TUA Z SZACUNKIEM O 'GÓRALU'

Poproszony o analizę wagi ciężkiej David Tua (51-3-1, 43 KO) tak oto scharakteryzował osobę Tomasza Adamka (41-1, 27 KO), z którym mija się przecież w szatni (trenuje przed Tomkiem).

- To niesamowita postać. Dla mnie to honor przebywać w jego otoczeniu i podpatrywac jak trenuje. Przypomina mi bardzo Evandera Holyfielda. Widziałem kilka jego wojen ringowych z wagi półciężkiej oraz cruiser i muszę powiedzieć, że on ma niesamowite serce do boksu. To było niesamowite. Adamek jest prawdziwym wojownikiem z gór - zakończył Tua.

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 Autor komentarza: HAMMERFIST
Data: 29-06-2010 11:43:32 
Zaraz będzie morze komentów...

Plan Adamka:

sierpień grant

listopad eliminator Sam Peter

2011 pas

Plan Tuy

lipiec Barret

potem mam nadzieję Arreola
 Autor komentarza: tonka
Data: 29-06-2010 11:43:51 
Miło, że jedna z gwiazd HW lat 90', teraz kolega Tomka, wyraża taką opinię :):) Mamy wielkiego boksera, drodzy państwo!!
 Autor komentarza: Klimek
Data: 29-06-2010 11:45:12 
Niewykluczone, że jeśli Tua szybko upora się 17 lipca z Barrettem, nie odnosząc przy okazji żadnej poważnej kontuzji, to miesiąc później zaprezentuje się na gali w Newark w jednym z pojedynków poprzedzających bój Adamka z Grantem.

tak piszą na jednym z portali ...
 Autor komentarza: KidDynamite
Data: 29-06-2010 11:50:03 

Ja czekam na pojedynek Davida z kimś z obecnie liczących się zawodników i dopiero wtedy będę się wypowiadał, bo na razie to dla mnie zagadka.
 Autor komentarza: HAMMERFIST
Data: 29-06-2010 11:52:42 
Dokładnie tak jak Kid.

David,to dla mnie zagadka-a Barret przegrywał wysoko tylko z najlepszymi więc,zobaczymy na co stać dzisiejszego Tuę,ale najlepszym sprawdzianem byłaby walka z Arreolą-bo nawet jeśli on pasowałby Tule,to i tak tanio skóry nie sprzeda ;)
 Autor komentarza: Luton
Data: 29-06-2010 11:52:47 
Arreola powinnien teraz zawalczyć z kimś takim jak Tua. Tylko to jest stawianie wszystko na jedną karte, ale ryzyko w boksie jest wpisane. W innym miejscu byłby teraz Adamek, a w innym Arreola jeśli to Chris by wygrał ostatnią walke. Już nie ma sensu marnować czasu na zawodników pokroju Minto. Arreoli jest potrzebny w rekordzie właśnie taki Tua.
 Autor komentarza: HAMMERFIST
Data: 29-06-2010 11:56:16 
Dokładnie JW.

 Autor komentarza: neQ
Data: 29-06-2010 12:02:05 
Klimek

No nie wiem czy tak będzie, bo Tua trenuje z Adamkiem tylko dlatego, że tam Roger B też trenuje Adamka..Dokładając to ja nie widze, żeby Tua miesiąc po walce z Barretem miał zawalczyć znowu.

Mówiąc szczerze, Tua to jest wielka osobowośc bokserska - lat 90. Szkoda, że jego kariera tak dziwnie sie potyczyła, bo gdyby w latach 2003-2007 był w odpowiednim miejscu i czasie w boksie, to moim zdaniem spokojnie byłby mistrzem WBO w Heavy. Miał tam niby ten remis z Rahmanem w eleminatorze IBF, ale WBO zdobyłby. Właśnie w tych czasach w WBO zmieniali się mistrzowie: (Sanders, Brewster, Lyakhovich, Briggs).

No ale niestety było jak było i Tua będzie musiał mocno walczyć o walkę o pas.

