TUA MYŚLI O ARREOLI

Już kilkakrotnie miało dojść do walki Davida Tuy (51-3-1, 43 KO) z Chrisem Arreolą (28-2, 25 KO), ale za każdym razem coś stawało na przeszkodzie. Póki co "Koszmar" kuruje się po walce z Tomkiem Adamkiem, a Tua 17 lipca skrzyżuje rękawice z Monte Barrettem (34-9, 20 KO). Zapytany jednak o możliwość stoczenia takiego pojedynku, David odpowiedział - To byłoby coś fantastycznego. W tej chwili myślę tylko o zbliżającej się walce z Barrettem, ale wiem o tym, że moja potyczka z Arreolą to coś, na co czekają kibice. Jeśli więc wszystko dobrze się ułoży i będzie można doprowadzić do niej, będzie fantastycznie - powiedział Tua.

Tymczasem Arreola wstępnie zaplanował powrót między liny w sierpniu, choć nie podano jeszcze nazwiska jego potencjalnego przeciwnika.

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 Autor komentarza: xionc
Data: 25-06-2010 11:17:46 
No wlasnie! Dlatego chcialbym i Tue i Arreole w HW Super Six. :)
 Autor komentarza: KidDynamite
Data: 25-06-2010 11:24:53 

SUPER WIADOMOŚĆ!

Walka niezwykle emocjonująca. Z jednej strony Tua, który stara się wrócić i pokonanie kogoś takiego jak Arreola wywinduje go w rankingach i myśl o mistrzowskiej walce stanie się namacalna.

Z drugiej strony Chris, który chyba w pierwszej swojej walce nie będzie dążył do wymiany, bo co jak co, ale wymiana z Tuą, nawet dla niego słynącego z twardej szczęki może okazać się zgubna.

Pytanie tylko w jakim stylu Tua pokona Barretta i czy Chris będzie chciał takiej walki, bo ewentualna (kolejna w krótkim czasie) porażka może się przyczynić do zamknięcia dużo większej ilości drzwi, niż to miało miejsce po walce z Vitalijem i Adamkiem.

Nie mniej jednak, walka która w obecnej HW byłaby hitem.

 Autor komentarza: Antonioo
Data: 25-06-2010 11:32:50 
Arreola moze przyjac i poskładać Tue i na tym skoncza sie marzenia o mistrzostwie.
 Autor komentarza: pyra90
Data: 25-06-2010 11:34:14 
potworna siła vs potworna siła.
 Autor komentarza: mario1990
Data: 25-06-2010 11:42:50 
Zapowiada się ciekawa walka... jeśli oczywiście do nie dojdzie:)
Według mnie szanse 50/50, chcociaż mam nadzieję, że Chris nadzieję sie na bombę Tuy.
 Autor komentarza: Jablo
Data: 25-06-2010 11:48:01 
Arreola to wcale nie taka potworna sila.
 Autor komentarza: neQ
Data: 25-06-2010 11:51:25 
Tua by wygrał .:)
 Autor komentarza: kuba999910
Data: 25-06-2010 11:54:08 
To pojedynek z tych który napewno obejrzy więcej osób niż niejedną walkę o mistrzostwo świata.
 Autor komentarza: Daw
Data: 25-06-2010 11:56:00 
Ja tez jestem wielkim zwolennikiem tej walki,oby do niej doszlo i zgadzam sie tu z KidDynamite w tej chwili w HW byla by to mega walka hit jak nic,wojna gwarantowana!
 Autor komentarza: benwetz
Data: 25-06-2010 12:40:29 
napierdalanka jak tua-ibeabuchi, z tym że tua dysponuje mocniejszym ciosem, i według mnie to on by wygrał tą batalie.
 Autor komentarza: eLSzabeL
Data: 25-06-2010 13:17:26 
Arreola by wygral nie daje szans Dawidowi
 Autor komentarza: Luton
Data: 25-06-2010 13:31:12 
Roger Bloodworth polubił Arreole
 Autor komentarza: Daro603
Data: 25-06-2010 13:41:22 
Jeśli dojdzie do walki Davida Tuy z Chrisem Arreolą to napewno będzie to hit w wadze ciężkiej.
Minimalnym faworytem byłby napewno Tua.
Oby do tej walki doszło;-)
Ja bardzo chciałbym kiedyś zobaczyć walkę Davida Tuy z Davidem Hayem:-o
Najprawdopodobniej Haye stracił by pas mistrza świata federacji wba.
 Autor komentarza: lewiss32
Data: 25-06-2010 13:43:28 
nie wiem jaki by wymyslil arreola plan taktyczny na tue bo walka na ciosy sierpowe z dawidem by nie byly za dobrym pomyslem
 Autor komentarza: cotto1991
Data: 25-06-2010 13:59:43 
W tej walce będą raczej dominowały ciosy sierpowe:):):) Sądzę, że Arreola przegra przez nokaut.
 Autor komentarza: benwetz
Data: 25-06-2010 13:59:49 
Arreola by przegrał ma za mało atutów.
 Autor komentarza: lewiss32
Data: 25-06-2010 14:09:23 
tez tak mysle
 Autor komentarza: bonkers
Data: 25-06-2010 14:15:30 
jedna z najciekawszysch walk jakie możnaby zrobić dzisiach w HW
ale wątpie czy Arreole puszczą na Tue :/


