ADAM KOWNACKI WRACA DO PRUDENTIAL CENTER
Adam Kownacki (4-0, 4 KO), który w zeszły weekend wygrał swój czwarty zawodowy pojedynek, będzie miał zaszczyt powalczyć u boku Tomasza Adamka (41-1, 27 KO). Obaj pięściarze zaboksują już za miesiąc, 21. sierpnia na gali w Prudential Center w Newark.
Ostatnim przeciwnikiem Kownackiego był Amerykanin Damon Clement (0-3), który sprawił wielką niespodziankę, posyłając w pierwszej rundzie Polaka na deski. Adam jednak szybko wstał, ruszył na swojego przeciwnika i po chwil to on znalazł się na deskach, a przed nokautem uratował go gong kończący pierwszą rundę. W drugiej odsłonie Kownacki nie potrzebował wiele czasu aby doprowadzić do swojego czwartego nokautu. Pojedynek rozstrzygnął na swoja korzyść już po 42 sekundach drugiej rundy. Według założeń promotora Mariusza Kołodzieja, Adam tym występem zakończył walki 4. rundowe, na sierpniowej gali zawalczy na dystansie 6. rund.
Przedostatnia walka, kolo miał rekord 3-3-3, a druga, 2-2.
Czy rekord ma na tym początku aż takie znaczenie? Clement nie miał w rekordzie wygranej, a posłał go na deski, tym samy dał mu niesamowita lekcję pokory. Dlatego też wydaje mi się, że walka z Celementem "co nie zaznał wygranej", była dla Adama cenniejszym doświadczeniem, niż walka z Banksem, który wygrywał i remisował po 3 razy.
Dajcie Adamowi spokojnie rozwinąć skrzydła, na razie za wcześnie wyrokować na co go stać, gdzie będzie szczyt jego możliwości.