HOLY WCIĄŻ WIERZY W SIEBIE

- Ich problemem jest to, że nie są Amerykanami. W USA lubi się tylko swoich, a zagraniczni bokserzy potrzebują lat by zyskać sympatię amerykańskich kibiców. Tacy zawodnicy powinni być agresywni, a oni za dużo kalkulują - tak oto Evander Holyfield (43-10-2, 28 KO) tłumaczy małą popularność braci Kliczko za oceanem.

Pomimo blisko 48. lat "Holy" wciąż wierzy w swoje siły i po raz kolejny wspomniał o chęci walki z jednym z braci - Według mnie mogę pokonać ich obu. Naprawdę w to wierzę. Valuev był znacznie młodszy i większy ode mnie, ale go pobiłem. Myślę, iż każdy kto oglądał tę walkę przyzna mi rację. Udowodnię, że niemożliwe jest możliwe - zakończył Holyfield, który planuje w tym roku stanąć na ringu w sierpniu i grudniu.

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 Autor komentarza: xionc
Data: 30-06-2010 17:42:45 
Skoro ta walka jest tak kontrowersyjna, to nie wiem, czy nie nalzaloby zmianic werdyktu na remis. :)
 Autor komentarza: piotrmoto
Data: 30-06-2010 17:50:53 
a ja szanuje Holiego za to co mówi i za to że w tym wieku jest jeszcze tak świetnym pięściarzem
 Autor komentarza: milosz0596
Data: 30-06-2010 18:22:01 
Nie sądzę czy holy miałby szanse z braćmi no ale szacunek za odważne słowa :)
 Autor komentarza: pyra90
Data: 30-06-2010 20:05:15 
jak dla mnie jest mistrzem świata po walce z valujewem bo tą walkę wygrał ale szwabskie świnie go oszukały .
A w USA jest mała popularność braci Kliczko bo Amerykanie nie na widzą sportowców z byłego bloku radzieckiego i nie robią wokół nich szumu
 Autor komentarza: cotto1991
Data: 30-06-2010 20:29:09 
Holyfield z braćmi Klitschko:))) o to będzie ciężkie KO Jakby Najman się chciał boksować z np. Chambersem albo Povietkinem:)
 Autor komentarza: Daw
Data: 30-06-2010 21:17:59 
Bardzo lubie Holiego jest on jednym z moich ulubionych ciezkich w historii,ale nie widze go w roli zwyciezcy z bracmi Kliczko.
 Autor komentarza: cisiek
Data: 30-06-2010 21:25:44 
Holy to fajny gość, ale w porównaniu z Kliczkami to chuchro i do tego stary rupieć. Wieku nie da się oszukać - czas pomyśleć o zmianie źródła zarobkowania.
 Autor komentarza: abrakadabrorr
Data: 30-06-2010 22:05:45 
20 lat temu mógłby z braćmi spokojnie walczyć teraz to tylko czcze gadanie.
 Autor komentarza: endriu
Data: 30-06-2010 22:16:31 
Przecież potrzebuje wypłaty na alimenty, ma ją pewną tak jak baty niestety
 Autor komentarza: eLSzabeL
Data: 30-06-2010 22:20:41 
Jeśli chce faktycznie walczyc to niech bierze Davida Tue zada mu Ko i wreszcie Holly skonczy pierdolic o walce o mistrzostwo
 Autor komentarza: GoldenBoy
Data: 30-06-2010 22:43:21 
No Wałujeva obił i został okradziony ze zwycięstwa, trudno tu mu zaprzeczyć
 Autor komentarza: arnold82
Data: 30-06-2010 22:52:55 
Kto komu zada Ko bo nie rozumiem twojej wypowiedzi?

Szacunję i podziwiam Holiego. Werdykt po jego walce z Mutantem to jedna z najbardziej haniebnych decyzji w historii boksu zawodowego.
Nie wieżę w jego wygraną z braćmi ale mały grubasek Tua jest jak najbardziej w jego zasięgu.

 Autor komentarza: eLSzabeL
Data: 30-06-2010 22:55:05 
Tua hollemu
 Autor komentarza: tomeklolek
Data: 30-06-2010 22:59:02 
Lepiej Holyfield ogladac walki niz Albercika.
 Autor komentarza: tonka
Data: 30-06-2010 23:05:25 
Z tym, że (przy całym szacunku do legendy Holy'ego) dziś on wcześniej zapoznałby się z deskami niż Albert, walcząc z Vitoldem. Czasu się nie oszuka, a Kliczko to nie Valuev, tym bardziej nie Botha..
 Autor komentarza: arnold82
Data: 30-06-2010 23:22:10 
Z Witkiem to by zaliczył glebę dość szybko ale Tua to prymitywny bokser w dodatku jakieś 35cm mniejszy od Walujewa. Holy sparował w 96 z Tuą (łatwo to znaleźć na you tubie). Walka byłaby ciekawa nawet dzisiaj.
 Autor komentarza: tonka
Data: 30-06-2010 23:29:21 
arnold82
Holy z Tuą dzisiaj też dostałby oklep. Jednak 37 lat, to nie 48, a i David (akurat z nim tak oryginalnie się sprawa przedstawia), że obecnie nie jest dużo gorszy od siebie sprzed dekady. Tak sądzę. Ciągle wytrzymuje w dobrej kondycji 12 rund, a i umie znokautować potwornie w 2 rundy.
 Autor komentarza: Woniu69
Data: 01-07-2010 00:19:17 
10 lat temu z pewnoscią, dziś raczej ciężko by było.
Tak czy inaczej walke chciałbym zobaczyć.

A co do walki z Valujewem to Holly był zdecydowanie lepszy, ale trudno to przekładać na jego szanse w walce z którymś z braci.
 Autor komentarza: andrewsky
Data: 01-07-2010 00:38:19 
Skoro dal rade z Walujewem to z Kliczkami tez by sobie poradzil,bo jak powiedzial powietkin Walujew to obecnie najlepszy ciezki:)
 Autor komentarza: lipabad
Data: 01-07-2010 08:09:16 
Jak Vauliew przegra z Witkiem to mogliby dac Holyfildowi rewanz bo na walke o pas to chyba nie ma co liczyc a tak to by jeszcze cos zarobil.
 Autor komentarza: JanSzczydomiski
Data: 01-07-2010 08:29:04 
Nie wiem, czy chodzi o zobowiązania finansowe (pewnie tak!), ale wiem jedno, że Holy jest prawdziwym wojownikiem i póki go ktoś nie rozwali w ringu puty będzie walczył. Generalnie jest to bokser, który ma swoje miejsce w historii boksu i za to szacun dla Niego!
 Autor komentarza: GoldenBoy
Data: 01-07-2010 08:49:39 
Autor komentarza: tonka
Data: 30-06-2010 23:05:25
Z tym, że (przy całym szacunku do legendy Holy'ego) dziś on wcześniej zapoznałby się z deskami niż Albert,


- tu nie był bym tego taki pewien...
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.