 Autor komentarza: klawesyn
Data: 25-06-2010 14:25:48 
Jeśli ktoś twierdzi, że Arreola poskłada Tuę, to z całym szacunkiem, ale nie ma pojęcia o boksie, a w każdym razie o możliwościach obu pięściarzy. Arreola nie ma żadnego argumentu przeciwko Tuamenowi. Ani wielkiej różnicy we wzroście i zasięgu, ani techniki, ani mistrzowskiej defensywy. Ma walnięcie i łeb. Tua ma to samo, tylko dwa razy mocniejsze plus znacznie lepsze przygotowanie techniczne i kondycyjne, jest przy tym szybszy o doświadczeniu nie wspominając. Tua będzie walczyć o pas i myślę że ten pas zdobędzie, cały czas to powtarzam. http://www.youtube.com/watch?v=XeBE8xQ4Vx0
 Autor komentarza: klawesyn
Data: 25-06-2010 14:43:49 
Dodam tylko, że plan pójścia na wymianę z Tuą to plan samobójczy, każdy kto próbował o tym się przekonał, nawet wielki LL walczył pełne 12 rund na wstecznym z defensywy/kontry, bo wiedział że wdanie się w bójkę oznacza przegraną. Taktykę ringowej bójki był w stanie przyjąć tylko jeden niesamowity pięściarz, który mógł pozamiatać wagą ciężką lat 90: Ike Ibeabuchi. Ale to była maszyna. Efektem jest jedna z najlepszych walk wagi ciężkiej z historycznym rekordem ciosów. Arreola ze swoją tendencją wdawania się w ringowe bijatyki i ciągłe parcie na przeciwnika nie ma czego szukać w walce z takim puncherem jak Tua, bo pocałuje dechy. Z nim można wygrać dzięki znakomitej technice, świetnej defensywie, dużej różnicy we wzroście i zasięgu oraz umiejętności trzymania takiego buldożera na dystans. To wszystko posiadał Lewis, a Byrd był mistrzem defensywy i techniki. Arreola nie posiada nic z tych rzeczy. Podsumowując: dechy dla Arreoli bardzo prawdopodobne, a z każdą rundą czas działałby dla Tuamena, bo Chris przy 10 rundzie po prostu już ma dość.
 Autor komentarza: Klimek
Data: 25-06-2010 14:52:03 
to byłaby jedna z najbardziej interesujących walk na dzisiaj w HW, kto ma większe szanse ciężko powiedzieć, jednak wydaje mi sie że Arreola mógłby to wygrać, pamiętajcie że jest o wiele młodszy od Tuy, ale chyba obaj mogli by to wygrać przez KO
chętnie bym też obejrzał starcie Arreola(Tua)- Peter
 Autor komentarza: klawesyn
Data: 25-06-2010 14:55:55 
Tu macie ciekawy filmik "od kuchni": http://www.youtube.com/watch?v=N6TNjnQEbQg&feature=related. Nakręcony dosłownie "chwilę temu" podczas obozu przygotowawczego do walki z Barretem. To dla rozwiania wątpliwości co do obecnej tuszy Terminatora :-)). Dawno nie widziałem go tak dobrze wyglądającego. Będzie MISTRZ :-))).
 Autor komentarza: damians1410
Data: 25-06-2010 14:58:43 
To wszystko też zalezy od tego jak komu spasuje styl walki przeciwnika, wszyscy wiemy ze zadne z nich demony predkosci ani nie jacyś zajebsci technicy, przewaga wzrostu po stronie arreoli i Tua mógłby miec naprawde ciezko , chociaz moze to isc równiez w drugą strone, na pewno jedna z najbardziej oczekiwanych walk, tym bardziej wskazanie faworyta przed walką jest mało możliwe (bo gdyby było, to nie byłaby najbardziej oczekiwana:))) )
 Autor komentarza: klawesyn
Data: 25-06-2010 15:02:43 
Bloodworth o dzisiejszym Tuamenie: "Man, David right now is a whole different story...its all about winnig, he can't lose no more....so anybody he fights, Haye or Klitschko, he will knock them out. Believe dat."
 Autor komentarza: klawesyn
Data: 25-06-2010 15:09:41 
damians 1410 - Tua może nie jest ringowym tancerzem, ale jak puści ręce w ruch to robi to bardzo szybko. Ma naprawdę szybkie ręce. Do tego nie jest wcale złym technikiem, ma tylko niestety marny wzrost i zasięg, co utrudnia mu osiągnięcie celu. Arreola nie jest szybki w żadnym aspekcie, technicznie też od Davida odstaje, kondycyjnie daje jako tako radę do 9 rundy.
 Autor komentarza: damians1410
Data: 25-06-2010 15:11:34 
Jeszcze Roger wytrenuje dwóch mistrzów świata (beda jak w F1 McLaren w tym roku:))
 Autor komentarza: grapp
Data: 25-06-2010 15:14:43 
moze mily maorys faktycznie wzial sie za siebie.do niedawna myslalem ze w wieku 37 nic juz powaznego nie osiagnie tym bardziej ze nie osiagnal w latach 90.ale dobry trening,silny cios i nedza obecnej ciezkiej moze mu pomoc zdobyc tytul.
 Autor komentarza: damians1410
