OSTATNIE SZLIFY 'MASTERA' PRZED GALĄ

Już w najbliższą sobotę, podczas gali Kielce Boxing Night, Mateusz Masternak (19-0, 14 KO) zmierzy się z niepokonanym Gruzinem Levan Jomardashvili (20-0, 16 KO). "Master" kończy swoje przygotowania, które odbywały sie w klubie PACO Lublin.

 

 

 

 

 

 

 

Trener Piotr Wilczewski przygotowuje Krzysztofa Koselę.

 

 

 

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 Autor komentarza: ziemek
Data: 16-06-2010 10:27:07 
nawet niezły rekord ma ten Gruzin 16KO ciekawe jakich przeciwników miał, ale raczej nie jest kelnerem..., hehe
 Autor komentarza: Owned
Data: 16-06-2010 10:48:16 
z całym szacunkiem dla wilczewskiego ale master z takim prowadzeniem i taką trenerką kariery nie zrobi. na tym etapie rozwoju, przy takich umiejetnosciach i potencjale powinno to wygladac inaczej ,tu trzeba miec jaja i leciec do stanow ,przy odrobinie szczescia by sie udało, lepsi sparingpartnerzy ,trenerzy napewno by sie ktos nim zająl. jest dobry ale powinien sie rozwijac inaczej bedzie posiadal status wiecznego talentu tak jak zmarnowany juz, moim zdaniem grzesiu proksa.
 Autor komentarza: Owned
Data: 16-06-2010 10:49:12 
i niech mateusz zmieni buty :p
 Autor komentarza: barkor
Data: 16-06-2010 11:09:40 
zgadzam się w 100% z kolegą Ownedem
 Autor komentarza: GoldenBoy
Data: 16-06-2010 11:12:48 
Owned ma racje. Trenując u nas i występując na galach typu Kielce Night, będzie stał w miejscu a lata lecą. Ale jak to mowa znawcy, on ma jeszcze sporo lat kariery przed sobą...


Zamiast zaryzykować i wypruć za granice, to będzie obijał takich Gruzinów i innych podobnych. BKP pod inną nazwą się tworzy..

A szkoda, bo liczyłem na więcej :(
 Autor komentarza: glaude
Data: 16-06-2010 11:13:52 


A ja się nie zgadzam.

To nie ma nic do rzeczy. No chyba, ze termin "prowadzenie" dotyczy menedżerki, koneksji, możliwości finansowych promotora itd.


 Autor komentarza: GoldenBoy
Data: 16-06-2010 11:16:36 
Ale to się nie zmieni, Gmnitruk nie może latać samolotem (tak przynajmniej oficjalnie twierdzi gdyż szkodzi to jego chorobie wieńcowej) więc znalazł sobie tu na miejscu młodego utalentowanego chłopaka którego szkoli i trenuje. Master czuje się jak by Pana Boga za pięty złapał trenując pod okiem Gmitruka, czyli raczej nie pojedzie za granice w pogoni za karierą bo musiał by rozstać się z p. Gmitrukiem...

Czyli koło się zamyka.
 Autor komentarza: Owned
Data: 16-06-2010 11:23:52 
Glaude jeśli uważasz ,że to nie ma nic do rzeczy to powiedz mi czego może go nauczyc taki wilczewski. sam widzisz,ze pan gmitruk w szkoleniu masternaka pełni juz coraz mniejsza role ,a coraz czesciej widac go wlasnie z wilczewskim. Pan wilczewski to niech sie zdecyduje i wezmie sie za boksowanie albo za trenerke i niech szkoli młodych adeptow ,a nie jednego z najbardziej perspektywicznego i juz nie juniora,boksera w Polsce.
 Autor komentarza: glaude
Data: 16-06-2010 12:58:42 


Owned
A uważasz, że takiego np. Paquiao ktoś specjalnie czegoś wielkiego nauczył- czy miał wyjątkowy talent do boksu?

A Wilk może robić co chce, jeśli nie łamie prawa. I jakim będzie trenerem, to dopiero wszyscy zobaczymy.

Zapominacie też, że Master walczy w Niemczech. Może z ogórkami, ale walczy. To lepsze gale, niż te w Polsce (chodzi mi o rangę światową i oglądalność).

 Autor komentarza: jacekWroc
Data: 16-06-2010 13:35:11 
Ja uważam , że Master się rozwija ,trenuje u dwóch wybitnych trenerów : Zygmunta Gosiewskiego i Andrzeja Gmitruka, a na jego walki o tytuły to już niedługo , mam nadzieję poczekamy
 Autor komentarza: piotruspan
Data: 16-06-2010 14:16:38 
Owned - Wilk ma talent, także trenerski. I nie jest tak, że Gmitruk Masterem się mało zajmuje. Na zgrupowaniu w Lublinie był i ciężko zasuwał z chłopakami, treningom poświęcił sporo czasu. Z racji obowiązków innych niż trenerskie musi korzystać z pomocy. Wilk świetnie daje radę. Są również dobrzy trenerzy z Paco. Zresztą te zdjęcia wyżej to już końcówka przygotowań, a ty po nich oceniasz jakość przygotowań Masternaka. Myślę, że z tym należy poczekać do walki.
A co do kariery w USA. Wszystko pięknie, ale nie jest to wcale takie proste. Master był swego czasu już w USA, miał kontrakt i nic z tego nie wyszło. Wrócił do Polski, bo wcale tak kolorowo nie jest. Tylko się wydaje - pojechać, ktoś się zainteresuje, super kariera itd. Odrobina szczęścia, o której piszesz? - ech! Tego szczęścia trzeba mieć niestety bardzo dużo. Jest wielu utalentowanych chłopaków, a karierę robią nieliczni i zależy to od bardzo wielu czynników. Tomek Adamek też uciekł od Kinga. Oczywiście wrócił do USA, ale miał w tym odpowiednie wsparcie. Jechać w ciemno – praktycznie zero szans na cokolwiek. Masternak ma jeszcze czas i na karierę w USA.
 Autor komentarza: mnhj2
Data: 16-06-2010 16:38:15 
http://boxrec.com/list_bouts.php?human_id=358095&cat=boxer >>fuckME gruzin to chyba jakiś rosomka z napompowaniem:)
 Autor komentarza: Jackass
Data: 16-06-2010 17:33:10 
Blah ja w sobotę mam impreziwo firmowe ;s wiec zobaczę dopiero powtórkę z gali ;(
 Autor komentarza: lukaszenko
Data: 16-06-2010 18:46:25 
Masternak chyba schodl troszke..
 Autor komentarza: IceFist
Data: 16-06-2010 23:18:10 
Levan w okresie 14.05.2006r - 26.10.2006r stoczył czternaście zawodowych walk . Nieźle jak na pięć miesięcy :)
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.