , Amir nigdy nie walczyl z takim piesciarzem i oby w najblizszym czasie nie walczyl .. moze z bradleyem ma jakies szanse ale z devonem ...nikle. Pozdr
 Autor komentarza: lukaszenko
Data: 22-07-2010 20:11:21 
osi
Devon , podobnie jak Khan to blyskotliwy chlopak wiec szanse w ich potencjalnej walce 50/50 jak dla mnie..Mysle jednak ze ich drogi w koncu sie musza skrzyzowac..Na pewno byla by to ciekawa walka..
 Autor komentarza: Grzywa
Data: 23-07-2010 01:12:37 
Wydaje mi sie iz na dzien dzisiejszy Amir wygralby i z Bradleyem i z Alexandrem i z JMM, dlatego iz jest bardzo szybki i dysponuje zdecydowanie lepszymi warunkami fizycznymi, zas zaden z w/w bokserow nie posiada dynamitu w rekach. Co do Khana szans z Maidana i rewanzu z Prescottem to mysle iz moze byc roznie, Maidana to cios i odpornosc zas Bredis; warunki fizyczne i dobra sila ciosu. Nie wiem jak KKahn zawalczy z bokserem wyzszym od siebie, jak do tej pory to sie zagubil i nie barezo wiedzial co z takim facetem robic. Mysle iz z tego tez powodu walka Vitka z Walujewem ma niepewny wynik. Amir pokazal sie z bardzo dobrej strony przeciwko Paulie, ale czy byl to wynik jego mistrzostwa czy mizernosci Amerykanina trudno ocenic.
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.