TYSON FURY ZMIENIA IMAGE?

Tyson Fury (11-0, 9 KO) nie udzielał się w mediach od zeszłomiesięcznego zwycięstwa w rewanżowym starciu z Johnem McDermottem (25-7, 16 KO). Młody Brytyjczyk zdecydował się ostatnio na nieoczekiwany (zwłaszcza z jego strony) krok - zmianę swojego bokserskiego image'u. Fury nie zamierza już szukać rozgłosu, udzielając kontrowersyjnych odpowiedzi i obrażając innych pięściarzy. 22-latek wyznaje, że jego dotychczasowe zachowanie miało na celu zwrócenie na siebie uwagi mediów oraz zdobycie popularności.

- W przeszłości chciałem zainteresowac media swoją osobą. Teraz jednak jestem już rozpoznawalną twarzą i nie muszę uciekać się do tanich chwytów - zadeklarował mieszkaniec Wilmslow.

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 Autor komentarza: kazan
Data: 22-07-2010 07:30:41 
Tak, rozpoznawalną szczególnie po tym, jak rozchodzi się po niej grymas po ciosie zadanym samemu sobie :-)
 Autor komentarza: kazan
Data: 22-07-2010 07:31:11 
Hmmm... a może ten "samostrzał" też był elementem bodowania rozgłosu :-)
 Autor komentarza: odyniec
Data: 22-07-2010 07:42:13 
w ramach zmiany image proponuje wlosy na blond i jakas bajerowska fryzurka do tego ;-)
 Autor komentarza: lukaszenko
Data: 22-07-2010 13:51:21 
Fury to dla mnie czlowiek zagadka poki co..Jakis potencjal ma ale jaki no trudno cos powiedziec..Moglby zmierzyc sie z Derek o prym w ciezkiej na Wyspach Brytyjskich..
 Autor komentarza: tonka
Data: 22-07-2010 14:17:04 
lukaszenko
Derek zamiótłby nim podłogę. On już przy McDermocie sapał jak przedwojenna lokomotywa i tylko lucky-punch w podbródek wymęczonego grubaska mu pomógł, bo wkrótce sam by się przewrócił. Poza tym...słaba obrona, odkrywanie się z braku kondycji i techniki, chaos wyprowadzanych ciosów. Te wszystkie aspekty w przypadku trafienia na dobrego przeciwnika mówią, że Fury będzie liczony szybciej niż pojedynek na dobre się rozkręci. Tak myślę..
 Autor komentarza: Olaf
Data: 22-07-2010 16:03:42 
Niech się on zastanowi czy chce być bokserem czy gwiazdką tabloidów.
 Autor komentarza: lukaszenko
Data: 22-07-2010 16:13:28 
tonka
Tez tak sadze..Na dzis dzien Chrisora na wyspach jest numero uno..Swoja droga wlasnie ciekawe jak sie potoczy kariera Dereka??..wydaje sie ciekawym prospektem..co o tym sadzisz??
 Autor komentarza: tonka
Data: 22-07-2010 16:59:38 
lukaszenko
Trudne pytanie, cóż można rzecz...jak zawsze wszystko zweryfikuje ring, ale ten ring w wydaniu światowym niżeli lokalnym, brytyjskim. Dopiero walki z takim: Peterem, Solisem, Hayem, a następnie Arreolą, Adamkiem kończąc na Kliczkach dają odpowiedzi. A w konfrontacji z wszystkimi z nich jakoś gościa nie widzę, więc myślę, że na wyspach może lać nawet najlepszych z najlepszych, a jak pojedzie na "wielkie salony bokserskie" pokażą mu miejsce w szeregu, jak choćby Hattonowi.
 Autor komentarza: lukaszenko
Data: 22-07-2010 17:03:10 
Wiliamsa pozamiatal..wiem ze to nie ten sam gosc co z walki z Tysonem czy chocby Kliczko ale jednak..Derek moglby pomalu robic przymiarke do EBU..Z Dymitrenka moglby wygrac sadze..
 Autor komentarza: tonka
Data: 22-07-2010 17:06:43 
Tak, tak...w Europie potrzeba takich pięściarzy, a Derek na pewno swój błysk posiada i również sądzę, że EBU spokojnie jest w jego zasięgu.
 Autor komentarza: tonka
Data: 22-07-2010 17:19:21 
A co do Williamsa...on jest już cieniem samego siebie. Wyszedł do Chisory po parę groszy, żeby dać się obić. To była egzekucja. On, wychodząc na ring, miał strach w oczach. Powinien kończyć.
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.