MARGARITO NIE ODZYSKAŁ LICENCJI
Nie powiodła się próba odzyskania bokserskiej licencji przez trzykrotnego mistrza kategorii półśredniej - Antonio Margarito (38-6, 27 KO). 32-letni Meksykanin wystąpił przed Komisją Sportową Stanu Nevada, lecz najwyraźniej nie zdołał jej przekonać, skoro członkowie stosunkiem głosów 4-1 odmówili ponownego wydania licencji.
W lutym ubiegłego roku Margarito stracił prawo toczenia walk na terenie Stanów Zjednoczonych za używanie niedozwolonych substancji utwardzających plastry w rękawicach. Komisja Stanu Kalifornia zdecydowała się wówczas na zawieszenie sportowca. Dziś "Tornado z Tijuany" zwrócił się bezpośrednio do Komisji Stanu Nevada, której licencja jest mu potrzebna do pojedynku z Mannym Pacquiao (51-3-2, 38 KO) lub do rewanżowego starcia z Miguelem Cotto (35-2, 28 KO). Margarito został odesłany do wspomnianej komisji kalifornijskiej, lecz tutaj sprawa wydaje się być przegrana, bo Meksykanin wcześniej pozwał ją do sądu.
Decyzją członków komisji zawiedziony jest Bob Arum, który stwierdził, że w zaistniałych okolicznościach następna duża walka "Tony'ego" odbędzie się w Meksyku.