BRACIA WĄTPIĄ W ODWAGĘ HAYE'A
Dominujący w wadze ciężkiej bracia Władimir Kliczko (54-3, 48 KO) i Witalij Kliczko (40-2, 38 KO), rzucają Davidowi Haye (24-1, 22 KO) kolejne wyzwania, ale nadzwyczaj krzykliwy mistrz WBA, zadzwiająco długo milczy i unika dziennikarzy.
- Wciąż negocjujemy z jego obozem, ale podejrzewam, że on znowu się wymiga. Jeżeli tak się stanie, to moim najbliższym przeciwnikiem będzie Aleksander Powietkin - powiedział Władimir, który dzierży trofea organizacji IBF, WBO i IBO.
- Nie dbam o to kto będzie moim najbliższym rywalem. Po prostu zależy mi na pasie WBA, który należy do Haye'a. Jestem gotowy na taką walkę. Sądzę jednak, że on już zawsze będzie nas unikał. Niełatwo negocjuje się z Donem Kingiem, ale pomimo tego chciałbym też zmierzyć się z Nikołajem Wałujewem - oświadczył niemal 39-letni Witalij, do którego należy pas federacji WBC.
Jeden sra ze strachu przed kliczkami a drogi przed Mannym Pacquiao.
Hmmm troche głupoty gadasz fakt Gey to ciota ale Floyd walczył z najlepszymi i wcale nie musi wychodzic do ringu z mannym chociaz bardzo bym tego chciał.
floyd to nie stary wyliniały jones jr. z walki z calzaghe
Floyd to ciota, mocne slowo, gosc goli kazdego jak leci, ale dla kolesia co ma 15 w nicku jest zwykla ciota :D.
A co do Haye... pewnie przeboksuje z bezpieczniejszymi rywalami poki bracia nie odejda na emeryture, obym sie mylil :)
Ibragimov zakończył kariere.
Vitali-Solis
Wladimir-Povietkin lub Peter
Ibragimov na pewno by wrócił gdyby nie bracia...
"nie rozómię" - masakra ... :|
Z biegiem czasu Haye coraz bardziej się ośmiesza. Gdyby jeszcze tak nie pyskował niedawno, nie prowokował Ukraińców, ale teraz wychodzi na tchórza.
A ty Władek też nie bądź taki pewien, że twoim przeciwnikiem może być Povetkin. Następny perszing, który będzie się wykręcał :)
PS. Też racja hehe
Data: 01-06-2010 13:08:34
"foxs nie rozómię twojej wypowiedzi że walczy z najleprzymi i nie musi walczyc z Mannym Pacquiao. własnie że musi się zmierzyć z Pacquiao żeby udowodnić że jest numerem jeden dla mnie Pacquiao to jest prawdziwy bokser wojownik w ringu a Floyd to ciota dziwię się ze tyle mu płacą za walkę na ktorej można zasnąc."
No jakim prawem mu tyle placa?!?! Moj Tata tyle pracuje i zarabia mniej a on tylko 36 minut w ringu raz na kilka misiecy, cyrus15 masz racje to niesprawiedliwe! I masz racje Floyd to ciota, patalach i nie jest prawidziwym wojownikiem jak Manny Pacquiao z Filipin czy Mariusz Zelasko ze Starkowa