CLEVERLY CHĘTNIE ZABOKSUJE Z FROCHEM
18 września na gali "Magnificent Seven", Nathan Cleverly (19-0, 9 KO) zmierzy się z Karo Muratem (22-0, 13 KO) w ostatecznym eliminatorze WBO w wadze półciężkiej. Zwycięzca tej potyczki uzyska miano oficjalnego pretendenta federacji i to z nim boksować będzie champion - Juergen Braehmer (36-2, 29 KO).
23-letni Cleverly uważa, że wygrana w pojedynku z Muratem zapewni mu spory rozgłos i wkrótce posypią się interesujące oferty. Brytyjczyk ma też ciekawą teorię dotyczącą dalszego losu uczestników Super Six. Nathan jest przekonany, że zwłaszcza po przedwczesnym zakończeniu turnieju, zawodnicy na stałe przeniosą się do kategorii półciężkiej.
Dla Carla Frocha (26-1, 20 KO) przygoda z turniejem prawdopodobnie zakończy się już na początku października, a oprócz niego odpadnie też ktoś z dwójki Kessler-Green lub Andre Dirrell. Cleverly nie ma nic przeciwko walce ze swym bardziej doświadczonym rodakiem.
- Myślę, że większość uczestników Super Six przeniesie się do półciężkiej, gdy będzie już po wszystkim. Walka z Frochem może się odbyć i jest to dla mnie wymarzony scenariusz. Najpierw muszę jednak zrobić pierwszy krok i pokonać Murata. Potem powinny posypać się propozycje od wielkich nazwisk - spekuluje Cleverly.