 Autor komentarza: tonka
Data: 29-06-2010 12:15:50 
Również życzyłbym sobie pojedynku Tuy z Arreolą, ale pamiętajmy, że dla Cristobala pojedynek z Adamkiem był także bardzo trudnym i bolesnym starciem. Nie sądzę, że po Tomku od razu będzie rwał się na potwornie silnych, niebezpiecznych i doświadczonych oponentów jak David. Może za rok tak, ale wcześniej stoczy (jak sądzę) walkę z jakimś przeciętniakiem, żeby w 100% mentalnie wrócić do siebie. Chris jest ambitny i mam wrażenie, że porażki strasznie go bolą, jak rzadko którego pięściarza. Patrzcie zachowanie po pojedynku z Vitem. Moje zdanie.
 Autor komentarza: HAMMERFIST
Data: 29-06-2010 12:23:09 
Tua nie ma co czekać nie ma 30-stu lat.

Arreola może wziąść sobie jednego leszcza na przetarcie jak Minto i walka z Tuą.

Tua powinien za rok walczyć juz o pas-ale zobaczymy na co stać Tuę po walce z barretem i przydałaby sie walka z Arreolą.
 Autor komentarza: Luton
Data: 29-06-2010 12:26:05 
tonka

oczywiście, teraz pewnie weźmie sobie jednostrzałowca na przetarcie, ale w niedługiej perspektywie powinnien zawalczyć jakiś powazny pojedynek. Prawda o Chrisie jest troche bolesna, bo on w rzeczywistości tak naprawde nikogo poważnego nie pokonał. Travis Walker to było to czym sie szczycił. Travisa pokonał Banks przed czasem. McCline w ogóle nie miał zamiaru wygrać tej walki. Wyszedł i położył sie przy pierwszej dobrej okazji. Arreoli potrzebne jest nazwisko w rekordzie i to szybko, bo inaczej zostanie uznanym jedynie takim kalifornijskim lokalnym watażką, który na głębszych wodach zwyczajnie tonie.
 Autor komentarza: Ironmen
Data: 29-06-2010 12:33:48 
Obiecałem wkleić : http://www.dariuszjaron.blog.interia.pl/?id=1914156
 Autor komentarza: Ironmen
Data: 29-06-2010 12:37:43 
Co do wypowiedzi Tua, to bardzo fajnie, że tak wysokiej klasy pięściarz jakim był w latach 90 Tua wypowiada się o Tomku w superlatywach. Tomek na to zasługuję bo nie idzie na skróty.
 Autor komentarza: tonka
Data: 29-06-2010 12:42:15 
Luton
Zgadza się!! Chrisowi na plus dodałbym, że żadnych wyzwań się nie boi, jest ambitny, silny, idzie jak czołg i ja osobiście życzę mu powodzenia.

Hammerfist
Jeżeli chodzi o Tuę, to on już teraz lub niebawem byłby gotowy i pewnie chciałby wyjść z Arreolą (czas mu się kurczy), ale spoglądając z punktu widzenia Cristobala na dzień dzisiejszy sprawa nie jest już tak oczywista. Jak mówię...może za rok. Chris wróci na swoje i będzie w pełni gotowy na Davida.
 Autor komentarza: HAMMERFIST
Data: 29-06-2010 12:48:48 
No,ale Tua nie ma już tak wiele czasu-a z punktu widzenia kibica walka Tua vs Arreola,to byłaby mega walka.Gdyby Arreola przegrał,to by bylo koniec jego kariery,podobnie Tuy.Rozumiem ryzyko dla Chrisa,ale porażki z Tomkiem nie brał pod uwagę,a to strasznie go cofnęło-więc gdyby chciał sie odbudować musi iść na va banque0z Tuą.

Więc albo ta walka w przeciągu pół roku się odbędze albo jej nie będzie wcale.Albo wogóle cała sprawa,to dywagacje i plotki.
 Autor komentarza: lewiss32
Data: 29-06-2010 13:17:49 
zgadzam sie z wami ze tua nie ma czasu, ale dajmy na to ze powetkin nie stanie naprzeciw wlada tua jest na 2 w WBO po drodze wygralby z beretem moglby wskoczyc jako pretendent o WBO i mamy walke
 Autor komentarza: KidDynamite
Data: 29-06-2010 13:21:21 

Lewis,

Gdyby wykruszył się Powetkin, to następny w kolejce jest Peter, który wygrał ostatni eliminator IBF z Aguilerą.

