MORMECK: ADAMEK TO MÓJ CEL NUMER JEDEN
Jean-Marc Mormeck (35-4, 22 KO) kroczy podobną drogą jak najlepszy polski pięściarz, Tomasz Adamek (41-1, 27 KO). W swoim drugim pojedynku w wadze ciężkiej, Francuz pokonał niespodziewanie dwukrotnego pretendenta do tytułu mistrza świata, Fresa Oquendo (32-6, 21 KO). Były mistrz wagi junior ciężkiej, za cel numer jeden stawia sobie pojedynek z naszym "Góralem".
- Chciałbym mieć możliwość walki z Adamkiem. Jest Europejczykiem, podobnie jak ja, więc walka byłaby świetna. Mieliśmy podobnych rywali w wadze junior ciężkiej. Byłoby świetnie spotkać się z nim w ringu.
Ambitny Francuz w swojej karierze spotkał się z obecnym mistrzem świata wagi królewskiej Davidem Haye'em (24-1, 22 KO). Miało to miejsce w listopadzie 2007 roku, pojedynek odbywał się w kategorii cruiser. Wygrał Brytyjczyk, mimo że Mormeck rzucił go na deski w 4. rundzie pojedynku. Francuz chciały zrewanżować się za przegraną, jednak na jego liście życzeń to właśnie Polak jest numerem jeden.
- David Haye jest moim celem numer dwa, zaraz po Adamku. Najlepszymi ciężkimi są obecni mistrzowie: bracia Kliczko, David Haye, a zaraz za nimi Tomasz Adamek. Kiedy zmierzę się z nim, dowiemy się, który z nas będzie przyszłym mistrzem - powiedział 37-letni Mormeck.
To moze byc ciekawa walka, ale niech jeszcze Mormeck kogos pokona z czolowki, nawet nie z 20, ale powiedzmy z 40, takiego Granta na ten przyklad.
A Goral nie wiem, czy poza Hayem i Holym chcialby walczyc bylymi cruiserami, bo znow mu powiedza, ze nie jest prawdziwym ciezkim...
Sensownie facet myśli. Jasne, że dla Tomka to krok wstecz ale dla Mormecka to krok do przodu więc logiczne, że tak kombinuje.
Krzycho146,
Ile lat ma Adamek ?