MOSLEY vs MORA 18 WRZEŚNIA?
Po kilkunastomiesięcznej przerwie, Sergio Mora (22-1, 6 KO), były mistrz WBC wagi junior średniej, szybko nadrabia stracony czas. Pod skrzydłami nowego promotora (Golden Boy Promotions) zwycięzca pierwszej edycji "Contendera" wraca do wielkiego boksu.
23 lipca "The Latin Snake" zmierzy się z Juanem Carlosem Candelo (30-10-4, 20 KO), a niespełna dwa miesiące później jego rywalem może być nie kto inny, a czempion trzech kategorii wagowych i zarazem jeden z czołowych pięściarzy P4P - "Sugar" Shane Mosley (46-6, 39 KO).
Jeżeli kontrakt zostanie sfinalizowany, pojedynek najprawdopodobniej odbędzie się w limicie wagi junior średniej, choć jeszcze nie tak dawno Mora wspominał o przeniesieniu do "middleweight". W programie gali w Staples Center (Los Angeles, Kalifornia) przewidziany jest również występ dobrze rokującego półśredniego - Saula Alvareza (32-0-1, 24 KO).
I przyznam szczerze, ze walka Alvareza interesuje mnie najbardziej. Mam nadzieję, ze dostanie dobrego rywala. Chłopak ma mocną łapę i serce do walki.