MAYWEATHER: BEZ STERYDÓW PACQUIAO JEST NIKIM
Leszek Dudek, boxingscene.com
2010-06-07
Roger Mayweather, trener Floyda Mayweathera Jr. (41-0, 25 KO), zaprzecza, jakoby jego podopieczny miał planować sportową emeryturę. Szkoleniowiec stwierdził również, że "Money" z łatwością znokautuje Manny'ego Pacquiao (51-3-2, 38 KO), jeżeli walka dojdzie do skutku.
- On nigdzie się stąd nie rusza. Floyd jest najlepszym bokserem świata. Po co miałby odchodzić? Jeśli Manny Pacquiao zgodzi się na testy, Floyd bez problemów go zleje. Pacquiao wie, że nie ma szans bez sterydów. Bez nich jest nikim. Właśnie dlatego nie zgodzi się na nasze warunki. Shane Mosley jest od niego dużo lepszy. Widzieliście co Floyd z nim zrobił? Nie dał mu żadnych szans - przypomina Mayweather.
Po drugie nie ma pan żadnych dowodów na to, że Pacman bierze sterydy - to, że pan tak myśli, bo sie nie godzi się na testy, dlatego ponieważ bez nich nie masz szans...Pacman sam powiedział, że zgadza się na testy - zostało tylko teraz kiedy one będą zrobione, tzn ile dni przed walką..
Gada pan głupoty, zmyśla różne teksty, strzela farmazony - kpina jakaś..
"Jeśli Manny Pacquiao zgodzi się na testy, Floyd bez problemów go zleje. Pacquiao wie, że nie ma szans bez sterydów. Bez nich jest nikim. Właśnie dlatego nie zgodzi się na nasze warunki."
Roger,może już czas wyjść z lepianki z guano i zobaczyć co w świecie słychać, bo ostatnio aż dudni od tego że Pacman ZGODZIŁ się na testy więc co ty bredzisz że się NIE zgodzi? :D
I jeszcze to że Mosley jest od Pacmana dużo lepszy - tekst wypowiedziany tak na wypadek gdyby ktoś Rogera jeszcze poważnie traktował.
Pytam się what the fuck? Czy oni mają równo pod sufitem? Myślałem że komunikat ze stajni Floyda to będą wykręty, temat pieniędzy, terminu, coś w tym stylu. Ale tutaj Roger udaje się z siebie głupka.
A może to wypowiedź sprzed miesiąca? Sam już nie wiem. Czuję się rozwalony :D
"caly ten klan to jakis uboczny produkt przemyslu bawelniarskiego".
ha ha dobry tekst;)
W 4 lata przeskoczyć o 10kg(!!) i to jeszcze Filipińczyk!To się wydaje wręcz niemożliwe...Może Roger ma rację?
canuck,
Siedział za handel dragami???Niesamowite!!!Gadasz jak stara babcia...
Poczekajmy,sprawa jest podejrzana z obu stron.
Tak nieobiektywnych ocen jeszcze nie widziałem.Jak ktoś z obozu Pacmana coś powie,to święta prawda,jak Floyd się dwa dni nie odezwie to cipa.Ale jak obóz Moneya coś powie na Mannego to chamy,degeneraci...
Ludzie zrozumcie,że na razie NIC NIE WIADOMO.Albo Money robi w portki i nie chce walki,albo Pacman rzeczywiście ma coś do ukrycia i nie zgodzi się na testy bez granicy 14 dni...A Wy już wszystko wiecie.
Pac to mistrz, a taki mistrz trafia się raz na 50 lat w boksie.
Fruktoholik,
hahaha,rozwaliłeś mnie!!!Ja mam kumpli,którzy w rok przywalili po 20kg i co w związku z tym??Chcesz o kulturystyce pogadać??Nie to forum
Laik - Adamek przybrał 20 kg w 3 lata! Pewnie też na sterydach? Zapomniałem to Polak, więc to możliwe :p
Akurat ten argument o nabraniu masy jakoś w ogóle do mnie nie trafia. Jak masz inny to wysłucham jak najbardziej, a już najlepiej będzie jak poprzesz to dowodami.
grapp,
dzięki ;)
werdere,
Nie porównuj 90-kilogramowego chłopa do małego 50-kg Filipińczyka!
