MARTIROSYAN I ROACH O NAJBLIŻSZEJ WALCE
Już w sobotę Vanes Martirosyan (27-0, 17 KO) stanie do jednej z najpoważniejszych prób w zawodowej karierze. Trenowany przez Freddiego Roacha pięściarz zmierzy się z Joe Greenem (22-0, 14 KO).
Obaj zawodnicy wystąpią na wielkiej gali, na której wydarzeniem wieczoru będzie walka Miguela Cotto (34-2, 27 KO) z Yurim Foremanem (28-0, 8 KO). Miejscem tego eventu będzie stadion Yankee w Nowym Jorku. Podczas tego wieczoru pojawi się również polski akcent, czyli walka Pawła Wolaka (26-1, 17 KO) z Jamesem Moorem (17-2, 10 KO).
- Nie pokazałem jeszcze na co mnie stać. Moja forma będzie niespodzianką dla fanów i dla rywala. Znam go [Greena] z czasów amatorskich, to dobry i młody pięściarz. Jestem w życiowej formie. Zapowiada się dobra walka, w której ja zostanę zwycięzcą. Chcę wyzwać Paula Williamsa do walki. Na oku mam też walkę z Sergio Martinezem – powiedział urodzony w Armenii Martirosyan.
- On ma potencjał by być znakomitym zawodnikiem. Green nie jest łatwym rywalem, uważam jednak, że uda nam się go złapać w ostatnich rundach. Ta walka to nie będzie proste zadanie, ale przygotowaliśmy dobrą taktykę – powiedział Roach.