Data: 25-06-2010 15:16:42 
własnie mam zamiar przypomniec sobie kilka walk Tuy bo jakoś nie pamietam tego jego szybkiego jak błyskawica skracania dystansu. Można tutaj dyskutować czy Arreola ma na tyle twardy łeb zeby wytrzymać 12 rund i w tym czasie zadawac wiecej ciosów niz Tua.
 Autor komentarza: klawesyn
Data: 25-06-2010 15:17:11 
Miły Maorys nie osiągnął wiele w latach 90. bo miał do dupy zaplecze promotorskie, a do tego cała HW go unikała.
 Autor komentarza: grapp
Data: 25-06-2010 15:19:52 
nie wiem jakie zaplecze mial wiem ze na tamta wage ciezka z lat 90 miel do dupy zaplecze umiejetnosci.lennox dal mu szkole boksu
 Autor komentarza: klawesyn
Data: 25-06-2010 15:26:39 
Poza tym to nie Maorys, tylko Samoańczyk :-)). Grapp, o walce Lewis-Tua było tyle, że szkoda powtarzać. Szkołę boksu LL dawał wszystkim, bez wyjątku. Co to za zarzut, że Tua przegrał z LL i to tylko na punkty? Przy takich różnicach wzrostu i zasięgu Tua powinien być zmieciony z ringu. Z Lennoxem przegrywał zresztą każdy. Już wspominałem przy okazji takich dyskusji, że Harold Lederman na swoich kartach dawał po 5 rundach prowadzenie Davidowi. W ostatnich sekundach drugiej rundy Tua posłał LL na liny i tylko gong uratował Lennoxą przed egzekucją - oglądnij sobie i popatrz z jakim strachem LL wyszedł do trzeciej rundy. W szóstej rundzie odnowiła się kontuzja żeber, do tego LL to wielki pięściarz, no i potoczyło się jak potoczyło. Wstydu z pewnością nie było. Tua nigdy nie leżał na deskach, a przegrał tylko 3 razy.
 Autor komentarza: Rysiuzdw
Data: 25-06-2010 15:32:15 
klawesyn
"Jeśli ktoś twierdzi, że Arreola poskłada Tuę, to z całym szacunkiem, ale nie ma pojęcia o boksie, a w każdym razie o możliwościach obu pięściarzy"
Żebyś się nie przeliczył wielki znawco to jest boks i wszystko jest możliwe .W dniu walki można pogubić swoje atuty techniczne, pacz ostatnia walka Warda z Greenem .Jestem pewny że Green miał więcej atutów niż pokazał tej nocy.Nie zawsze sie bokser trafi z formą.Jestem pewny na 100% że jeżeli do walki by doszło i Chris uwalił by Tue to głowy sobie popiołem nie posypiesz na forum.
 Autor komentarza: grapp
Data: 25-06-2010 15:35:49 
zgoda klawesyn masz racje.pisze tylko o szansach tuy w konfrontacji z kliczkami na przyklad.bo to ze haye do niego nie wyjdzie to nie mam watpliwosci.chociaz zobaczymy.p.s maorys,samoanczyk 2 bratanki:)takie mongolskie przyslowie
 Autor komentarza: klawesyn
Data: 25-06-2010 15:36:33 
Rysiuzdw - oczywiście że posypię sobie wtedy głowę popiołem. Oczywiście, że w boksie jest wszystko możliwe i Rahman nokautuje Lewisa, a Douglas Tysona. Tylko czy to znaczy, że to byli ogólnie lepsi pięściarze? Skąd, mieli po prostu swój dzień, a ich przeciwnicy nie. Porównując panów Arreola - Tua śmiem twierdzić, że Tua jest w każdym aspekcie lepszym pięściarzem i tyle. A to, że w ringu może się zdarzyć wszystko, to zupełnie inna sprawa. Zastanawiam się tylko, na jakiej podstawie ktoś twierdzi, że Arreola znokautuje Tuamena, skoro najwięksi tego nie byli w stanie zrobić...
 Autor komentarza: grapp
Data: 25-06-2010 15:41:52 
absolutnie nie przekreslam arreoli w tej konfronatcji jesli dojdzie do tego.tak to na jotubce wyglada tralala z kurdupelkiem blodworthem a walka z 10 cm wyzszym i ciezszym bokserem to inna baja.chris w pape potrafi dac i na pewno nie bedzie to spacer dla tuy.walke bym obejrzal chetnie cos jest na rzeczy chyba
 Autor komentarza: klawesyn
Data: 25-06-2010 15:44:30 
grapp, a mało to Tua wyższych i cięższych położył? Piszesz, jakby walczył tylko z kurduplami. To Tua jest kurduplem, zawsze walczył z większymi od siebie, a walk już było przeszło pół setki (liczę tylko zawodowe) :-))
 Autor komentarza: grapp
Data: 25-06-2010 15:47:42 
nie pamieta kogo klasowego ubil ruiz, nicholson,z rahmanem chyba remis tam sam napisales ze czolowka go omijala nie bylo zadnej gesiej skory na jajach dla mnie choc widowiskowe niektore nokauty.dooobrze te czasy pamietam nie chce mi sie kukac w necie zeby sie popisywac ale chyba nie myle sie za bardzo.popraw mnie jak cos klawesyn
 Autor komentarza: KidDynamite
Data: 25-06-2010 15:48:54 

