WAGA: SOSNOWSKI-KLICZKO WERSJA FULL
Łukasz Furman, Nagranie własne
2010-05-29
Wczoraj zaprezentowaliśmy skróconą wersję ważenia Alberta Sosnowskiego i Witalija Kliczko. Dzisiaj prezentujemy rozszerzoną wersję, na której m.in. słychać jak pięściarzy anonsuje legendarny Michael Buffer.
Władimir testował aparat swojego najnowszego telefonu robiąc zdjęcia Vitkowi na wadze.
Powiem tak. Nie będę już wypisywać, że nie ma szans, że porywa się z motyką na słońce. Ja uważam, że mistrzostwem świata dla Alberta Sosnowskiego bedzie jeśli wytrzyma psychicznie wejście do ringu, atmosferę na trybunach i gwizdy ( Na trybunach będą prawie sami Niemcy, nie oszukujmy się Albert prawie nie ma żadnych kibiców, nie przypadkowo żadna tv nie chciała tego kupić- przecież nikt sie na niego nie uwziął, po prostu przeanalizowali, że nie będzie z tego zysku bo nie ma w nim żadnego magnetyzmu).
Na 99 % będzie tak że Kliczko złamie mu karierę, ośmieszy go i Sosna wróci obijać kelnerów w śmiesznym tytule mistrz europy. Bardzo bym chciał jednak aby spróbował wygrać, zaatakował i zyskał szacunek kibiców. Bo o zwycięstwie nie będe pisać. Wiecej szans ma Andrzej Lepper w wyborach prezydenckich...
wszyscy będziemy się cieszyli jak pokaże serce do walki i nie przegra w pierwszych rundach
dodatkowo każdy chce wierzyć, że ten szczęśliwy cios jest zawsze możliwy i ja oglądając tę walkę, mimo wszystko, będę miał nadzieję, że się to zdarzy (nie ważne ile to ma szans wg wszelakich statystyk procentów promili itp ;)
Albert daj z siebie wszystko!
też mi sie trochę śmiać chciało z Alberta , mimo że go lubię i życzę mu jak najlepiej , w ogóle uważam że Albert jest naprawdę dobrym pięściarzem , może nawet trochę niedocenianym
ale śmiesznie się zachowuje , tak jakoś widać w jego oczach ( choć to nieprecyzyjne ) że jest szczęśliwy że widział z bliska braci Kliczko , zapowiadał go Buffer i jeszcze podał im wszystkim rękę a wszystko to zostało uwiecznione na taśmie , tak troszkę jak taki jakiś kibic hihihi :)
ale nie ma mu się co dziwić , niech walczy i niech go zleje , będę mu kibicował , ja też bym chyba skakał ze szczęścia jeśli by mi podał rękę Kliczo i Buffer i Sosnowski
to taka moja drobna uwaga , trzymamy kciuki Albert !!!
To mu zostanie do końca życia. A ringu sam będzie mógł dopisać do tego swój scenariusz.
ale myslicie ze uda sie znalezc przekaz w necie z canal+ sport?
Czerwo nie wiem z jakiego powodu wylewasz te kilogramy żółci. Ja się cieszę, że doszło do takiej walki. Wkurzają mnie twoje analizy psychologiczne wszystkich gestów, zachowań, słów. Nie lubisz Sosnowskiego twoje prawo, ale budowanie na tym całej ideologi bawi mnie.
Ależ co to za porównanie. Przecież oni mieli by do stracenia w razie porażki wszystko a Sosna nie ma nic do stracenia. Także ja ich rozumiem. Po co coś ryzykowac za wczesnie kiedy mozna to zrobić później kiedy bedzie sie gotów. Sosna tak nie mógł i ''musiał'' przyjąć propozycje bo w przypadku jak w filmie Rocky nigdy by już takiej nie dostał.
Po co to obrażanie, wyśmiewanie, negatywne przewidywania???
masz rację że powinniśmy mu kibicować , sam napisałem że Albert jest trochę niedoceniany
nie zgodzę się jednak z Tobą odnośnie samego przyjęcia walki , Adamek , Haye czy Povietkin ( ten ostatni już trochę w mniejszym stopniu ) mają trochę jednak więcej do stracenia , uważani są za czołówkę HW , fakt faktem przegrać z Kliczko to żaden wstyd , ale nie porównywał bym tych karier do kariery Alberta
Psychicznie na ważeniu napewno lepsze wrażenie sprawiał Vit. Był nawet lekko znudzony- albo udawał, albo nie.
Ale to tylko ważenie. Nawet patrzenie sobie w oczy tuż przed walką o niczym jeszcze nie przesądza, więc ważenie również.
Ważne jak będzie w ringu w czasie walki, a nie przed nią.
Vitek też udawał luzaka. Po jego ciele widać, że solidnie trenował. Napewno nie olał przygotowań. Więc jakieś tam obawy (choćby małe) ma.
Sosna to przegra, to wiedzą wszyscy- natomiast kluczowe jest w jakim stylu to zrobi? Dając dobrą walkę może się nawet umocnić w rankingach.
Albert, nie spękaj i rób swoje. trzymaj się założeń taktycznych na tyle, na ile Vit Ci pozwoli!!!
Myślę, że na początku Albert będzie spięty, ale szybko się otrząśnie i będzie boksował.
