BOWE CHCE WALKI Z LEWISEM!
Leszek Dudek, boxingscene.com
2010-06-25
Były niekwestionowany mistrz wagi ciężkiej, Riddick Bowe (43-1, 33 KO), wpadł na pomysł stoczenia pojedynku, z którego zysk zostałby przeznaczony na cele dobroczynne. "Big Daddy" pierwotnie chciał, by jego rywalem był Lennox Lewis (41-2-1, 32 KO), lecz pogromca Andrzeja Gołoty odmówił.
W zaistniałych okolicznościach Bowe zamierza dogadać się z jednym z braci Kliczko. Blisko 43-letni Amerykanin nie walczył od grudnia 2008 roku, choć później kilkukrotnie podpisywał kontrakty, z których za każdym razem się wycofywał.
- Chciałbym wrócić na walkę z Lewisem. Złożyliśmy mu ofertę, ale odmówił. Jeżeli nie mogę dostać Lewisa, to zmierzę się z jednym z braci Kliczko. Gołota odpada. Nie chcę walczyć z nim kolejny raz - powiedział Bowe.
A ile to nasz Big Daddy waży ? Podejrzewam, że zbilża się już do magicznej bariery 300 funtów:)
Z Lennoxem to powalczył już w amatorce, a w zawodostwie, mimo że się do niego tak sadził ostatecznie zabrali mu pasek, za wykręcanie się (kiedyś to były czasy... nie walczysz? Zabieramy pas! - przydałoby się coś takiego w dzisiejszych czasach).
Kliczko to egzekucja na dziadku. Nie wiem po co mu to, cele dobroczynne może wesprzeć swoim majątkiem, bo pieniędzy pan Bowe to ma pod dostatkiem.
Bowe mógłby zamiast do mistrzów świata wystartować np. do Briggsa, albo Rahmana :)
Jeśli HW będzie nadal taka jak teraz, to Vitek faktycznie będzie mógł walczyć do 50. :)
Maniek911,
Po Twoim komentarzu wnioskuję, że za bardzo nie orientujesz się w temacie.
Maniek911,
Sam piszesz, że nie widziałeś jego ostatnich walk, a twierdzisz żeby go nie przekreślać ? Trochę to nielogiczne...
Otóż, Riddick po drugiej walce z Gołotą był nieaktywny przez 8 lat, wracając na dwie walki z olbrzymią nadwagą ważąc około 130kg(!). Po męczarniach z Zumbrunem (rzeczywiście klasa), znowu przerwa 3 lata i powrót nie wiadomo po co na walkę z gościem o rekordzie 14-12.
Więc nie porównuj 43 letniego otyłego dziadka z Holym, McCallem, Rahmanem, Briggsem i innymi, którzy mniej lub bardziej pozostają w cyklu treningowym i w miarę systematycznie walczą.
Tyle na ten temat.
Saito,
Bowe nie musi kalkulować:) Jego majątek w 2008 roku (drugi powrót) szacowany był na 20 milionów dolarów, 9 domów i 26(!) samochodów. Dla niego kasa z Polsat Boxing Night w Polsce to by były drobne na telefon...
Co za wariat. Od tak sobie chce walki z Top1. Wariat i jeszcze raz wariat :D
Lennox nie jest taki głupi żeby wracać do boksu, wie że nie miałby szans z czołówką więc po co ma się ośmieszać (dobrze to o nim świadczy).
Ale dobrze że dał spokój Gołocie, bo po ewentualnej walce musiałby chyba sobie całkowicie usunąć genitalia:)
"17 września 2005 Riddick Bowe ogłosił bankructwo."
Aniu,
"Bowe doesn’t appear to be making the comeback for the sake of money. His net worth is reported to be over 20 million, and he has 9 homes in the United States, as well as 26 cars."
http://www.eastsideboxing.com/news.php?p=1655&more=1