HOLYFIELD METAFORYCZNIE O WALCE PACQUIAO vs MAYWEATHER
Przyszły członek Bokserskiej Galerii Sław, Evander Holyfield (43-10-2, 28 KO), popiera Manny'ego Pacquiao (51-3-2, 38 KO), który nie chce zgodzić się na niekorzystny podział zysków z pojedynku z Floydem Mayweatherem Juniorem (41-0, 25 KO). Wielokrotny mistrz świata w kategoriach cruiser i ciężkiej uważa, że to Filipińczyk przyciągnie widownię, więc "Money" nie zasługuje na specjalne traktowanie.
- Pacquiao ma za sobą rzesze fanów, bo ludzie uwielbiają go za to jaki jest. To dobry człowiek, który w życiu kieruje się zasadami. Wszyscy go podziwiają i chcą, by wygrywał. Ci sami ludzie nie lubią aroganckiego Mayweathera, który wciąż mówi tylko o sobie i pieniądzach, więc starcie Manny-Floyd będzie jak walka dobra ze złem - twierdzi "The Real Deal".
Choć Holyfield uważa, że pięściarsko lepszy jest Mayweather, to i tak obstawiałby wygraną "Pacmana".
- Na papierze lepszy jest Floyd, ale jeśli weźmiemy pod uwagę inne czynniki, takie jak serce do walki, odwaga i upór, to Manny wcale mu nie ustępuje. Jest nawet mocniejszy. Właśnie dlatego ten pojedynek będzie hitem. Obojętnie z kim walczy Pacquiao, za każdym razem daje z siebie wszystko. On nigdy nie wychodzi do ringu, by możliwie łatwo wygrać, nie narażając się na nic nieprzyjemnego. Daje ludziom to, za co płacą. Podział 60-40 na korzyść Mayweathera jest nieporozumieniem, to po prostu niesprawiedliwe. Afera z testami i oskarżanie Pacquiao o branie sterydów świadczy o braku klasy ze strony Floyda i jego ludzi. Jeżeli Manny coś bierze, to prędzej czy później zostanie złapany. Mayweather jest pięściarzem, a nie szefem komisji badającej stosowanie dopingu w sporcie, więc powinien zająć się tym, czego wszyscy chcą. Czas wyjść do ringu i udowodnić kto jest lepszy - zakończył Holyfield.
Najgorsze że następni idą w jego ślady, np Haye, który idzie po najłatwiejszej drodze. nie mówiąc już o tym, że Dawid nawet do pięt nie dorasta Matherfuckerowi Floydowi.
grapp - Gdyby Holyfield był taki rozsądny to na starość nie musiał by wracać na ring po pieniądze.
Nie rozumiem w czym problem ? Przecież Pacman na testy się zgodzi.
To wy nie wiecie,że Floyd,to panienka u której trzeba specjalnie się wykazywać,by z nią zawalczyć ?
Floyda ludzie chcą oglądać, by zobaczyć go dechach, wątpię czy chcą oglądać jego styl, który fakt jest skuteczny, ale jest bardzo nudny.
Gadać każdy może co chce, ale Manny nie ma obowiązku się na to zgadzać.
Ja tu żadnego problemu nie widzę Floyd zgadza się na podział pieniędzy, Manny na testy i jest po sprawie.