KLICZKO: TO BOKS, NIE KULTURYSTYKA
Radosław Leniarski, sport.pl
2010-05-27
W środę po pokazowym treningu, mistrz świata wagi ciężkiej Witalij Kliczko skomentował wcześniejszy pokaz Alberta Sosnowskiego.
- To nie konkurs kulturystyczny, ale boks. Nie wygrywa piękniej umięśniony - powiedział Ukrainiec. Była to odpowiedź Kliczki na pytanie dziennikarza, co sądzi o wytrenowaniu Sosnowskiego, którego 100-kilowa sylwetka przypominała gladiatora. Sam Kliczko podczas zajęć w ringu nawet się nie spocił, nie zdjął koszulki, nie zdjął spodni. Jego otwarty dla publiczności trening trwał zaledwie kilka minut.
Ale głupie pytanie mu zadano. To był dziennikarz sportowy czy z "Fucktu"? :/
Trzymam kciuki Albert.
Nowy,
Dajcie już spokój z tym Mango... Jak zapasieni bokserzy to źle, jak wyrzeźbieni też źle. Albert świetnie wygląda i widać, że mu to służy, jeżeli to dodaje mu pewności siebie, wie, że przygotowany jest na 100% i dzięki temu nie przegra tej walki jeszcze w szatni to bardzo dobrze.
Nie można generalizować - spójrz jak wyglądał Holy czy Tyson, wyrzeźbieni na maksa.
Vitek może sobie pozwolić na takie zachowanie (koszulka, dresiki, 2 minuty rozruchu, uśmieszki, kilka autografów i pa pa), bo jest pewnym siebie mistrzem. Wszystko co pomoże wyjść Sośnie bardziej pewnym siebie jest dobre...
Być może to genetyka i Albert nie poświęca temu zbyt wiele czasu.
Oczywiście sylwetka tu nie ma znaczenia!
Taka mała złośliwość gdzie podział się bujny zarost na torsie Alberta;)))))
PS. I Tak Alberta Lubię, to skromny gość, bez nadęcia. życzę mu jak najlepiej.