ABRAHAM vs FROCH 2 PAŹDZIERNIKA W MONAKO

Po tygodniach przepychanek w końcu ustalone zostały data i miejsce pojedynku Arthura Abrahama (31-1, 25 KO) i Carla Frocha (26-1, 20 KO). Starcie dwóch największych puncherów w stawce Super Six odbędzie się 2 października w Monako.

- Wprost nie mogę się doczekać powrotu na ring. Bardzo cieszy mnie ta ugoda. Przyznaję, że nie mogę poradzić sobie z porażką przez dyskwalifikację i tylko efektowne zwycięstwo pozwoli mi wrócić na właściwe tory. Z odległości kilku metrów oglądałem walkę Froch-Kessler i obydwaj wywarli na mnie spore wrażenie. Carl jest świetnym pięściarzem, ale ja również. To najważniejszy pojedynek w mojej karierze i obiecuję nie zawieść kibiców w Monako, Francji, Niemczech, Anglii i Stanach - powiedział Abraham.

- Już rozpocząłem przygotowania do tej walki. Szanuję go za dokonania, ale wyjdę do ringu po nokaut i głowa Abrahama wyląduje w rękach Kalle Sauerlanda. Nie zlekceważę go. Zawsze gdy dwóch wojowników spotyka się w ringu, na macie zostaje krew. Nie inaczej będzie tym razem. Tylko jeden z nas zejdzie z ringu jako zwycięzca i będzie to Kobra - zapewnia Froch.

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 Autor komentarza: Laura
Data: 16-07-2010 08:49:53 
Froch nie ma szans znokautowac abrahama, obstawiam ko na frochu, jeśli będzie 12 rund to monako wydaje mi się być bardziej 'sauerlandowskie'
 Autor komentarza: Ironmen
Data: 16-07-2010 10:09:25 
Panowie też tak macie, że Super Six nie robi na was jakiegoś wielkiego wrażenia?? Odstępy między walkami długie i w ogóle jakoś, walki fajne itp. szczególnie fajnie się patrzyło jak Dirrel wypstrykał nierodowitego Niemiaszka ale myślę, że emocję z tym turniejem mocno opadły. Wątpię by Sauerland jeszcze jedne w CW turniej zorganizuję, mogę się mylić bo nie mam dostępu do bliskich info, ale jakoś ucichło z tym turniejem w CW.
 Autor komentarza: mixtype
Data: 16-07-2010 12:54:30 
Będzie niezła rzeżnia.
 Autor komentarza: Laura
Data: 16-07-2010 13:41:03 
Ironmen - (oczywiście jeśli kobiety też moga się wypowiedzieć :P) rzeczywiście o turnieju troche ucichło, długie przerwy na pewno nei pomagają, walki zważywszy na zawodników bioracych udział rzeczywiscie ciekawe. Osobiscie jedna troche sie zawiodłam, głównie dlatego ze myślalam że przy takim turnieju będzie wszystko sprawiedliwe, mówiło sie ze takie turnieje maja byc lekarstwem dla boksu, bo wylonia prawdziwego mistrza. jak jednak widac pieniadze sa tak duze ze nie da sie ominac tego co juz stało się codziennością (mnie szczególnie zabolalo przekręcenie dirrella z frochem ,poza tym dlugie negocjacje pomeidzy abrahamem i frochem któzy boją sie o brak sprawiedliwego werdyktu na terenie rywala, ward ktory nie chce sie ruszyc poza oakland) mimo to gdy zblizaja sie kolejne walki turnieju emocje wzrastają, gdy bedziemy ogladali półfinały i finał mysle że sięgną zenitu ;) to czy opłacalo sie organizowac taki turniej przyjdzie ocenaic dopiero po jego zakonczeniu, mysle jednak ze przyniesie on spore zyski. Pozdrawiam :)
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.