Klawesyn,

Podyskutowałbym z Tobą o walce Lewis-Tua, ale muszę się zbierać:)

Może wieczorem coś skrobnę - a co do typów Ledermana, to przyjęte one zostały wielkim zdziwieniem przez Foremana i komentatora... ja na pewno 3 pierwszych rund Davidowi bym nie dał, a i Lennox był znany z oddawania pierwszej rundy, asekuracji i "badania przeciwnika".

 Autor komentarza: piotruspan
Data: 25-06-2010 15:50:37 
klawesyn, Tua był na deskach.
 Autor komentarza: Rysiuzdw
Data: 25-06-2010 15:50:54 
klawesyn
Ale również nie możesz twierdzić że go nie znokautuje bo go najwięksi nie znokautowali ,a sam podajesz nazwiska bokserów którzy byli ogólnie słabszymi bokserami i obalali gigantów.Ja twierdze że Chris ma parę atutów choć by wiek i wcale by to niebył dla mnie wielki szok jak by posadził Tue.To nie była by niespodzianka pokroju twoich przykładów. Bo Tua nie jest bokserem pokroju Taysona czy Lewisa i najlepsze czasy ma już za sobą.
 Autor komentarza: ziom99
Data: 25-06-2010 16:39:59 
Nie wierze, że a walka odbędzie się. Za duże ryzyko kolejnej porażki dla Arreoli. Dla mnie faworytem Tua i dalej uważam, że Arreola oprócz twardego łba nie ma żadnych umiejętności.
 Autor komentarza: eLSzabeL
Data: 25-06-2010 17:31:01 
Dalej twierdze ze Areola by wygral jest młodszy Tua to juz przeszłość moje drogie dzieci
 Autor komentarza: HAMMERFIST
Data: 25-06-2010 18:00:44 
Hitowa walka by była.

Kid ,a jak niby Arreola miałby nie wchodzic w wymiany z Tuą skoro jest czołgiem ?Na dystans ? Odpada.Tak jak Ahunanya ? Też odpada.
 Autor komentarza: HAMMERFIST
Data: 25-06-2010 18:01:11 
Dwa czołgi.Siła kontra siła.
 Autor komentarza: HAMMERFIST
Data: 25-06-2010 18:02:23 
A Arreola ze slabym Walkerem raz padł,bo Arreola ZAWSZE idzie do przodu-ale koniec końców wygrał.
 Autor komentarza: Hammer5
Data: 25-06-2010 18:11:03 
To by była dobra twarda rywalizacja. Stawiam na Tuę. Umiejętności obaj mają podobne, ale Tua ma bomby atomowe w rekach.
 Autor komentarza: Ibeabuchi
Data: 25-06-2010 18:36:12 
klawesyn,

''Dodam tylko, że plan pójścia na wymianę z Tuą to plan samobójczy, każdy kto próbował o tym się przekonał, nawet wielki LL walczył pełne 12 rund na wstecznym z defensywy/kontry, bo wiedział że wdanie się w bójkę oznacza przegraną. Taktykę ringowej bójki był w stanie przyjąć tylko jeden niesamowity pięściarz, który mógł pozamiatać wagą ciężką lat 90: Ike Ibeabuchi. Ale to była maszyna. Efektem jest jedna z najlepszych walk wagi ciężkiej z historycznym rekordem ciosów. Arreola ze swoją tendencją wdawania się w ringowe bijatyki i ciągłe parcie na przeciwnika nie ma czego szukać w walce z takim puncherem jak Tua, bo pocałuje dechy. Z nim można wygrać dzięki znakomitej technice, świetnej defensywie, dużej różnicy we wzroście i zasięgu oraz umiejętności trzymania takiego buldożera na dystans. To wszystko posiadał Lewis, a Byrd był mistrzem defensywy i techniki. Arreola nie posiada nic z tych rzeczy. Podsumowując: dechy dla Arreoli bardzo prawdopodobne, a z każdą rundą czas działałby dla Tuamena, bo Chris przy 10 rundzie po prostu już ma dość.''

