MOSLEY PRZEBIERA W OFERTACH
Okazuje się, że niedawna porażka z rąk Floyda Mayweathera Jr. (41-0, 25 KO) może weteranowi ringów wyjść na dobre. Shane Mosley (46-6, 39 KO), który przed walką z "Money" przez kilkanaście miesięcy pozostawał nieaktywny, teraz przebiera w ofertach.
Na pojedynek ze "Słodkim" chrapkę mają mistrz WBC wagi półśredniej - Andre Berto (26-0, 20 KO) i czempion federacji WBO w kategorii junior półśredniej - Timothy Bradley (25-0, 11 KO). Do kręgu zainteresowanych walką z blisko 39-letnim Mosleyem doliczyć można też posiadacza pasa WBC w limicie 160 funtów - Sergio Martineza (45-2-2, 24 KO).
Z kolei Shane chętnie zrewanżowałby się Miguelowi Cotto (35-2, 28 KO), który od niedawna dzierży tytuł federacji WBA w wadze junior średniej, lecz nie wyklucza też drugiego starcia z Antonio Margarito (38-6, 27 KO).
- Rozmawiałem z Shanem i wiem, że na horyzoncie jest całe mnóstwo interesujących go walk. On nigdy nie był i już nie będzie gościem, który kogokolwiek unika. W kontekście najbliższego przeciwnika dla Mosleya padło nazwisko Andre Berto, ale to tylko jedna z wielu opcji. Shane chętnie zrewanżuje się Miguelowi Cotto lub da drugą szansę Margarito. Spodziewajcie się jego powrotu między wrześniem a listopadem - powiedział Richard Schaefer z Golden Boy Promotions.
Swoja droga chetnie zobaczyłbym walke Wiliamsa z Floydem lub Pacmanem.