BLOODWORTH: TUA GOTOWY NA WALKĘ O MISTRZOSTWO ŚWIATA
Trener Roger Bloodworth w wywiadzie dla portalu eastsideboxing stwierdził, że David Tua (51-3-1, 43 KO), który jutro skrzyżuje rękawice w pojedynku z Monte Barrettem (34-9, 20 KO), jest już gotowy do walki o światowy tytuł w wadze ciężkiej. Według Bloodwortha nowozelandzki pięściarz, z którym miał okazję współpracować kilkanaście lat temu, zmienił się bardzo od tamtego czasu, stając się dojrzałym i wszechstronnym zawodnikiem, a nie puncherem polującym tylko na jeden nokautujący cios.
W opinii swojego trenera Tua miałby największe szanse w starciu z Davidem Haye, któremu warunki fizyczne nie dawałyby takiej przewagi jak w przypadku braci Kliczko. Jednak według Bloodwortha mistrz WBA nie zdecyduje się na pojedynek z Tuą, gdyż będzie szukał mniej groźnych oponentów. Z braci Kliczko, lepszą opcją dla Tuy byłby według jego trenera Witalij, który jest od swojego brata starszy i wolniejszy, choć jednocześnie bardziej odporny na ciosy. Jednak najbardziej prawdopodobną opcją jest właśnie starcie z Władimirem, posiadającym m.in. pas WBO. Tua jest obecnie notowany na drugim miejscu w rankingu tej federacji, za Aleksandrem Powietkinem i jeśli dobrze zaprezentuje się w jutrzejszej walce, może uzyskać status oficjalnego pretendenta, którego Kliczko musiałby brać pod uwagę w przypadku obowiązkowej obrony.
W tym samym wywiadzie Bloodworth, trenujący równocześnie Tomasza Adamka stwierdził, że przygotowania do walki z Michaelem Grantem przebiegają bardzo dobrze. W jego opinii Grant jest rywalem, który dobrze sprawdzi obecną dyspozycję polskiego pięściarza i jego gotowość do walk z przeciwnikami mającym nad nim dużą przewagę warunków fizycznych. Pytany o porównanie Adamka z Gołotą, którego prowadził w pamiętnym pojedynku z Grantem, Bloodworth odparł, że obaj polscy pięściarze reprezentują zupełnie inny styl walki oraz podejście do boksu. Według Bloodwortha Adamek po stoczeniu jeszcze jednej lub dwóch potyczek w ringu, będzie gotowy do starcia o mistrzowski tytuł w wadze ciężkiej.
PS Ma ktoś link do walki?
http://atdhe.net/index.html
Oby tylko Tua nie musiał spotkać się kiedyś z Adamkiem. Roger byłby w patowej sytuacji.
Jak już to dojdzie do tej walki z Władymirem ale kiedy???
Za rok albo dłużej bo przecież obowiązkowa obrona WBO już jest zaplanowana, no chyba że Wład nie miałby innych przeciwników po Poviekinie (jeśli oczywiście wygra).
jest tu w programie o 2:00