60 SEKUND Z MATTHEW HATTONEM
Szybki wywiad z zawodowym mistrzem Europy Matthew Hattonem (39-4-2, 15 KO), który już w najbliższy piątek na gali w Bolton Arena, zmierzy się z Jurijem Nużnienko (30-1-1, 14 KO). Poznajmy bliżej pięściarza pozostającego przez długi czas w cieniu swojego starszego i bardziej sławnego brata - Ricky’ego. Poniżej wywiad z 29-letnim "Magikiem".
- Wiek rozpoczęcia treningów bokserskich?
Matthew Hatton: Piętnaście lat.
- Pierwsze bokserskie wspomnienie?
MH: Droga do ringu przed moją pierwszą amatorską walką.
- Najlepszy pięściarz?
MH: Sugar Ray Leonard. Fantastyczny bokser z charakterem, a dodatkowo poza ringiem prawdziwy "showman".
- Najlepsza walka, którą widziałeś?
MH: Do głowy przychodzą mi dwa pojedynki. Pierwszy to Matthew Mcklin z Jamie Moorem, a drugi to Michael Gomez z Alexem Arthurem. Obydwa starcia były niezwykle widowiskowe i naładowane akcją, po prostu niesamowite.
- Twój posiłek przed walką?
MH: Słodkie ziemniaki i makaron.
- Co robisz żeby się zrelaksować?
MH: Czasami lubię wyskoczyć gdzieś z moimi kumplami i wtedy są to prawdziwie pijackie i szalone imprezy.
- Ostatnia czynność przed walką?
MH: Nie mam żadnej.
- Jak trenujesz pomiędzy walkami?
MH: To zależy kiedy mam następną. Zazwyczaj ciągle siedzę na sali treningowej, a dodatkowo chodzę na pływalnię i biegam.
- Typowe śniadanie?
MH: Owsianka.
- Co jest najtrudniejsze w byciu bokserem?
MH: Najtrudniejsza jest treningowa dyscyplina i ta cholerna dieta. Jednakże musisz się poświęcać, żeby potem zwyciężać i móc się cieszyć z nagród.
- Ulubiona muzyka?
MH: Jestem wielkim fanem Roda Stewarta.
- Ostatnia książka jaką przeczytałeś?
MH: Właściwie nie czytam żadnych książek, za to oglądam dużo telewizji.
- Ulubiony film?
MH: ‘Cocktail’ z Tomem Cruisem.
- Jakim autem jeździsz?
MH: Saabem.
- Jak wygląda Twój trening?
MH: Tak w skrócie, to rano sparing, następnie praca na sali treningowej i tarcze. Popołudniu siłownia, a wieczorem bieg.
- Najgorszy przeciwnik?
MH: Edvin Vasquez, z którym stoczyłem naprawdę ciężki, ale wygrany bój w Las Vegas w 2007 roku.
- Jakie suplementy stosujesz?
MH: Produkty firmy CNP.
- Czym zajmowałbyś się gdybyś nie był bokserem?
MH: Monterem dywanów, jak mój tata, albo aktorem (śmiech).
- Ostatnie miejsce w którym byłeś na wakacjach?
MH: Acapulco w Meksyku.
- Ulubiona drużyna?
MH: Oczywiście Manchester United. Mój brat Ricky jest kibicem Manchesteru City i czasem jest to powodem rodzinnych sprzeczek (śmiech).
- Aktualnie najlepszy bokser według Ciebie?
MH: W tej kwestii podzielam zdanie większości kibiców na świecie i uważam, że jest to Floyd Mayweather Junior.
MH: Produkty firmy CNP "
Pewnie ta firma go sponsoruje.