 Autor komentarza: tysiok
Data: 29-06-2010 13:33:35 
HAMMERFIST
Oby twój plan się nie sprawdził.
Owszem, Tomek mógłby zdobyć tytuł nawet w tym roku (gdyby walczył z Haye) ale nie powinien planować walk z Peterem lub np. Solisem .
Peter w takiej walce trafiał by go jak Cunningham tylko ,że z 500 tyś razy większą siłą , tego Adamek by nie wytrzymał jak żaden inny bokser.
 Autor komentarza: lewiss32
Data: 29-06-2010 13:34:32 
ale czy wlad by musial-chcial walczyc akurat z peterem wkoncu kiedys tam walczyli a z dawidem nie walczyl
 Autor komentarza: KidDynamite
Data: 29-06-2010 13:39:52 

Lewis,

Raczej by musiał, bo nie bronił IBF z oficjalnym pretendentem od bardzo dawna i sama federacja o taką obronę się upominała, grożąc odebraniem pasa (zrobili wyjątek na walkę unifikacyjną dając wolną rękę na negocjacje z Haye).

Tysiok,

Peter to szalenie niebezpieczny zawodnik to fakt. Tyle tylko, że Tomek ma wszelkie umiejętności żeby go w ringu oszukać tak jak to zrobił z Arreolą. Od czasów walk z Cunnem czy Banksem zrobił milowy krok w kwestii defensywy - efekty widzieliśmy w walce z Arreolą.
 Autor komentarza: lewiss32
Data: 29-06-2010 13:45:27 
zgadzam sie tomek od walki z cunnem to juz inny zawodnik na dobre,arreola tez mocno bije i wiemy jak ta walka sie skonczyla mozna sie zastanowic ktory mocniej peter czy chris
 Autor komentarza: tonka
Data: 29-06-2010 13:48:25 
Kid
Dobrze prawisz. Faktem jest ogromna bomba Petera, a faktem jest również unikalność ringowa Adamka w dzisiejszej HW...że o postępie jakiego dokonał od walki z Cunnem i Banksem nie wspomnę. Samuel jest dobry na statycznych kolesi, jak choćby Aguilera, którego szybko trafił w punkt, a że ten nie grzeszy wytrzymałością i granitem, to zaliczył deski. Tomek ma wszystkie atuty by oszukać Petera i ominąć jego atomówki. Zresztą w walce z Chrisem Tomek udowodnił po raz kolejny swój góralski łeb i granitowa szczękę, więc pod przypadkowym ciosem raczej by się położył.
 Autor komentarza: Luton
Data: 29-06-2010 13:51:37 
tysiok

Nie sądze. W kolejnej walce Adamek powinnien być jeszcze lepszy, przed Arreolą miał aby 2 miesiące i walczył walka po walce. Peter to kołek, który stoi w miejscu na środku ringu. Oczywiście zadaje szybkie ciosy, ale takie ciosy zadawać miał już Arreola. Powiem więcej, na nogach to Arreola jest bardziej mobilny niż Peter. Wg mnie to by wyszła powtórka z rozrywki. Jeśli chcemy zobaczyć walke odmienną, to trzeba by wrzucić Tomka na kogoś mniejszego jak Povetkin czy Chambers. I jeszcze jedno, aby Adamka znokautować to trzeba mu wsadzić soczystą serie ciosów, inaczej to aby jakiś precyzyjny lucky punch. Ciężko wsadzić serie jak chłop ciągle pracuje na nogach, a domyślam sie, że w następnych walkach może być jeszcze lepszy. Adamek-Peter - faworytem jest Adamek.
 Autor komentarza: KidDynamite
Data: 29-06-2010 13:52:23 

Tak jak piszesz, czystym ciosem nie trafi, natomiast "obcierkę" (nawet Petera) Tomek jest w stanie przyjąć, co udowodnił w walce z Arreolą kiedy przyjmował czyste ciosy i walczył dalej.

 Autor komentarza: tysiok
Data: 29-06-2010 14:04:55 
Jestem za Adamkiem , Peterem i przede wszystkim za Solisem .
Walki między nimi tylko umacniają Klitschków . Skoro Adamek miałby się zmierzyć z Peterem to niech lepiej zrobi z którymś z obecnych mistrzów .
Każdy z tej trójki powinien iść swoją drogą ...
 Autor komentarza: madzioN
Data: 29-06-2010 14:23:57 
gadajcie co chciecie ale ja licze na Tomka i nawet jak przegra wlake czy to z Grantem ale tego se nie wyobrażam czy przegra w eleminatorze czy walke o mistrzowstwo będe jego wielkim Fanem ;] !
 Autor komentarza: HAMMERFIST
Data: 29-06-2010 14:40:46 
Peter jest do ogrania tysiok.Aczkolwiek byłby,to baaardzo niebezpieczny zawodnik,bo walczył już z czołówką i nieźle sobie radził.Aczkolwiek do ogrania jak Tua.
 Autor komentarza: HAMMERFIST
Data: 29-06-2010 14:43:51 
Aczkolwiek do ogrania jak Tua. Błąd