Po drugie Adamek w ciężkiej NIE MA ŻADNYCH SZANS z najlepszymi(czyt.Kliczko).Tylko i wyłącznie z braku kasy w cruiser i wyjątkowej posuchy w ciężkiej Tomek się tam znalazł.
A Pacman,mały Filipińczyk leje wielkich mistrzów z coraz wyższych kategorii.Ja nic nie przesądzam,ale jak dodać do tego fakt,że nie chce testów i to,że Mayweatherowie są zorientowani w środowisku daje do myślenia...
Adamek póki co nie ma szans na równą walkę jedynie z Kliczkami. Jeżeli to mało i przez ten fakt Tomek nie nadaje się Twoim zdaniem do HW, to ręce opadają..
Laik, jakiego 50 kilogramowego? Pacquiao w 2004 roku ważył 55 kg, a teraz 65kg - czyli faktycznie, niemożliwe że w ciągu 5 lat można przybrać 10 kg!
Dalej, jakiego 90 kilogramowego? Adamek miał ok. 80 kg a w ciągu 3 lat przytył ok. 20 kg.
Czyli proporcje moim zdaniem odpowienie, ale tak na marginesie to co mają szanse na wygranie walki z Kliczko z przybraniem masy ciała, bo nie rozumiem?
Floyd też wygrywał z mistrzami wyższych kategorii? czyli idąc Twoim tokiem rozumowania, to też musiał brać - prawda?
A sorry, on ich nie lał, tylko obijał lub klinczował, bo nie ma takiej siły ciosów, gdyż nie pracował tak ciężko na siłowni jak Pacman (czy tak jak wolisz, NIE KOKSOWAŁ:p) - zapomniałem;d
A mówiąc, że Mayweather na bank wie co się dzieje w gymie Roacha - już wolę nie komentować :/
tonka,
Przeczytaj jeszcze raz to co napisałem.Tylko skup się i zrób to powoli,bo kompletnie nie zrozumiałeś mojej wypowiedzi...
Bvlgari,
Zapomniałeś dodać,że Floyd faszeruje się niedozwolonym środkiem,dzięki któremu,niczym terminator nie czuje bólu :D
nie ma co się moim zdaniem męczyć. Prawda jest taka, że Mayweathera po prostu nie lubi 90% ludzi i nikt tego nie zmieni. Ta niechęć do niego jest tak wielka, że nawet jak dojdzie do walki, wygra ją to i tak każdy coś sobie wymyśli, żeby mu pocisnąć...
Nie może być inaczej, skoro czytając to forum, widzę że nikt nie bierze pod uwagę jego umiejętności, tylko fakty związane z jego rodziną, jego stylem bycia i arogancją, zapominając o tym, że dzisiejsze legendy takie jak Tyson, Ali byli dokładnie tym samym typem ludzi...
werdere:
"tak na marginesie to co mają szanse na wygranie walki z Kliczko z przybraniem masy ciała, bo nie rozumiem?"
No właśnie to,że normalnie skacząc sobie tak wysoko w górę nie ma się szans z "naturalnymi" mistrzami wyższych kategorii...Chyba nie powiesz mi,że Adamek tak męczył się z Arreolą i Estradą,bo mieli podobne umiejętności?Adamek jest o niebo lepszym pięściarzem od tej dwójki,ale to nie Jego naturalna waga,przez co "boksersko" dużo traci.
Co do reszty Twojej wypowiedzi,to nie rżnij głupa,bo wiadomo,że nie rozmawiamy o zwykłym przechodzeniu kat.wyżej,jak większość bokserów.
tonka,
jeszcze raz przeczytaj,znowu nie skumałeś.SKUP SIĘ!!!
Ochłoń, nie popisuje się i weź pod uwagę, że może sam tłumaczysz od rzeczy. Właśnie się sKUPIŁEM. W klozecie. Pozdro!!
Cała ta sprawa związana z tymi negocjacjami i samą walką doprowadza porządnych ludzi do szaleństwa i utraty włosów...najważniejsze , że walka najprawdopodobniej się odbędzie i będą te słynne testy olimpijskie..
