ABRAHAM vs FROCH JEDNAK W EUROPIE?
Choć Carl Froch (26-1, 20 KO) zarzeka się, że w grę wchodzą tylko Nottingham i Ameryka, wygląda na to, że jego pojedynek z Arthurem Abrahamem (31-1, 25 KO) odbędzie się na Starym Kontynencie. Chris Meyer z Sauerland Event twierdzi, że Stany Zjednoczone nie są brane pod uwagę.
- Być może Froch nie czytał umowy, ale w niej jest wyraźnie napisane, że ten pojedynek ma się odbyć w Europie. Gdybym był cynikiem, powiedziałbym, że Berlin jest tak daleko na zachodzie, iż sięga wschodniego Nottingham. Kalle Sauerland prowadzi rozmowy z Mickiem Hennessy. Cały czas szukają kompromisu. Uważam, że w zaistniałej sytuacji obydwaj pięściarze chcą przełożyć tę walkę na później. Z każdym dniem coraz mniej prawdopodobne jest doprowadzenie do pojedynku w pierwotnym terminie - powiedział Meier.
Może jeszcze sukno, którym ring będzie obciągnięty nie będzie Frochowi pasować?