ZDJĘCIE DNIA - TRIUMF WACHA

Prawy podbródkowy, a kilka sekund później potężny prawy sierp Mariusza Wacha (22-0, 10 KO) i ciężki nokaut na byłym mistrzu świata juniorów, Christianie Hammerze (7-2, 4 KO). Polak zafundował swojemu rywalowi klasyczne KO w szóstej rundzie.

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 Autor komentarza: KidDynamite
Data: 18-07-2010 08:54:44 

Hammer wygląda jakby jeszcze widział "światełko w tunelu" :)) No cóż, dostał czysty, książkowy cios w punkt, nokaut widowiskowy - jednak styl w jakim boksował Mariusz pozostawiał trochę do życzenia. Miejmy nadzieję, że jest to spowodowane powrotem po przerwie.

 Autor komentarza: GoldenBoy
Data: 18-07-2010 09:43:11 
Mówisz że styl pozostawia wiele do życzenia, a ja uważam że jak walka kończy się takim ładnym KO to chyba wszystko było jak należy. Jak kolejne walki Mariusza mają tak wyglądać to niech tak dalej boksuje :)
 Autor komentarza: UrbanHorn
Data: 18-07-2010 11:13:54 
Sęk w tym, że dalej tak nie będzie - kolejny otłuszczony ciężki, któremu nie chce się trenować.
 Autor komentarza: KapralWiaderny
Data: 18-07-2010 13:30:54 
Zrobił to co zawsze najlepsze w słynących z podejrzanych wyników Niemiec i wątpliwości nie ma :)
 Autor komentarza: merd
Data: 18-07-2010 14:55:49 
bardzo ładna walka . Mariusz uspal przeciwnika ,wyczekał i wystrzelił tam gdzie gdzie były luki.Mariusz ma dobre warunki fizyczne, charakter i siny cios. Rosnie nam Polski Kliczko!
 Autor komentarza: LenoXL
Data: 18-07-2010 16:06:15 
co od sily ciosu Marisuz to bym sie spieral, to KO wynikalo z tego ze byl to idealny sierp ze skretem tułowia zadany centralnie na podbródek. Przy ciosach zadanych na punkt nie potrzeba wiele sily aby powalic oponenta. MArisuz moze nokautowac ale bardziej przez skumulowanie kilku ciosów niz pojedynczym uderzeniem. Spójrzcie na stosunek Ko do stoczonych walk, mniej niz 50%, napewno puncherem nie jest.
 Autor komentarza: Ironmen
Data: 18-07-2010 17:06:45 
Miejmy nadzieję, że Mariusz dostanie swoją szanse i dobre pieniądze bo należy mu się.

Zgadzam się z powyższymi wypowiedziami, Mariusz nie ma nokautującego ciosu ale tu sprawdza się powiedzenie "Nie ma zawodnika o mocnej szczęce, są tylko źle trafieni"

Polski Boks naprawdę jest na dobrej międzynarodowej pozycji.

Adamek Nr.1
Włodarczyk Mistrz WBC
Jackiewicz Pretendent
Sosnowski mimo porażki na Fali wschodzącej
Wach teraz też podniósł notowania

Są jednak też kariery które stoją w miejscu lub nieoczekiwanie lekko się załamały

Proksa dla mnie chyba załamka roku 2010
Jonak też załamała się kariera
Cygan, niestety szum wokół prywatnego życia nie wychodzi mu na dobre
Cieślak porażka + walka z Szotem


 Autor komentarza: Klimek
Data: 18-07-2010 17:46:37 
Ironmen nie zapominaj o Masternaku i Kołodzieju...
 Autor komentarza: Hugo
Data: 18-07-2010 17:54:43 
Ironmen, Do Twojej klasyfikacji dodałbym jeszcze Masternaka i Kołodzieja po stronie plusów. Myślę, że obydwaj mają potencjał wystarczający do walki o mistrzowskie pasy najważniejszych organizacji.

