PACQUIAO vs MARGARITO W ABU DABI?
Nonoy Neri z obozu Manny'ego Pacquiao (51-3-2, 38 KO) twierdzi, że na 90% najbliższa walka filipińskiego gwiazdora odbędzie się w Abu Dabi - stolicy Zjednoczonych Emiratów Arabskich. W przeciwległym narożniku najprawdopodobniej zobaczymy Antonio Margarito (38-6, 27 KO), bez zmian pozostaje data - 13 listopada.
Jeśli Neri nie myli się, "Pacman" stanie przed szansą zdobycia pasa w ósmej kategorii wagowej. Stawką walki z "Tonym" miałby bowiem być wakujący pas WBC w limicie do 154 funtów. Ten sam tytuł interesuje również oficjalnego pretendenta - Alfredo Angulo (19-1, 16 KO) i Sergio Martineza (45-2-2, 24 KO), który ma spore problemy ze znalezieniem odpowiedniego rywala w wadze średniej.
- To jeszcze nic pewnego, ale na 90% walka odbędzie się w Abu Dabi, bo tego chce Manny. Jego rywalem raczej będzie Margarito, ale to zależy od negocjacji - powiedział Neri. W sierpniu Manny rozpocznie obóz przygotowawczy.
To co teraz napiszę, nie spodoba się zapewne większości Userom, ale trudno.
Według mnie Manny jest źle prowadzony marketingowo. To wina promotorów. Ta walka z gipsiarzem jest mu kompletnie niepotrzebna. Według mnie rozmienia się nie "na drobne".
Jeśli takie posunięcie ma wywrzeć presję na Pięknisiu- jest to manewr chybiony.
Do tego ani mu to nie przyniesie chwały ekspertów, ani szacunku u kibiców w USA- a to ci dostarczają głównie $$$ do jego portfela.
Cała ta sytuacja Pacman vs Money mnie zasmuca. Pokazuje bezradność organizacji bokserskich w doprowadzeniu do naprawdę dobrych walk. Ich liberalizm przepisowy działa teraz przeciw nim- bo nie mogą zmusić bokserów do tej walki- zwłaszcza Pięknisia.
Teraz walczy z może lepszym niż Joshua,Antonio,ale nie na taką walkę kibice czekają.
Myślę iż lepszym zagraniem ze strony Pac-mana była by walka np. z Martinezem czy Cotto.
Facet idzie swoją drogą ugruntowując swoją pozycje najlepszego pięściarza świata. Szkoda że nie doszło do walki z Floydem, byłoby to mega wydarzenie.