Po pierwsze jak ktoś kwestionuje tą walkę z punktu widzenia Alberta, to nie ma pojęcia o sporcie. Zasada numer jeden: "Quitters never wins" ALbert już wygrał, nie wazne co się stanie on i tak wygrywa. Po pierwsze podjął wyzwanie i to nie tylko podpisując kontrakt, ale głównie chodzi tu o sposób w jaki się przygotował. On jest rozliczony sam z sobą, zrobił max, a na co to wystarczy, zobaczymy wieczorem. Po drugie, spełnia swoje marzenia i wyglada że mu z tym dobrze. Z ciekawostek to podobno najdłużej trwały negocjacje odnoszące się do zapisów w kontrakcie co bedzie jak ALbert wygra. To znaczy, że on i jego otoczenie wierzą, a to jest najwazniejsze. Po trzecie, choć między tymi zawodnikami jest przepaść, to trzeba pamiętać że Witek schodzi ze swojego prime, a Albert jest na swoim maksie, co oczywiście nie znaczy, że przewaga Witka nie jest i tak ogromna.
Faktycznie ALbert zachowuje się inaczej niż wiekszość bokserów. Może jest za grzeczy, może oszołomiony, może poprostu jest podjarany, że bierze udział w czymś tak wielkim, ale napewno nie zachowuje się jak wieśniak. Wpienianie braci to nie jest najlepszy sposób, Ci co wpieniają, albo potem sie wykrecają, albo marnie kończą. Ja akceptuje zachowanie Alberta, on ma taki charakter i tyle, jest sobą, wole to niż pajacowanie na siłe.
Ci co robią z Alberta mięso armatnie jutro będą musieli przyznać się do błędu i nie tylko zwykli ludzie tutaj ale te różne persona ze świata boksu
Ja uważam,że szanse Alberta są dość ograniczone ale to nie znaczy,że ich nie ma.
Mając tak świetnego trenera jak Pan Łapin można wiele zrobić przez te 75 dni bo tyle było przygotowań,Pan Łapin na pewno zaordynuje walkę
w półdystansie a czesto w klinczach ,gdzie podbródkowe Sosnowskiego będą sialy spustoszenie na bądź co bądź nie za mocnej szczęce Vitka.
Wiadomo,że nie można calej walki przeboksować w zwarciu ale znaczną jej część zdecydowanie tak.W dystansie Albert nie może wdawać się
w wymiana bo "młot" to wykorzysta bardzo szybko i po walce.
Albert nie może się też dać podpalić bo Vitek też bedzie też kombinował,wiedząc,że może się zamęczyć boksując w zwarciu i ścisłym półdystansie.
Albert dla mnie jesteś wielkim wojownikiem i nim bedziesz niezależnie
od wyniku.Jak wygrasz będzie wielki.
Natmomiast chcę napisać tym co marudzą,że Albert bije się z kelnerami,otóż panowie za bicie kelnerów nie dają mistrza Europy,(kiedyś dzierżył go Vitek) to tak dla przypomnienia.
ALBERT POWODZENIA
Nie unikał niewygodnych choć niezbyt znanych rywali; Orlin Norris, Osborne Machimana, Steve Herelius, Danny Williams, Francesco Pianeta, Paolo Vidoz.
Nie ma wybitnego trenera (takiego jak miał Tomek Adamek), nie ma super menadżera który rozdaje karty w boksie zawodowym. Nie walczy na "super galach" w Rzeszowie i Kozich Wólkach ale na bokserski chleb zarabiał niemalże na całym świecie; Dania, Wielka Brytania, USA, Holandia, Węgry, RPA, Polska, Niemcy.
Jest inteligentny, ma dużą wiedzę o boksie, zna swoje miejsce w szeregu. Prawie każdy ma w życiu marzenia, on chce być bardzo dobrym bokserem. I uważam że doszedł w boksie zawodowym bardzo daleko, przede wszystkim dzięki samemu sobie.
Bądźmy obiektywni, nikt go za rączkę nie prowadził a jest bardzo blisko wpisania się w historię wagi ciężkiej. Moim zdaniem już się w nią wpisał bardzo pozytywnie.
I choćby dziś nie przetrwał pierwszej rundy i tak uważam że zasłużył sobie na mój szacunek. Trzymam za niego kciuki :-)
b) Jakis link do ogladania online?
walka online:
http://www.justin.tv/search?q=sosnowski&commit=Search
wcześniej na remisie Polska - Finlandia postawiłem 1000 zł,wygrana 4100,więc na Alberta nie żałuję tysiaka,choć znajomi proponowali mi abym tego tysiaca przeznaczył na powodzian,przyżekłem,że jak wygram
podzielę się z potrzebującymi.
"Bo pierwszy odszedł od 'face of face'" - no ktoś musiał być tym pierwszym.
"Bo przywitał się ze wszystkimi" - to jest wada, czy grzeczność ?.. bo może ktoś myli stwierdzenia tutaj..
Nie no, nie wiedziałem, że na tak znakomitym portalu znajdą sie tacy spektycy i ludzie patrzący na gesty...Wszyscy tutaj wymieniają swoje poglądy na różne tematy, a tu nagle ktoś walnie taki tekst o jakiś gestach - paranoja .
Gesty czyli mowa ciala zdradzaja pewne intencje i stan psychiczny czlowieka wiec nie bagatelizowal bym ich znaczenia..Takze jednak nie uwazam ze Albert robi zle witajac sie z Kliczka czy Bufferem..
czy walka na RTL bedzie wkoncu dla nas zakodowana czy nie