CZAGAJEW PRETENDENTEM DLA HAYE'A
Ruslan Czagajew (26-1-1, 17 KO) udanie powrócił po blisko rocznej przerwie i pokonał przed momentem Kali Meehana (35-4, 29 KO), stając się tym samym oficjalnym pretendentem dla panującego na tronie WBA Davida Haye.
Czagajew zaczął bardzo niemrawo i przez pierwsze trzy minuty nie zrobił praktycznie nic. Niewiele aktywniejszy był Australijczyk, ale dzięki lewym prostym zaznaczył swoją przewagę. Uzbek ostrzej ruszył na rywala w drugim starciu i po kilku prawych prostych wystrzelił w końcu bardzo mocnym lewym sierpem na głowę Meehana. Ta akcja przewijała się przez cały pojedynek, a Kali najwyraźniej nie potrafił znaleźć na nią lekarstwa.
Ruslan wygrywał rundę po rundzie. W szóstym starciu po lewym sierpowym trafił w kombinacji jeszcze mocnym lewym prostym, jednak Meehan odpowiedział po kilku sekundach najmocniejszym ciosem w tej walce, prawym overhandem, który wylądował na szczęce Uzbeka i na chwilę go zatrzymał. Były mistrz świata organizacji WBA szybko doszedł do siebie i w dziewiątej odsłonie dwukrotnie zranił swojego oponenta - najpierw lewym hakiem na wątrobę, po którym Meehan krzywił się kilka sekund, a zaraz przed gongiem na przerwę trafił lewym sierpowym w okolice skroni Australijczyka i ten na chwilę stracił kontrolę nad swoimi nogami. Czagajew był mało aktywny, ale to dziś wystarczyło na jeszcze mniej agresywnego rywala. Ciekawie zrobiło się jeszcze w ostatniej odsłonie, gdy wyczerpany Kali rzucił wszystko na jedną szalę, ale ostatecznie o wszystkim decydowali sędziowie, a ci jednogłośnie opowiedzieli się za wygraną Czagajewa, punktując 117:112, 117:111 i 118:110.
No w sumie to jakby patrzeć na walki z perspektwy własnie takich wielki fanów "Rockyego" to 90 % to nudne falki z olejemm\ nie ma KO ani desek w walce to od razu nudy i lepiej nie ogladać.Mało kto oglada walke w kontekscie taktyki,techniki umiejetnosci. W sumie takie czasy ze im bardziej efektowna walka tym wiecej ludzi a jak wiecej ludzi to wieksza kasa i tyle.
Teraz boks to biznes. I na pierwszym miejscu jest kasa, a nie wynik czysto sportowy, szkoda,ze tak jest :(
Rogs, mamy podobny punkt widzenia. Nie tracę nadziei, że duch sportowy nadal będzie się liczył w boksie, a kibiców, którzy to dostrzegają tak jak Ty, nie zabraknie.
To jakby pisac Pushkeen, albo Dostoyevsky.
" Chagayev" to całkowicie sztuczna forma wymyślona w celach marketingowych tak jak chociażby " shevchenko" natomiast zapis "czagajew" jest całkowicie zgodny z zasadami transkrypcji obcych nazwisk słowiaskich.
tysiok
Jeśli Adamek zainteresuje się pasem WBA to może tak być ale wątpię w to, bo Czagajew to ani wygodny zawodnik ani jakoś dużo kasy można by na nim zarobić.
Walka nudna bo Czagajew walczył jakoś bez przekonania,poza tym Meehan walczył lepiej niż zapowiadano. Kelner ale mocny :)
Jestes tepy ale trudno
CZagajew po polsku , po tatarsku Руслан Шамил улы Чагаев po rosyjsku Руслан Шамилович Чагаев a angole maja tego Chagaeva bo sobie fonetyke odtwarzaja zreszta tak samo jak my
Jestes kolejnym dowodem na to ze 38 mln w Polsce to za duzo i jakby bylo 20 to by nie bylo źle
Wałujew to żaden wyznacznik, Chagajew opierdzielił go jak dzieciaka używając "troszkę gimnastyki" i sprytu nawet nie narzucając specjalnego tempa,
"tak, pisownie jest mniej ważna, ale lepiej by było pisać poprawnie nazwiska i imiona bokserów, bez polskiej wersji."
PenerFastryga:
"Panowie na Litwie Elton John to-Eltonas Džonas ,Mike Tyson to Maikas Taisonas;D Moim zdaniem to smiesznie brzmi, dlatego powinnismy używac wersji oryginalnych.Spolszczenia pasują jedynie jak mowa o królach obcych państw."
Litwini to akurat stosują zapis zmieniający brzmienie nazwisk i to jest niepoprawne. W Polsce natomiast zapisujemy rosyjskie nazwiska tak jak powinny naturalnie brzmieć i aby każdy Polak wiedział jak je należycie wymawiać.
I tak poprawnie powinno się w naszym kraju pisać:
Wołodymyr Kłyczko
Rusłan Czagajew
Fiodor Jemieljanienko
Nieprawidłowe jest powszechne stosowanie wymowy Fedor Emelianenko.
To tak jak byśmy wymawiali Fedor Dostojewski.