PELNA RACJA, w 100% sie z Toba zgadzam.

Bardzo lubie Davida ale chcialbym jeszcze cos dodac od siebie.
Musze przyznac ze osobiscie widze Arreole jako faworyta w tej walce. Jest mlodszy, szybszy i bardziej pracowity w ringu - stad mysle ze z starym juz Tua moglby sobie poradzic. Jednak jest tam jedne wielkie ''ALE'': Chris nie umie walczyc na wstecznym, jak czolg idzie zawsze do przodu i szuka wymiany. Z mocno bijacym Walkerem nie bylo innaczej - tam tez szedl w wymiane. A z Tua jest to samobojstwo. Nie wierze w to ze Chris bedzie wstanie zmienic swoj styl na tyle zeby obskoczyc Tuamana, walczac bardziej defensywniej i z glowa. Poprostu nie widze tego. Stad wygrana Tuy przed czasem jest jak najbardziej realna. Wazne jest zeby Tua mial swietna kondycje na ta walke. Arreola pokazal np z Tomkiem ze rowniez moze walczyc na wysokim poziomie przez pelne 12 rund, wywierajac przy tym nonstop presje. Stad kondycja Tuy bedzie miala rowniez duze znaczenie (no chyba ze zdola znokautowac Chrisa do 5 rundy ale tego nie mozna byc pewnym).
Ale jesli chodzi o sile uderzenia to David ma zdecydowanie wieksza od Arreoli. Walker ma silniejszy cios od Arreoli. A co dopiero Tua.

Tak wiec jak dla mnie: Arreola faworytem ale wygrana Tuy przed czasem bardzo prawdopodobna.

HAMMERFIST

Pozdrawiam
 Autor komentarza: Ibeabuchi
Data: 25-06-2010 18:46:56 
Duzo bedzie zalezalo od tego jaka kondycje bedzie mial Tua. Arreola prowadzi dosc wysokie tempo. Wiele lepsze niz te jakie prowadzili ostatni przeciwnicy Tuamana. Jezeli Tua bedzie mial kondycje na pelne 12 rund w ktorych bedzie wstanie bic mocno i czesto to nie widze problemu z wygrana przed czasem. Jezeli kondycja mu padnie to jest to bardzo prawdopodobne ze da sie obic w ostatnich rundach i przegra na punkty. Bo jesli juz ktos wygra na punkty to raczej Arreola.
 Autor komentarza: HAMMERFIST
Data: 25-06-2010 19:18:45 
O!

Też pozdrawiam-ciekawa walka by była.
 Autor komentarza: klawesyn
Data: 25-06-2010 20:21:18 
Wypowiedzi kolegi eLSzabeL nie będę komentować, bo nie zwykłem używać w dyskusji wobec swoich adwersarzy zwrotów typu "drogie dzieci". To oznaka braku argumentów i poczucia słabości w dyskusji. Natomiast krótko odniosę się do jednego zdania (znów wsadzę kij w mrowisko). Rysiuzdw napisał "Tua nie jest bokserem pokroju Tysona czy Lewisa i najlepsze czasy ma już za sobą." Oczywiście, że nie jest: Tyson był przereklamowany (z całym szacunkiem dla jego kariery UMIEJĘTNIE poprowadzonej) i w przeciwieństwie do niego Tua nigdy nie leżał na deskach. W przeciwieństwie do Lewisa również. Jeśli ktoś twierdzi, że leżał i podaje walkę z Rahmanem, ten po prostu nadużywa faktów. Po pierwsze upadek nie był w ogóle liczony (również do statystyk) bo był po gongu, a po drugie był spowodowany brakiem równowagi, a nie siłą ciosu. Nie ma sensu dyskutować nad tym czego nie było. Tyson natomiast był znokautowany i to w swoim prime, podobnie Lewis. Tyson zresztą leżał nie raz jak również w swej karierze natłukł statystyki na sporej grupie zwykłych leszczy, a z dobrymi zawodnikami dostawał łomot. W walce Arreola-Tua stawiam na Davida i to sporo. Mam nadzieję że dojdzie do spotkania jak tylko Tua przypomni się najbliższą walką w USA.
 Autor komentarza: KidDynamite
Data: 25-06-2010 20:41:12 

Hammerfist,

Dlatego ta walka wydaje mi się BARDZO emocjonująca:)

Tua ma szansę wreszcie udowodnić swoje mistrzowskie aspiracje bijąc kogoś z TOP15.