Natomiast do minusów zaliczyłbym Wawrzyka i Hutkowskiego, którzy stanęli w miejscu. To młodzi bokserzy i może jeszcze być z nich pożytek, ale muszą wreszcie zacząć walczyć z poważniejszymi przeciwnikami. Hutkowski powinien chyba zresztą przejść do HW, bo widać, że ma problem z utrzymaniem limitu cruiser.
 Autor komentarza: GoldenBoy
Data: 18-07-2010 17:58:41 
Liczę że dadzą Mariuszowi walkę o pas EBU wcześniej czy później, bo zdobycie tego pasa otwarło by mu bramki dalej tak jak się stało z Albertem. Mariusz ma bardzo dobre warunki fizyczne z których umie korzystać. Jak tylko zdrowie mu dopisze to trzymam kciuki i wierze w dynamiczny rozwój jego kariery.


Autor komentarza: UrbanHorn
Data: 18-07-2010 11:13:54
Sęk w tym, że dalej tak nie będzie - kolejny otłuszczony ciężki, któremu nie chce się trenować.

- nie będę się wdawał w dyskusje bo tą wypowiedzią pokazałeś że pojęcia nie masz o temacie...
 Autor komentarza: speed
Data: 18-07-2010 18:57:01 
widok niemca na dechach bezcenny!
 Autor komentarza: Ironmen
Data: 18-07-2010 19:13:41 
Zgadza się, że pominąłem (zapomniałem) o Masternaku i Kołodzieju i z drugiej stronie o Wawrzyku i Hutkowskim.


Lecz Master musi kogoś porządnego obić już na czasie następne 3-4 walki musi dostać choć kogoś z 30 najlepszych CW żeby móc mówić coś więcej o nim, zaś Kołodziej dobra walka z Calowayem ale ta ostatnia w ogóle mnie nie przekonała, spięty itp.

Wawrzyka nigdy nie uważałem za taki talent jak nie którzy krzyczeli, śmieszne było jak nie którzy widzieli w nim następce Gołoty, dla mnie z niego nic wielkiego nie będzie, jedynie kariera ala Sosnowski Wach, nic nadzwyczajnego żeby mógł zawieszać w Świecie. Hutkowski zaś nigdy jakiejś wysokiej klasy nie reprezentował sobą. Ale to moje zadanie na ten temat, każdy może mieć swoje
 Autor komentarza: Ironmen
Data: 18-07-2010 19:13:59 
speed zgadzam się w 100% ;)
 Autor komentarza: Artur1969
Data: 18-07-2010 19:24:28 
Tym razem wyjątkowo zgodzę się z GoldenBoyem. Wach był dobrze przyotowany do walki, widać było brak wyczucia dystansu spowodowany przerwą w boksowanaiu, przez co weszło parę lewych prostych Rumuna. Tak długo jak Mario trzymał prawą rekę wysoko, to umiejętnie blokował lewe sierpowe przeciwnika, niestety potem ją opuścił i też zebrał ich parę.

Co do Kołodzieja to chyba nie ma o czym gadać, facet ma 30 lat, a obija kelnerów, jego ostatnia walka była fatalna, nogi zostające z tyłu przy ciosach prostych świadczy tylko o strachu przed wejściem w dystans. Potwierdza to tylko fakt, że warunki fizyczne to za mało, wystarczy spojrzeć na Dimitrienkę, którego Chambers rozjechał i ośmieszył, strach pomyśleć co zrobiłby z nim Witek albo Władek. Myślę, że jak Wachu wróci do treningów, to ma szansę na EBU. Chociaż jak się słucha o jego przygotowaniach do ostatniej walki... Jego team, jeśli taki istnieje nie ma siły przebicia, żeby zapewnić Mariowi odpowiednie warunki
 Autor komentarza: ragnos
Data: 18-07-2010 22:28:18 
A ja muszę przyznać, że mnie Mariusz bardzo pozytywnie zaskoczył. Jeśli patrzeć trzeźwo, ma szansę na EBU, chociaż walka z Dimitrienko to byłaby baardzo ciężka przeprawa, a Wach musiałby się wspiąć na wyżyny swoich umiejętności. Oby ciężko teraz trenował i mam nadzieję, że wkrótce obejrzymy jakiś top fight w wykonaniu olbrzyma..
 Autor komentarza: odyniec
Data: 19-07-2010 07:24:16 
grupa Gmitruka cos nie funkcjonuje tak jak powinien funkcjonowac profesjonalny team i nie wrozy to najlepiej tym dwom czy trzem rokujacych nadzieje zawodnikom a szkoda bo mlodosc jest tylko jedna
podobnie mysle o Proksie i Sosnowskim kotrzy teraz maja moment i albo poplyna na szerokie wody albo beda sie krecic w kółko
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.