MAYWEATHER BLEFOWAŁ?
Ostatnim razem negocjacje w sprawie pojedynku Floyda Mayweathera Juniora (41-0, 25 KO) z Mannym Pacquiao (51-3-2, 38 KO) zostały zerwane po tym, jak Filipińczyk nie zgodził się na wymagane przez Amerykanina dodatkowe testy antydopingowe trwające nieprzerwanie aż do czternastego dnia przed walką. Obóz "Pacmana" chciał, by pobieranie próbek zakończyło się dziesięć dni wcześniej. "Money" nie przystał na ofertę przeciwnika, twierdząc, że każdy jego przyszły rywal będzie musiał zgodzić się na jego warunki.
Mayweather nie był jednak tak konsekwentny, jak z jego wypowiedzi mogłoby się wydawać, bo przed jego majowym starciem z Shane'm Mosleyem (46-6, 39 KO) testy odbywały się o kilka dni krócej. Floyd i "Sugar" po raz ostatni zostali przebadani 18-19 dni przed walką. Bob Arum, promotor Pacquiao, twierdzi, że udowodniona niezgodność jest tylko potwierdzeniem tego, co wszyscy od dawna wiedzą - Floyd Mayweather Jr. szuka kolejnych wymówek, by nie walczyć z "Pacmanem". Teraz, gdy Manny przystał na poprzednie warunki Amerykanina, Floyd powinien bez przeszkód zgodzić się na długo wyczekiwane starcie dwóch najlepszych pięściarzy świata.
PACQUIAO PRZYSTAJE NA ŻĄDANIA MAYWEATHERA >>
- Jedyną osobą, którą należy winić za to, że ten pojedynek jeszcze się nie odbył jest Floyd Mayweather Junior. Wszystkie jego żądania to kolejne wymówki - powiedział Arum.
Panie Dudek,wie Pan co to są NEGOCJACJE??Chyba nie,ale spieszę z wytłumaczeniem:negocjacje to znaczy jeden żąda tego,drugi tamtego i na zasadzie ustępstw dochodzą do konsensusu.
Pacman też powiedział,że nie podda się testom,a teraz już chce.BLEFOWAŁ??
Troszkę obiektywizmu...
ok. Dudasie już ochłonąłem
oni sobie ustalają jakiś termin... ale nie jest to termin ostatniego pobrania krwi, tylko ostatniego dnia, w którym mogą tą krew pobrać, ale nie muszą... a o tym kiedy pobrać decyduje już komisja. Czy zrobią to na 30 dni przed walką, czy 15, to już od nich zależy... bokserzy są pod tą presją, że muszą być w gotowości i być świadomi tego, że dziś czy jutro może przyjść komisja i zrobi to co do nich należy.
A jeszcze się wtrącę ;))
Jeśli ktoś pisze, że pacmen zajedzie Floyda, to z całym szacunkiem... ale chyba ma zerowe pojęcie o wydolności jaką Floyd posiada :)
pozdro
A ty widocznie masz zerowe pojecie o wydolnosci jaka Pacman posiada.
Manny jest dla mnie minimalnym faworytem w tej walce. Widzialem mnostwo walk obu panow i mysle ze Floyd tej ciaglej presji ze strony Pacmana nie wytrzyma i w ostatnich rundach wpadnie w powazne klopoty.
Takie jest moje zdanie i mi chyba je nie zabronisz.
Tak więc "zajazd" jednego czy drugiego w tej walce dla mnie nie wchodzi w grę.
Ty masz swoje zdanie, ja mam swoje zdanie, zgadzać się nie musimy, poglądy wymieniać możemy ;))
Ale spoko, ty masz swoje zdanie a ja swoje.
Pozdro