DeGALE: NA WYSPACH NIE MAM SOBIE RÓWNYCH
Leszek Dudek, boxingscene.com
2010-07-02
James DeGale (7-0, 5 KO), posiadacz pasa WBA International w wadze super średniej, wierzy, że jego przeznaczeniem jest zdominowanie jednej z najmocniej obsadzonych kategorii. 24-letni prospekt uważa, że w chwili obecnej już jest najlepszy na Wyspach Brytyjskich, choć pas EBU należy do Briana Magee (33-3-1, 23 KO), a mistrzem Wielkiej Brytanii jest Paul Smith (29-1, 15 KO).
- Szczerze mówiąc, to już jestem najlepszy. Wiem, że stać mnie na pokonanie każdego i udowodnię to kolejnymi efektownymi zwycięstwami - zapowiada "Chunky". Ciekawe jak do tej wypowiedzi ustosunkuje się Carl Froch (26-1, 20 KO), który już wkrótce może zakończyć przygodę z turniejem Super Six...
jego dotychczasowi oponenci nie byli z najwyższej półki. Vepkhia Tchilaia (9-8-0) ok 500 na świecie, Jindrich Kubin (5-0-0)- 400 na świecie, Ciaran Healy (10-10-1) nr 250 na świecie, Nathan King (12-14-0) nr 230 na świecie. Na tle takich zawodników dobry bokser lśni jak diament.
DeGale jest złotym medalistą olimpijskim i umiejętności ma spore, ale złoty amator nie musi być dobrym zawodowym. To zupełnie inny boks. Po twardym, silnym przeciwniku będzie można dopiero stwierdzić, że DeGale coś zdziała.