KLARUJE SIĘ PRZYSZŁOŚĆ SOSNOWSKIEGO
Albert Sosnowski (45-3-1, 27 KO), który w maju przegrał walkę o tytuł mistrza świata z Witalijem Kliczko (40-2, 38 KO), będzie chciał odzyskać pas mistrza Europy. Aby tego dokonać, będzie musiał zmierzyć się z Aleksandrem Dimitrenko lub Denisem Bachtowem. Wcześniej jednak - możliwe, że 25 września - czeka go walka ze słabszym rywalem - czytamy w "Przeglądzie Sportowym".
ALBERT SOSNOWSKI - SERWIS SPECJALNY >>
Przepisy bokserskie mówią, że Sosnowski nie może walczyć o odzyskanie pasa mistrzowskiego bezpośrednio po przegranej walce. Z tego względu najpierw zmierzy się z niżej notowanym rywalem. Walka odbędzie się najprawdopodobniej w Anglii, możliwy jest termin 25 września. Na tej samej gali mógłby walczyć także Krzysztof "Diablo" Włodarczyk.
Jeśli niedawny pretendent do tytułu mistrza świata wygra, to jeszcze w tym roku może zmierzyć się ze zwycięzcą walki Aleksander Dimitrenko - Denis Bachtow. Po odzyskaniu pasa mistrza Europy Sosnowski wróciłby do grona pretendentów do najważniejszych pasów - twierdzi trener Fiodor Łapin, z którym polski bokser już na pewno będzie kontynuował współpracę.
Rosyjski trener także potwierdza, że Sosnowski ma wiele ciekawych propozycji.
- To fakt, ofert jest sporo. Ale po walce z Ukraińcem jest w innej lidze - chwali swojego podopiecznego Łapin.
- nieeee, Albert jak coś ma z Ciebie coś być, to starczy już Ci obijania tych słabszych rywali :(
Niech sie zmierzy z Najmanem!
Ja chyba snie. :)