Dla obozu Arreoli byłaby to nie lada zagwostka odnośnie taktyki na tą walkę, bo według mnie... wymiana Tua vs Arreola = Arreola leży. Jednak zdaję sobie sprawę, że Arreola nie jest typem defensywnego boksera i poszedłby na wymianę, dlatego byłaby to pierwsza od wielu lat ringowa wojna, którą chciałbym zobaczyć.

Klawesyn,

Pisząc, że Tyson był przereklamowany dyskredytujesz swoją osobę. Jeśli twierdzisz, że Tyson miał nabite statystyki na grupie leszczy, to powiedz mi z kim walczył David oprócz Ruiza, Rahmana, Lennoxa, Byrda i Ibabeuchiego ? (Z resztą 4 z tych 5 walk przegrał - remis to wał na Rahmanie). Otóż, Tyson zdemolował wszystkich ówczesnych mistrzów w wieku 21 lat. I nie pisz mi, że to była inna klasa, bo byli to porównywalni zawodnicy co Ruiz, Byrd i Rahman...

 Autor komentarza: piotruspan
Data: 25-06-2010 21:42:42 
klawesyn, Rahman trafił sierpem, a Tua wcale nie był źle ustawiony. Ten cios zrobił na nim wrażenie, do narożnika wrócił na miękkich nogach. Nie był liczony bo cios został zadany tuż po gongu. Nie zmienia to faktu, że Tuę można wywrócić. Co więcej można mu dać KO, jak to uczynił Savon, krótkim prawym z odejścia, wydawałoby się że nawet nie takim mocnym. Tua więc leżał nie tylko raz.
 Autor komentarza: Jablo
Data: 25-06-2010 22:10:58 
Klawesyn

Nie chcialem nikogo obrazac ale to co wypisujesz wola o pomste do nieba! Jestes tak slepo zapatrzony w Tue, ze przyslania Ci to trzezwe myslenie. Odnosnie tego czy lezal na deskach swietnie opisal to piotruspan (pozdrawiam). Tua nigdy nie byl wybitny! Mial tylko sile ciosu i efektowne nokuaty. W walce z LL wygladal jak dziecko we mgle. Walki z Rahmanem to tez cienizna. A jezeli chodzi o Tysona, ... ech ... jedna reka i jedno oko - tyle wystarczyloby Tysonowi zeby pokonac Tue (oczywiscie za najlepszych czasow Mikea).
 Autor komentarza: Lukimbo
Data: 25-06-2010 22:22:38 
Wielu proroków już było na tej stronie i wielu sypało sobie głowę popiołem po niespodziewanych wynikach a takich niespodziewanych wyników w poprzednim roku było sporo.... więc poczekajmy do walki. Nie rzucajcie proroczych słów póki nie odbędzie się walka...
 Autor komentarza: benwetz
Data: 25-06-2010 22:49:33 
klawesyn po 1 według Ledermana Tua z lewisem wygrał tylko 3 rundy.
2. W walce z Lewisem wyglądał jak dziecko we mgle, Lewis pokazał jak dobry technik może pokonać łatwo punchera(Lewis praktycznie bez gardy walczył)
3. Zobacz statystyke ciosów
4. Po twoim komentarzu można wywnioskować, że każdy wyższy bokser powinien zabijać każdego mniejszego bez zbędnego wysiłku.
5. Tua według mnie przegrał jeszcze z Rahmanem i tam leżał równo z gongiem.
 Autor komentarza: klawesyn
Data: 25-06-2010 22:59:45 
No i stało się, kij wsadzony w mrowisko zadziałał niezawodnie. Jestem właśnie po oglądaniu meczu Hiszpania-Chile (wygrałem!) i zbieram się do łóżka, więc nie mam teraz ochoty na dyskusję. Swoich racji będę bronić jak się wyśpię. Dobranoc wszystkim.
 Autor komentarza: lukaszenko
Data: 25-06-2010 23:46:14 
Jedna z lepszych opcji w teh chwili w wadze ciezkiej..Chetnie zobacze..walka jak dla mnie bez wyraznego faworyta..Arreola duzo ryzykuje..
 Autor komentarza: Daro603
Data: 26-06-2010 00:31:38 
David Tua to naprawdę niesamowicie mocny bokser.
Tua niedawno zmiótł z ringu Shana Cameroona.
Arreola raczej niema szans na wygranie z Tuą. Najprawdopodobniej przez ko albo na pkt by wygrał David.
 Autor komentarza: mike86
Data: 26-06-2010 00:35:24 
55 do 45 dla Crisa
 Autor komentarza: Rysiuzdw
Data: 26-06-2010 00:55:58 
klawesyn
"Jeśli ktoś twierdzi, że Arreola poskłada Tuę, to z całym szacunkiem, ale nie ma pojęcia o boksie, a w każdym razie o możliwościach obu pięściarzy"A ja twierdze że nie masz prawa osądzać czy ktoś sie zna na boksie czy nie jeśli twierdzisz że Tyson był przereklamowany i obijał leszczy. Jak na razie to zaczynam myśleć że ty masz o nim blade pojęcie.
 Autor komentarza: tonka
Data: 26-06-2010 02:10:44 
No, tę walkę to bym z chęcią obejrzał. Cenię i Tuę i Cristobala. Wióry mogłyby lecieć, nie powiem :):):)
 Autor komentarza: eLSzabeL
Data: 26-06-2010 07:24:25 
Nie ma pojecie o boksie za to ty masz mistrzu hehe .Tua to juz cien samego siebie .Areeola go znokautowalby w 10 11 rundzie.Klawesyn ty tez jestes dobry bajerant
 Autor komentarza: lewiss32
Data: 26-06-2010 08:27:23 
napewno za dawidem przemawia doswiadczenie ringowe,dlatego arreola niech najpierw schudnie aby nawiazac równą walke z tuaminatorem i przetrzyma te bomby tuy przez 12 rund to pogadamy
 Autor komentarza: benwetz
Data: 26-06-2010 09:13:38 
Tua wygra na bank z Arreolą :D
 Autor komentarza: HAMMERFIST
Data: 26-06-2010 11:42:05 
Co z tego,że Tua zmiótł Camerona,skoro Cameron,to bum ?Pucha soku jeszcze gorsza niż Barret.