O czym Wy wszyscy piszecie.
Negocjacje się jeszcze nie rozpoczęły. Na razie jest robienie PR-u przed negocjacjami- i tyle. To, na co kto się zgodzi wyjdzie dopiero w negocjacjach- albo w ich zerwaniu przez jedną ze stron.
To że Roger Mayweather coś pieprzy, o niczym jeszcze nie przesądza. Powyższe tyczy się też Roacha i Aruma.
jak Pacman zgodzi się na wszystko co teraz wymyśli narcyz ( dla jasności: wiemy, że na testy się już zgodził - chodzi mi o nowe wymysły narcyza, które są wielce prawdopodobne, mimo braku sterydów "zmiażdży" narcyza w ringu.... to wymyślisz coś w guście; pewnie brał coś czego te testy nie wykryły... bądź inne głupoty, czy też moze wreszcie schowasz się do najgłębszego dołka w twoim rodzinnym lesie, bo już cię czytać nie można, Pytam - Ty krzyżowcu zakochany w Narcyzie. Twoja ulubiona rodzinka Mayweatheów w końcu się odezwała. Jak się odezwała? Ci maluczcy ludzie nie potrafią nikogo uszanować.
podstawy aby oskarżać tak otwarcie i publicznie Pacmana o branie sterydów, są porównywalne do podstaw na których się opieram, twierdząc, że jesteś zakochany w narcyzie i masz marzenia nocne z jego udziałem.W tych obu przypadkach występują podobne i porównywalne przesłanki.
zgadza się Ali był podobnym typem i co z tego nie wszyscy uznają Go za najlepszego w historii - co potrafią nieźle uzasadnić. Narcyz także est jednym z wielkich ale nie największym. Zabierz się lepiej do analizy ostatnich walk Floyda: ostatnia walka z pastprime, przedostatnia z za małym i oszukanym, a jak porównasz Pacmana, który wypada ostatnio lepiej to kolega Laik - jedyny obiektywny poda bardzo obiektywne argumenty o typu: "A Pacman,mały Filipińczyk leje wielkich mistrzów z coraz wyższych kategorii.Ja nic nie przesądzam,ale jak dodać do tego fakt,że nie chce testów i to,że Mayweatherowie są zorientowani w środowisku daje do myślenia..." a prawdziwy argument powinien być poparty dowodem, powinien być naoczny jak świetne walki Pacmana.
poszukiwacz:
"Laik
podstawy aby oskarżać tak otwarcie i publicznie Pacmana o branie sterydów, są porównywalne do podstaw na których się opieram, twierdząc, że jesteś zakochany w narcyzie i masz marzenia nocne z jego udziałem.W tych obu przypadkach występują podobne i porównywalne przesłanki. "
I z tych przeslanek wynika,ze oba przypadki sa prawdziwe :D
dobrze. Piszesz o analizach ostatnich walk Mayweathera. Walczył, z tym, walczył z tamtym, jeden stary, drugi mały, oszukany. To powiedz mi, co on ma zrobić, z tym że nie ma innych przeciwników? Walczyć z chłopakami z wyższych wag? Czy szukać przeciwników jak Apollo w Rockym? Nieznanego ogiera z jakieś prowincji? Walczy z tym kto jest. Zaraz będzie, że w końcu nie walczył z Mannym, że się boi. Mayweather jest taką postacią w świecie boksu, że może sobie pozwolić na stawianie warunków, chociażby przez wpływ gotowki dla wszystkich wokół. I wiem, że was wszystkich właśnie to boli. Trzeba jednak spojrzeć obiektywnie, bez względu na to czy będzie obrażał Jezusa, a w ringu będzie obracał się dupą i uciekał od walki, że jest genialnym bokserem. Jeszcze wrócę do tych twoich analiz walk... ostatnio Pac Man, też nie może popisać się jakimś niesamowitym wyczynem...
poszukiwacz glupcze,juz niedlugo wszystko sie wyjasni i bedziesz wstydzil sie glupoty,ktora wypisujesz...