KUZIEMSKI NA MEDAL
Kolejny już raz Aleksy Kuziemski (19-1, 4 KO) musiał udowodnić swoją przydatność dla grupy Universum Box-Promotion. Tym razem Polak pokonał uważanego jeszcze niedawno za wschodzącą gwiazdę wagi półciężkiej Igora Mokhalkina (11-1, 7 KO), byłego mistrza Europy juniorów.
Pierwsza runda to bardziej szachy niż boks, ale Kuziemski zakończył ją efektownie bezpośrednim prawym. W drugiej odsłonie zaskoczył z kolei rywala kilkoma lewymi prostymi i mocnym lewym sierpem, ale niespodziewanie trzecie starcie oddał praktycznie nie robiąc nic.
Polak wstał mocno zmotywowany do rundy numer cztery, lecz Rosjanin nie chciał mu oddać pola i w ringu rozgorzała wymiana ciężkich ciosów. Obaj kilka razy mocno trafili, Mikhalkin bił chyba mocniej i wyraziściej, natomiast widać już było u niego zmęczenie. Aleksy podkręcił jeszcze tempo i od piątego starcia dzięki lepszej kondycji i świetnej lewej ręce, szczególnie lewym prostym, punktował silniejszego optycznie przeciwnika. Aleks wygrał po kolei rundę piątą, szóstą, siódmą, ósmą i dziewiątą, i choć oddał ostatnie starcie chaotycznie atakującemu Igorowi, to zyskał uznanie u wszystkich sędziów, punktującychi na jego korzyść 97:94, 97:93 i 98:92.
http://www.blogtv.com/people/hairrazor2010
slaby ten Liakhowich .Albert by mu najebał
Mysle,że jeszcze jakąś oferte moze dostac, aczkolwiek mam wrazenie tak jak Ty że Niemcy są bardziej zaintersowani tym by miec go w grupie 'w razie czego' i tak za jakiś czas może dostanie walke pas int czy EBU z jakims prospektem by mu nabic rekord, w koncu Kuziemski jest notowany w rankingach swiatowych.
- dostał- jedną swoją szanse i to chyba byłoby na tyle