WOJAK BOXING NIGHT W KRYNICY ZDRÓJ
- Spełnia się moje marzenie, będę boksował w moim rodzinnym mieście, od dawna to sobie planowałem - mówi Paweł Kołodziej, który 12 czerwca na gali Wojak Boxing Night w Krynicy Zdrój zmierzy się z niepokonanym Santanderem Silgado.
Notowany w pierwszej 15-tce rankingów WBC, WBA i IBF pięściarz KnockOut Promotions przygotowuje się obecne do czerwcowego występu, sparując z twardym Łukaszem Rusiewiczem, który jeszcze niedawno pomagał szlifować mistrzowską formę Krzysztofowi Włodarczykowi.
Zapytany o imponujący współczynnik wygranych przez nokaut swojego najbliższego rywala Kołodziej odpowiada: - Muszę boksować z takimi zawodnikami, by potem w walce o mistrzostwo świata móc zaprezentować wszystkie swoje atuty. Cieszę się, że przeciwnik będzie wymagający, że nie przyjedzie tylko po to, żeby przetrwać, ale będzie starał się wygrać.
Nieoficjalnie mówi się, że jeśli pięściarz z Krynicy dobrze zaprezentuje się w konfrontacji z Silgado, być może pod koniec roku skrzyżuje rękawice z zawodnikiem, który swego czasu wymieniany był w kontekście walki o mistrzostwo świata jednej z czterech najbardziej prestiżowych federacji.
- Myślę, że moja kariera idzie w dobrą stronę, ale teraz skupiam się na najbliższym rywalu - komentuje Kołodziej.
Na gali w Krynicy oprócz Pawła Kołodzieja wystąpią między innymi: Łukasz Janik, Maciej Miszkiń i Krzysztof Głowacki.
To jest bokser który czeka na swojego przeciwnika. Lubi zadawać szybkie sierpowe zaraz po sobie czyli lewy sierpowy i prawy sierpowy.
Potrafi bardzo szybko zadać mocny cios na korpus.
Ciosy zadaje bardzo mocne poparte całym ciałem.
A do walki z zawodnikami z pierwszej "30" boxrec jeszcze dojdzie i to jeszcze w tym roku
Jak dla mnie to ten przeciwnik nie jest aż taki zły, tylko bardzo mało walczy.Ostatnio walczył na początku 2009 roku, to daje dużo do myślenia.Miał dużą przerwe (2005-2007).Trzy lata bez walki, a później powrót i znów roczna przerwa bez żadnego pojedynku..Miejmy nadzieje, że pokaże się z dobrej strony i żeby sie znów nie była wtopa z przeciwnikiem, który miałbyć wymagający...
Tak ogólnie o tej gali, to jak dla mnie nic sie zmieni i bedzie tak jak poprzednie gale (Łodzi nie licze). Tylko sie miasto zmieni i tyle.
O innych bokserach, którzy wystąpią, to jest tak, że najlepsze 'Wojaki' mają urlop, a walczą inni.Tylko Kołodziej walczy i myśle, że dobrze, bo może podskoczy w rankingu i później zawalczy z kimś z 30 boxrecu.
Miszkin, Głowacki - nie wiem co ja mam myśleć o nich, według mnie to tylko ten drugi ma przyszłośc, o ile będzie dobrze prowadzony.Janik to już u mnie jest w porządku, bo już wrócił na dobry tor, i jak narazie jest dobrze prowadzony.Z mojej strony, będe raczej oglądał tylko Janika i oczywiscie Kołodzieja.
I oczywiście bede puntkowal te walki i pisał punktacje na stronie, w tematach bokserów bo walkach :) Bo tu kazdy ma newsa po walce i ja w komentarzu bede wtedy pisał.