TOMASZ ADAMEK WZNAWIA TRENINGI
Tomasz Adamek (41-1, 27 KO) rozpoczął przygotowania do walki a Michaelem Grantem (46-3, 34 KO). Pierwsze sparingi z wysokimi zawodnikami, planowane są za dwa tygodnie.
TOMASZ ADAMEK - SERWIS SPECJALNY >>
- Czas biegnie szybko i nawet się zdziwiłem, jak zadzwonił trener Roger Bloodworth i powiedział Tomas, jutro jestem z Dawidem Tua w New Jersey. Pisałem wcześniej, że będę dojeżdżał 3 razy w tygodni do Atlantic City na treningi. Roger miał w Atlantic City przygotowywać Dawida Tuę do jego walki w dniu 17 lipca. Warunki do treningu były słabe, więc myślał o przeniesieniu się do Pensynwalii. Ziggy Rozalski zaproponował jednak, że udostępni swój Gym, co znacznie uprości sprawy treningowe. Dawid Tua i ja możemy bowiem liczyć na każdą ilość sparing partnerów zamieszkujących aglomerację Nowego Jorku. Park do biegania, basen, hotel, restauracje w New Jersey, gwarantują dobre warunki do treningu. Z tego powodu moje plany treningowe też się zmieniły i nie polecę do Houston. Uzgadniamy jeszcze szczegóły, co do treningu siłowego, a szczególnie związany z tym problem wyboru nowego trenera. Jesteśmy po pierwszych rozmowach i wkrótce podamy oficjalnie nazwisko nowego trenera od przygotowania siłowego. W minioną środę miałem pierwszy trening z trenerem Rogerem Bloodworthem, bardzo ciekawy i nietypowy. Trener wyciągnął swoje notatki na mój temat i przez kilka godzin omawiał błędy w ustawieniu nóg, sposobie poruszania się, ustawienia sylwetki w czasie obrony czy w czasie ataku przeciwnika. To był niesamowity trening. Ja stary ringowy wyga czułem się przy jego uwagach, jak nowicjusz na ringu. Potocznie w wywiadach określam to, że uczy mnie tzw. amerykańskiego boksu. Ciągle podkreśla, że silne nogi i praca nóg to podstawa sukcesu. Nogi podobnie jak ręce, muszą pracować również szybko, by czuć dystans przy ataku lub przy zejściu z linii ciosu. Cieszyłem się w trakcie treningu z każdego prawidłowo wykonanego elementu. Trener podkreślił, że do walki z Arreolą wykonałem wielką pracę, a w samej walce pokazałem, że wyuczone elementy walki defensywnej uchroniły mnie od przyjęcia wielu groźnych ciosów. Sparingi z wysokimi jak Grant pięściarzami, dopiero za 2 tygodnie. Mały Adamek musi opracować patent na wielkich i silnych oponentów. Czy się to uda? Już sparingi najbliższe dadzą odpowiedź, jak radzę sobie z ramionami pięściarzy o zasięgu ponad 2 metry.
Przypominam ze dla Tomka to dopiero bedzie 4 walka w najciezszej kategorii krolewskiej...ech ...