Ahunanya wytrzymał cały dystans,a wrócił z emerytury.Ale prawda jest taka,ze Ahunanya zawalczył w tej walce jak ciota-tylko defensywa.

Walka Tua vs Barret pokaże w jakiej fomie jest Tua-wiem,ze Monte to teraz pucha soku,ale jeśli Tua go zniszczy w MEGA stylu jak Camerona,to to i tak na mnie,to zrobi wrażenie,bo cameron,to dla mnie bym nawet przy Barrecie.

Jeśli Tua zniszczy Arreolę(jak do tej walki dojdzie),to może zdobyc pas-pamiętajcie jednak,że Cameron,a Tua,to jak niebo i ziemia.
 Autor komentarza: HAMMERFIST
Data: 26-06-2010 11:43:04 
*bum przy Barrecie
 Autor komentarza: HAMMERFIST
Data: 26-06-2010 11:46:50 
Tak samo Cameron,a Arreola,to niebo i ziemia,Tua Camerona zniszczył,ale czyż tego samego z nim by nie zrobił Arreola ?

Tua vs Arreola,to byłaby megawalka-jak Tua pokonałby Arreolę w dobrym stylu-to zmieniłbym o Tule zdanie.

Tak naprawdę nie wiemy,na co stać Tuę,bo tak jak zawalczył Friday z Tuą,to była ultradefensywa tchórzostwa,ale co się dziwić,po co wyladować w szpitalu ?
 Autor komentarza: tonka
Data: 26-06-2010 13:21:28 
Hammerfist
Zrozum, człowieku, że ciągłe porównywanie i prowadzenie Twoich teoretycznych statystyk ma rzadkie zastosowanie w rzeczywistości. Jestem zdania, że Tua swoją ogromną siłą i doświadczeniem dałby świetną walkę z niebezpiecznym i też silnym Chrisem. Co do wyniku się nie wypowiadam. Kropka.
 Autor komentarza: HAMMERFIST
Data: 26-06-2010 13:28:14 
tonka nie można się normalnie wypowiedzieć nigdy pod tematem o Tule ? Jakie statystki ?

Nie masz prawa nie dać mi sie wypowiadać o tym temacie.

Jakie statystki ? Tua musi udowodnić,że ma szanse na pas-a jeśli pokona Arreolę,udowodni,to-nie mam faworyta w tej walce,wypowiem się o nim po walce z barretem.

To samo tyczy się Solisa-musi udowodnić,że jest dobry po walce z kimś dobrym.

Stawianie,że którys z nich ma szanse na pas jest niesmaczne-chociaż oczywiście ze względu na to,że Tua pokazał na co go stać kiedyś,to szanse ma,to samo Solis-natomiast waga Solis i Tuy pokazuje kto tu traktuje walke o pas bardziej poważnie(Tua).I tyle.

Co mam zrozumieć tonka jakei statystyki gdzie ja tu co piszę ?
 Autor komentarza: HAMMERFIST
Data: 26-06-2010 13:33:20 
Niesmaczne jest stawianie ich szans na pas w tym,ze w ostatnim czasie pokonywali no-namów,a dobrych zawodników baardzo dawno temu.