Do ogrania jak Arreola przecież Tomek z Chrisem walczył.
 Autor komentarza: jerry
Data: 29-06-2010 16:58:45 
Powiedziales prawde Dawidzie Tua ...
 Autor komentarza: GoldenBoy
Data: 29-06-2010 16:59:18 
Hmmm jak to skomentować ?!?! :)

W sumie miło jak inny topowy pięściarz wypowiada się pochlebnie o naszym Championie :)
 Autor komentarza: eLSzabeL
Data: 29-06-2010 17:34:56 
Jest troche w tym wazeliny he bo Ziggy udostępnil im Gym ale napewno DAWID SZANUJE TOMKA POZDRO
 Autor komentarza: andrewsky
Data: 29-06-2010 18:15:21 
Tua nie powiedzial nic odkrywczego.Ja czekam na podobna walke Adamka w wadze ciezkiej jakich bylismy swiadkami kiedy walczyl jako polciezki czy cruser.Adamek samymi komplementami nawet nie wiadomo jak wysmienitych piesciarzy nie zyska tytulu w wadze ciezkiej i nowych kibicow
 Autor komentarza: tonka
Data: 29-06-2010 18:51:02 
andrewsky
Twardy jesteś w tej cudownej niechęci xD
 Autor komentarza: andrewsky
Data: 29-06-2010 18:53:40 
Tonka
a tobie tua musi powiedziec ze mamy dobrego piesciarza,bo sam o tym nie wiedziales wczesniej?
 Autor komentarza: tonka
Data: 29-06-2010 18:56:12 
andrewsky
Nie musi, ale miło, gdy bokser takiego formatu nie jest zazdrosnym gnojkiem i potrafi pochlebnie mówić o koledze po fachu. To bardzo proste, ale niektórym niestety nie umie przez gardło przechodzić.
 Autor komentarza: tonka
Data: 29-06-2010 18:57:05 
szczególnie wielu rodakom...przykre, ale prawdziwe.
 Autor komentarza: andrewsky
Data: 29-06-2010 19:00:20 
tonka
przykre to jest to ze jak jakis cudzoziemiec powie cos pozytywnego o naszym kraju,badz rodaku to skaczemy ze szczescia do gory.Jak natomiast w jakis sposob nas skrytykuje to zaloba narodowa.Trzeba znac wlasna wartosc i nie ogladac sie na opinie innych
 Autor komentarza: tonka
Data: 29-06-2010 19:08:44 
andrewsky
Nie jakiś cudzoziemiec, a pięściarz dużego formatu HW z lat 90'. To pierwsze primo. Po drugie...nie chodzi o podniecanie się, a o sympatie międzyludzką wśród zawodników. I nie ma to nic wspólnego z poczuciem własnej wartości Polaków. Myślę, że Tomek to samo powiedziałby o Davidzie. A wiesz dlaczego?? Bo właśnie zna swoją wartość!!
Poczucie własnej wartości wyraża się w pokorze do świata i ludzi...i umiejętności pochwalenia np. kolegi po fachu i docenienia jego poziomu, a nie w zapieraniu się pt. "znam własną wartość, żaden obcokrajowiec nie będzie mi tu truł". Ja tak to interpretuję, Ty interpretuj po swojemu.. Free world!!
 Autor komentarza: jerry
Data: 29-06-2010 19:38:36 
Dawid tylko potwierdza to co wszyscy wiedza . Nie tylko Dawid ...ale wielu zawodnikow , trenerow , ekspertow , dziennikarzy . Pod latarnia jak zwykle najciemniej ...
 Autor komentarza: lukaszenko
Data: 29-06-2010 19:50:15 
tonka,andrewsky
Dwoch normalnych userow a sie sprzecza o takie pierdoly..heh..
 Autor komentarza: jerry
Data: 29-06-2010 19:53:16 
mamy to w naturze ...wystarczy przesledzic historyje i obecnie polytyke ...jest dobrze ...
 Autor komentarza: andrewsky
Data: 29-06-2010 20:02:08 
lukaszenko
ja sie nie sprzeczam bo nie ma o co
 Autor komentarza: lukaszenko
Data: 29-06-2010 20:05:07 
No nie ma nie ma heheh..
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.