KAUFFMAN NOKAUTUJE, NASTĘPNY MADDALONE?
Travis Kauffman (20-1, 16 KO), zgodnie z zapowiedziami, znokautował Chrisa Kovala (24-7, 18 KO) i zdobył pas WBF Intercontinental. Całkowita demolka zajęła mu 4 minuty i 19 sekund. "Wielka Nadzieja Białych" pomału odbudowuje swoją karierę po porażce z Tonym Grano, odnosząc drugie z rzędu zwycięstwo.
Zaraz po walce Travis udzielił wywiadu dla BOKSER.ORG. Jak się okazuję, Amerykanin stoczy następną walkę 30 lipca, a jego rywalem powinien być ktoś z dwójki: Vinny Maddalone (33-6, 24 KO) lub niepokonany David Rodriguez (33-0, 31 KO). Transmisją takiego pojedynku byłaby zainteresowana telewizja ESPN.
W rozwinięciu krótki wywiad z pięściarzem.
- Jak skomentujesz wczorajszy występ?
Travis Kauffman: Byłem bardzo skupiony i wykonałem dobrze swoją pracę.
- Spodziewałeś się, że nokaut przyjdzie tak szybko?
TS: Liczyłem na to, że go znokautuję, ale nie sądziłem, że tak szybko.
- Twój rywal był dużo cięższy (ważył 117 kg). Odpowiada ci walka z takimi pięściarzami?
TS: Jak najbardziej. Lubię bić się z większymi gośćmi. Oni są znacznie wolniejsi ode mnie.
Jakie plan na następną walkę?
TS: Następną walkę stoczę 30 lipca. Mój występ pokaże telewizja ESPN, a przeciwnikiem będzie Vinny Maddalone lub David Rodriguez. Z jednym z nich będę się bił. David to silny facet, ale nie jest tak dobry jak ja. Maddalone idealnie pasuje do mojego stylu, on ciągle naciera. Jeśli przyjdzie mi walczyć z Vinny’m to będę krążył wokół niego.
Rozmawiał: Piotr Jagiełło