Ale Tua potencjał ma,to samo Solis różnica na korzyść Tuy jest taka,że on pokazywał swój potencjał w zawodostwie,a Solis w amatorce.Tua się stara i jest w dobrej wadze jak na swój styl,a Solis,to gość który jest spasiony jak nie wiem.Solis ma za to więcej czasu.
 Autor komentarza: andrewsky
Data: 26-06-2010 13:48:53 
Chris to zawodnik ktory ma charakter do tego by byc mistrzem swiata.Betonowy leb,niezle uderzenie i serce do walki to jego niewatpliwe atuty.Niestety to zapuszczony len.Do tego ma spore braki jesli chodzi o wyszkolenie techniczne,slaby lewy prosty,zero balansu,dosc przecietna praca nog.Przy jego wzroscie i budowie powinien wazyc maksymalnie 105kg z tym ze powinny przewazac w tej wadze miesnia a nie loj.Musi koniecznie zmienic trenera ktory zagoni go do roboty,popracuje nad jego technika i taktyka bo ten koles nie potrafi zrobic nic innego w ringu poza parciem do przodu bez wiekszego zreszta pomyslunku.
Ewnentualna walka z Tua mogla by rozruszac cala dywizje.Obaj to zawodnicy na wskros ofensywni. Ciekaw jestem czy ich walka toczona by byla na srodku ringu czy jednak ktorys z nich(predzej chyba Arreola)wlaczyl by wsteczny w pewnym momencie walki
 Autor komentarza: HAMMERFIST
Data: 26-06-2010 13:52:45 
andrewsky 100 % racji.

pytanie tylko czy Arreola potrafi sie cofać ? wyobrażasz sobie by się cofał ? on mA we krwi parcie do przodu(vide walka z Vitalijem).

Wyobrażasz sobie by Frazier,Tyson,Tua,Foreman się cofali ? Nie! oni we krwi mieli iść do przodu.

Arreola ,to nei ich klasa,ale za nic w świecie się nie cofnie-i dlatego bedzie to mega walka.
 Autor komentarza: bonkers
Data: 26-06-2010 14:00:43 
nie przypominam sobie by któryś z nich kiedykolwiek walczył na wstecznym
na 99% skończyło by się to przed czasem
im dłużej będzie walka trwała tym mniejsze szanse Arreoli
myśle że jak któryś zacznie się cofać to znacznie zmniejszy swoje szanse
 Autor komentarza: grapp
Data: 26-06-2010 14:18:53 
prawda jest taka,ze tua,frazier,tyson to niscy krotkozasigowi zawodnicy.dla nich nie ma innej opcji jak poldystans i parcie do przodu,presja.arreola juz wiekszy ale bic sie lubi i chwala mu za to.
 Autor komentarza: HAMMERFIST
Data: 26-06-2010 14:22:04 
grapp racja,ale chodziło mi o co innego.

Jedno wiem na pewno Arreola nie cofnie się,a Tua też nie-zderzenie dwóch czołgów.

Noi Arreola siadł raz na dechach z Walkerem silnym czołgiem,ale ogółem słabiutkim zawodnikiem.

Tua,to klasa o wiele lepsza niż Walker,co do wyniku walki wypowiem się po walce Tua vs Barret.
 Autor komentarza: lewiss32
Data: 26-06-2010 15:41:28 
jak mnie pamiec nie myli to chyba tego walkera banks poskładał który w ostatniej walce nic nie pokazal
 Autor komentarza: tonka
Data: 26-06-2010 17:00:56 
Hammerfist: "Nie masz prawa nie dać mi sie wypowiadać o tym temacie."

Naucz się czytać ze zrozumieniem, proszę. Nikt nie broni nikomu się wypowiadać..wręcz przeciwnie. Tu chodzi o styl Twoich wypowiedzi, w wielu wątkach styl irracjonalnego rozumowania pt. "Że jeżeli ktoś z kimś walczył i było tak czy siak, to następnie też musi być tak czy siak". Rzeczywistość, kolego, często pisze spontaniczne i nieprzewidywalne scenariusze. Ogarnij to, raz jeszcze proszę.
 Autor komentarza: HAMMERFIST
Data: 26-06-2010 17:08:16 
tonka kolejny temat o Tule i kolejny raz ktos coś do nie piszę.Czytalem cieze ze zrozumieniem i masz rację,ze sie zagalopowałem.

:Że jeżeli ktoś z kimś walczył i było tak czy siak, to następnie też musi być tak czy siak".

Noi,o to chodzi,to,ze Tua nie pokonal Ahunanyi przed czasem nie oznacza,ze nie pokona lepszego bboksera,który nie bedzie walczył tak defesnywnie.

Ogarnij to, raz jeszcze proszę.

No,ale co ? Przecież nie napisałem,tutaj ten tego ten tamtego...



 Autor komentarza: HAMMERFIST
Data: 26-06-2010 17:08:54 
*tonka kolejny temat o Tule i kolejny raz ktos coś do mnie piszę.
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.