KOŁODZIEJ ZNÓW Z NOWYM RYWALEM
Łukasz Furman, Informacja własna
2010-06-09
Nie Santander Silgado (18-0, 16 KO) i nie Nicholas Iannuzzi (15-1, 9 KO), który miał go zastąpić, a przymierzany swego czasu do Łukasza Janika Francuz Parfait Amougui Amougou (8-2-1, 7 KO) będzie rywalem Pawła Kołodzieja (25-0, 14 KO) w sobotę wieczorem podczas gali "Wojak Boxing Night" w Krynicy Zdrój.
Co prawda jest to już trzecia zmiana przeciwnika w krótkim okresie, ale oglądając kilka pojedynków Francuza można śmiało założyć, że tanio skóry nie sprzeda...
Hmm...
takie manipulacje nic mu nie dadzą korzystnego w rozwoju kariery
Słyszałem taki żart
Przychodzi pudzian do sklepu i pyta
-po ile rosół
-wołowy 5zł, a drobiowy 25zł
-drobiowy czego taki drogi
-tanio z kury nie sprzedam
w związku z tym jeśli to jest jedyna przyczyna to jestem w stanie to zrozumieć ale jeśli chodzi o ładny rekrod to porażka
W dzisiejszych czasach bokserzy wcale nie mają nadmiaru ofert więc pora wrócić do gal w mniejszych salach, nieco kameralnych ale za to z pokazanie w TV - Polsatowi to pewnie bez różnicy a nawet lepiej jeśli bokserzy będą częściej z podobnej półki.
Bo zastanówmy się... jeśli gala ma 7-8 walk, gdzie w każdej dysproporcja pomiędzy bokserami to 50-200 miejsc różnicy wg boxrecu...
to po jakiego grzyba taka gala?
Ja widzę 2 odpowiedzi:
1.Ważniejsze piwko i spotkanie ze znajomymi, czyli wyjście na galę - nie mylić z wyjściem na boks.
2.Nadal jest dużo naiwniaków lub zaślepionych fanatyków, którzy obejrzą byle co.
Ostatnio miałem refleksję nad sobą - przez wiele lat w sobotę jak była gala jej podporządkowywałem resztę. Od paru miesięcy już tak nie jest. Wystarczy tej nudy.
Najgorsze, że część ludzi odejdzie od takiego boksu tak jak z powodu szamba w PZPNie wielu kibiców nożnej po protu przestało ją oglądać.
łukaszenko gdzie jesteś? :D
Coz moge powiedziec heh..miales jednak troche racji;))
Panie Solorz, sypnij groszem na naszych cruiserów. W czołówce WBC jest ich trzech (Kołodziej, Master, Hutkowski). Ich pozycje wydają się być troche nadmuchane. Chętnie obejżałbym walkę któregoś z nich z sąsiadem z rankingu
tonka, nopainnogain
Na szczęście "Francuz" też nie trenował pod Pawła i pewnie jest jeszcze bardziej zaskoczony od niego ;)
A tak na serio, to wychodzi tu cała "mizerka" (organizacyjna) polskiego pięściarstwa zawodowego.
Tomek Adamek chyba dobrze zrobił, że uciekł do USA. W Polsce też obijałby leszczów. Albo będąc tu musiałby się wcześniej, czy później mierzyć z zawodnikami niemieckich stajni, do tego pewnie w Reichu- a tam by go przekręcili. Będąc w USA ma TV, managment i kasę za sobą. Może olać Niemców i stawiać warunki co do sędziów, miejsca walki itp.
to wy jesteście leszcze i zamknijcie juz te japy
No cóż, lepszy on niż Węgier w laczkach i hawajkach, ale poprzedni rywale moim zdaniem byli zdecydowanie lepsi...
Może champion-krzykacz to wyjaśni. Czyżby od samego początku organizatorzy zakładali organizacyjną amatorszczyznę???