MAYWEATHER NIE PODPISAŁ KONTRAKTU NA WALKĘ Z PACQUIAO
Floyd Mayweather Jr. (41-0, 25 KO) zawiódł kibiców boksu na całym świecie i nie podpisał kontraktu na walkę z Mannym Pacquiao (51-3-2, 38 KO). Dziś Top Rank rozpoczyna negocjacje z obozami Antonio Margarito (38-6, 27 KO) i Miguela Cotto (35-2, 28 KO).
Bob Arum na specjalnie zwołanej konferencji prasowej wyjaśnił prawdziwe znaczenie deadline'u, który upłynął o dziewiątej rano czasu polskiego. Walka z Amerykaninem wciaż może się odbyć, lecz od dziś równolegle będą prowadzone negocjacje z "Tonym" i "Junito".
Okazuje się, że Floyd wciąż ma kilka dni na dogadanie się z obozem Pacquiao. Arum nie zamierza jednak czekać zbyt długo i zapewnia, że nazwisko rywala Manny'ego będzie znane nie później, niż za dziesięć dni, bo wymaga tego odpowiednia organizacja gali PPV 13 listopada. Prezydent Top Rank przypuszcza, że "Money" nie podpisał umowy, bo nad jego trenerem i wujem, Rogerem Mayweatherem, wisi widmo odsiadki. Rozprawa odbędzie się jednak dopiero w sierpniu.
- Jestem przekonany, że dzieje się tak nie bez przyczyny. Ross Greenburg z HBO zapewniał mnie, że manager Mayweathera naprawdę chciał doprowadzić do tego starcia. Floyd nie powinien być krytykowany. Myślę, że chodzi o rozprawę jego wuja. Jeżeli czeka go więzienie, to zrozumiałe jest, że Floyd nie mógł przyjąć naszej ofety - spekuluje Arum.
Floyd ma ich w dup..
Nie mam nic do Floyda ani do PacMana,ale Floyd nie będzie podpisywał papierka pod jakąś presją-jakieś ultimatum czy coś...Ma to głęboko w odbycie.
Floyd obawia się walki z PacManem,bo Pacman byłby dla niego niewygodny,mam nadzieję,że Floyd dojrzeje do tej walki i zobaczymy walkę wieku...Zwycięzca tej walki będzie w top ten p4p all time.
Stawiałbym 55/45 na PacMana,no chyba,ze Floyd coś wymyśli(faule)albo będzie bał się rekordu
Bob Arum - największy krętacz stulecia, dwa miesiące nabierania i farmazonów, jednym słowem brawo Bob.
Nie kontaktował się osobiście z teamem Mayweathera i z Goldenboy Promotion. Rozmawiał tylko za pośrednictwem szefa Hbo z menadzerem Moneya Al Haymonem. To jest chyba jakiś żart !
Taka prośba, zacznijcie być rzetelni.
"Arum said he was never negotiating with Golden Boy Promotions or their CEO Richard Schaefer. The negotiations took place between Arum and Mayweather's manager Al Haymon, with HBO Sports President Ross Greenburg as the middleman handling the talks between the two men. Arum never spoke to Haymon directly."
Taka jest prawda
To tylko głupia wymówka. Skoro nie było negocjacji to czemu od razu tego nie powiedzieli?? Floyd i jego staruszek to dwa tchórze i już nic tego nie zmieni.
Wstyd redakcjo,że jesteście tacy stronniczy i niedoinformowani.
niestety
patrząc obiektywnie to Pacman jako pierwszy pokazał to, że się boi nie zgadzając się na testy podczas pierwszych negocjacji bo gdyby się zgodził to wynik walki byłby już dziś znany.
patrząc obiektywnie to Pacman jako pierwszy pokazał to, że się boi nie zgadzając się na testy podczas pierwszych negocjacji bo gdyby się zgodził to wynik walki byłby już dziś znany.
Stek bzdur. Dlaczego Pacman miał przystawac na jakies testy skoro wczesniej takiego czegos nikt praktykowal. Nagle ten czarnoskoory pajac sobie zyczy testow- bo sie dyga ze dostanie po tej lysej glacy.
Floyd to cykor i pozer - potrafi tylko szczekac a brak mu jaj.
gówno prawda każda ze stron przedstawiła swoje żądania, Floyd trafił w czuły punkt i Pacman się osrał. A to, że teraz nagle się zgadza to patrząc obiektywnie nie wydaje ci się dziwne???
Christianor nie zgodzę się z Twoją opinią na temat Aruma. Każdy promotor chce zarobić jak najwięcej i zdziera. Sauerland robi mniejsze wałki Twoim zdaniem niż Arum? King robił mniejsze przekręty? Podaj mi kolego promotora z ostatniego dziesięciolecia, który zorganizował więcej top walk od Aruma? Czekam z niecierpliwością na odpowiedź.
Zrozumcie w końcu, że Floydowi nie zależy na tej walce, bo wie że miałby małe szanse na wygraną, dlatego zwlekał z podpisaniem kontraktu który (jakby niektórzy potrafili czytać ze zrozumieniem)został przedstawiony managerowi Floyda, przez managera Mannyego (ponieważ to managerowie zawodników załatwiają takie sprawy, a nie zawodnicy). W tym kontrakcie nie było jakiś chorych wymysłów, które pojawiły się strony Floyda ,,prawo stanowe Nevada" Mayweathera. Arum zgodził się na Las Vegas, mimo że w Dallas zarobiliby zdecydowanie więcej. I co? Floyd przez 2 miesiące nie dawał żadnego znaku życial. Ani razu nie wypowiedział się na temat walki z Mannym. Arum chyba z litości nie chce najeżdżać na Floyda.
A czemu to niby Pacman mial zgadzac sie na testy?! Przeciez to on jest teraz mistrzem a Floyd nie ma prawa narzucac mu takie cos. Poza tym teraz zgodzil sie na wszystkie testy a Pieknis nic sie nie odzywa.
a jaką masz pewność, że się zgodził??? Ellerbe wczoraj powiedział, że żadnych negocjacji nie było. A dziś na konferencji Arum także powiedział, że bezpośrednio z nikim nie negocjował. On zrobił całą tą szopkę.
Floyd "Chicken" Mayweather
W ten właśnie sposób Floyd stracił swoją szansę aby udowodnić że jest najlepszy. Koniec pieśni, choć dla kibica szkoda wielka.
Arum natomiast nie powinien Floyda tłumaczyć bo ten w podzięce naplułby mu w twarz, takim ludziom kij w oko a nie podcierać tyłek. Gdyby nie było negocjacji jak niektórzy spekulują to stary Floyda już by robił szopkę w mediach znacząco pukając się w czoło. Tymczasem ukryli się w swojej norze.
Mayweatherowie, kółeczko wzajemnej adoracji skupione wokół samozwańczego króla - narcyza.