HOFFMANN NOKAUTUJE
Harry Duiven Jr (14-7-1, 12 KO) okazał się odważny tylko na konferencji prasowej i w pierwszych dziesięciu sekundach walki, kiedy to rzucił się z obszernymi sierpami na ponad dwumetrowego Timo Hoffmanna (39-7-1, 23 KO). Niemiec szybko doszedł do głosu i długim lewym prostym ustawiał sobie Holendra do końca rundy. Po sześćdziesięciu sekundach drugiej odsłony Hoffmann przeprowadził szkoleniową akcję i po dwóch lewych prostych wystrzelił długim prawym prostym, po którym Duiven padł na deski.
Ciężko się podniósł i koniec wisiał w powietrzu. Timo nie zamierzał tego przeciągać i pół minuty później dokończył dzieła zniszczenia lewym sierpowym, prosto na szczękę przeciwnika. Kiedy Holender przyjął postawę, sędzia akurat doliczył do dziesięciu i ogłosił zwycięstwo Hoffmanna przez nokaut.
Nie przesadzaj, swojego ojca zlał kiedyś.
...ty to mówisz serio, bez śmiechu..Zobaczsobie zdjecia z walki z tym ojcem.. Gościu mial taki bęben, że nie mogłem nawet patrzeć.. Bilans ma 0-2-0..